Reklama

Czarnek: Liczę się przede wszystkim z głosem kierownictwa mojej partii

Czy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poda się do dymisji? - Nie jestem ministrem, który ma się podobać. Zostałem ministrem, żeby realizować konkretny program - i go realizuję, więc o co chodzi? - powiedział polityk w Radiu Zet.

Publikacja: 23.02.2023 11:39

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W rozmowie z Radiem Zet szef resortu edukacji był pytany o krytyczne wobec niego stanowisko posłanki KO Katarzyny Lubnaeur, która wskazywała na dwukrotne niepowodzenie w sprawie ustawy nazywanej "lex Czarnek", "porażkę" z przedmiotem historia i teraźniejszość oraz krytykowany przez opozycję konkurs MEiN, nazywany przez część mediów "willa plus". Lubnauer pytała, czy nie czas, by Przemysław Czarnek podał się do dymisji.

- Po kolei: radykalne zwiększenie subwencji oświatowej o 11 mld zł, program "Laboratoria przyszłości" za ponad miliard złotych we wszystkich szkołach podstawowych, również niepublicznych; program "Poznaj Polskę" za 130 mln zł, wprowadzenie historii i teraźniejszości do programu nauczania od 1 września ubiegłego roku. Mamy zmiany i dokończenie ewaluacji w szkołach wyższych. (...) Wszyscy to widzą - odparł minister edukacji i nauki.

Czytaj więcej

"Willa plus". Minister Czarnek w Sejmie: Gdzie tu jest jakakolwiek afera?

- Mam znakomite sondaże, pokrywające się z poparciem Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził Przemysław Czarnek. W odpowiedzi usłyszał, że według jednego z sondaży powinien zostać odwołany za program "willa plus".

- Kwestia "willa plus" jest absolutnie znakomitym programem, świetnie wypracowanym i znakomicie przeprowadzonym. dzięki temu kupiliśmy np. fortepian za 650 tys. złotych do Miejskiego Domu Kultury w Nałęczowie, gdzie co roku odbywają się międzynarodowe konkursy pianistyczne i kursy pianistyczne, autokar za 750 tys. złotych dla gminy Ostrów Lubelski, OSP, która będzie dowoziła dzieci - powiedział minister edukacji i nauki.

Reklama
Reklama

- Czy miałbym się podać do dymisji i dlaczego to tak wygląda? Otóż przy błocie, które jest na mnie rzucane, poparcie na poziomie poparcia wyborców Prawa i Sprawiedliwości dla mnie jest ogromną satysfakcją. Nie jestem ministrem, który ma się podobać, już to kiedyś mówiłem, jestem ministrem, który ma przeprowadzać pracę. Tej pracy zostało wykonane mnóstwo - przekonywał Czarnek.

Czytaj więcej

"Willa plus" - sondaż. Jak Polacy oceniają decyzję ministra Czarnka?

- Ja jestem ministrem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, realizuję program Prawa i Sprawiedliwości - oświadczył Przemysław Czarnek.

Pytany, czy liczy się z głosem opinii publicznej, odparł: - Ja się liczę przede wszystkim z głosem kierownictwa mojego ugrupowania politycznego i pana premiera, który jest moim szefem bezpośrednim.

- Ja mam realizować program, który został założony i to robię - dodał.

- Ja zostałem ministrem edukacji i nauki na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego po konsultacjach z kierownictwem mojego ugrupowania po to, żeby realizować konkretny program - i go realizuję, więc o co chodzi? - mówił Przemysław Czarnek.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama