Reklama
Rozwiń
Reklama

Koniec imperialnej Rosji. Francja przejrzała na oczy

Gośćmi dziewiętnastego odcinka programu „Rzecz o geopolityce” Mateusza Grzeszczuka byli Marcin Giełzak z podcastu „Dwie lewe ręce” oraz dr Bartłomiej Krzysztan z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk.

Publikacja: 08.11.2025 20:00

W pierwszej części odcinka rozmawiamy o francuskich relacjach z Rosją, zarówno z perspektywy historycznej, jak i współczesnej. W drugiej części przyglądamy się procesowi wychodzenia Rosji z Kaukazu i temu, jak zmienia to układ sił w regionie. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Niemiecki generał Alexander Sollfrank: Rosja w każdej chwili może rozpocząć ograniczony atak na NATO

Francja i Rosja, między fascynacją a rywalizacją 

Zarówno historia, jak i współczesność relacji francusko-rosyjskich to nieustanna gra między pragmatyzmem a fascynacją, między zimnym rachunkiem interesów a romantycznym mitem „rosyjskiej duszy”. Francuzi wielokrotnie spoglądali na Rosję z mieszaniną ciekawości i podziwu, jako na kraj egzotyczny, duchowo głęboki, stanowiący przeciwieństwo racjonalnego Zachodu. Dla części francuskich intelektualistów, zwłaszcza w XX wieku, Moskwa była alternatywą dla kapitalizmu amerykańskiego, miejscem, gdzie widziano możliwość narodzin nowego ładu społecznego i moralnego. Jednak, jak przypomina Marcin Giełzak, to zauroczenie rzadko przekładało się na realne decyzje polityczne. Francuscy przywódcy, od de Gaulle’a po Mitterranda, kierowali się przede wszystkim realpolitik – chłodną kalkulacją, a nie emocjami. Ich stosunek do Rosji był zawsze funkcją interesu narodowego, nie sentymentu. Tam, gdzie współpraca z Moskwą mogła dać przewagę lub wzmocnić francuską pozycję wobec Waszyngtonu i Berlina, tam była podejmowana. Gdy stawała się ciężarem, potrafiono ją równie szybko porzucić. 

Czytaj więcej

Zatrzymani w sprawie włamania do Luwru przyznali się do „częściowego udziału” w napadzie

Dziś ta logika wraca, ale w zupełnie nowych realiach. Francja, która przez dekady dystansowała się od twardej polityki antyrosyjskiej, stała się jednym z kluczowych filarów wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej. Zmiana, jak zauważa Giełzak, dokonała się niemal wbrew intencjom samego Emmanuela Macrona, który jeszcze w 2017 r. mówił o „resecie z Rosją”. Wojna w Ukrainie i kryzys zaufania do Stanów Zjednoczonych wymusiły jednak na Paryżu redefinicję pojęcia „autonomii strategicznej”. Francja zaczęła szukać nowego pola manewru, nie przeciwko Europie, ale w jej ramach.

Reklama
Reklama

Moskwa poza Kaukazem 

Kaukaz to nie tylko pasmo górskie między Morzem Czarnym a Kaspijskim, ale symboliczny węzeł świata, przestrzeń, w której ścierają się wpływy mocarstw, religii i cywilizacji. Od wieków był poligonem imperialnych interesów, laboratorium geopolityki, gdzie testowano granice imperiów i lojalności ludów.

Czytaj więcej

Czy Europa może pokonać Rosję? Jest nowy raport

Politycznie przyzwyczailiśmy się do opisu Kaukazu przez pryzmat tego, jak został skonstruowany przez Rosjan – najpierw w czasach Cesarstwa, potem w Związku Sowieckim. Dziś te porządki się sypią, bo Rosja, choć niechcący, zaczyna się z regionu wycofywać, – mówił dr Bartłomiej Krzysztan. 

Dziś, gdy uwaga Kremla skupia się na wojnie w Ukrainie, Kaukaz przechodzi kolejną fazę głębokiej transformacji. Armenia, długo uzależniona od rosyjskiego parasola bezpieczeństwa, coraz śmielej spogląda w stronę Zachodu. Gruzja, mimo wewnętrznych turbulencji, wciąż rozgrywa napięcie między europejską aspiracją a rosyjskim naciskiem. Azerbejdżan, zwycięzca wojny o Górski Karabach, umacnia się dzięki sojuszowi z Turcją i balansowaniu między Rosją, Chinami i Zachodem. Tymczasem sama Moskwa, choć formalnie wciąż obecna w regionie, bazami wojskowymi, służbami i siecią zależności gospodarczych – traci to, co najważniejsze: monopol narracyjny i zdolność kształtowania politycznej przyszłości regionu. Jej wpływy topnieją nie przez decyzję, lecz przez bezwład, zmęczenie imperium i niezdolność do utrzymania jednocześnie frontu na Ukrainie oraz pozycji hegemona na Kaukazie. 

 

W pierwszej części odcinka rozmawiamy o francuskich relacjach z Rosją, zarówno z perspektywy historycznej, jak i współczesnej. W drugiej części przyglądamy się procesowi wychodzenia Rosji z Kaukazu i temu, jak zmienia to układ sił w regionie. 

Francja i Rosja, między fascynacją a rywalizacją 

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1354
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1353
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1352
Świat
„Patrzmy na czyny, a nie tylko na słowa”. Paweł Kowal o Trumpie, Polsce i ryzyku wojny kognitywnej
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1351
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama