W pierwszej części odcinka rozmawiamy o francuskich relacjach z Rosją, zarówno z perspektywy historycznej, jak i współczesnej. W drugiej części przyglądamy się procesowi wychodzenia Rosji z Kaukazu i temu, jak zmienia to układ sił w regionie.
Czytaj więcej
– Jeśli spojrzeć na obecne możliwości i siłę bojową Rosji, to ten kraj mógłby rozpocząć atak na n...
Francja i Rosja, między fascynacją a rywalizacją
Zarówno historia, jak i współczesność relacji francusko-rosyjskich to nieustanna gra między pragmatyzmem a fascynacją, między zimnym rachunkiem interesów a romantycznym mitem „rosyjskiej duszy”. Francuzi wielokrotnie spoglądali na Rosję z mieszaniną ciekawości i podziwu, jako na kraj egzotyczny, duchowo głęboki, stanowiący przeciwieństwo racjonalnego Zachodu. Dla części francuskich intelektualistów, zwłaszcza w XX wieku, Moskwa była alternatywą dla kapitalizmu amerykańskiego, miejscem, gdzie widziano możliwość narodzin nowego ładu społecznego i moralnego. Jednak, jak przypomina Marcin Giełzak, to zauroczenie rzadko przekładało się na realne decyzje polityczne. Francuscy przywódcy, od de Gaulle’a po Mitterranda, kierowali się przede wszystkim realpolitik – chłodną kalkulacją, a nie emocjami. Ich stosunek do Rosji był zawsze funkcją interesu narodowego, nie sentymentu. Tam, gdzie współpraca z Moskwą mogła dać przewagę lub wzmocnić francuską pozycję wobec Waszyngtonu i Berlina, tam była podejmowana. Gdy stawała się ciężarem, potrafiono ją równie szybko porzucić.
Czytaj więcej
Dwóch zatrzymanych trzydziestokilkulatków przyznało się do udziału w logistycznym przygotowaniu k...
Dziś ta logika wraca, ale w zupełnie nowych realiach. Francja, która przez dekady dystansowała się od twardej polityki antyrosyjskiej, stała się jednym z kluczowych filarów wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej. Zmiana, jak zauważa Giełzak, dokonała się niemal wbrew intencjom samego Emmanuela Macrona, który jeszcze w 2017 r. mówił o „resecie z Rosją”. Wojna w Ukrainie i kryzys zaufania do Stanów Zjednoczonych wymusiły jednak na Paryżu redefinicję pojęcia „autonomii strategicznej”. Francja zaczęła szukać nowego pola manewru, nie przeciwko Europie, ale w jej ramach.