Cash pooling a ceny tnsferowe

W umowie cash poolingu tylko w sensie ekonomicznym bierze udział wiele podmiotów, natomiast w sensie prawnym jest ona zawierana między konkretnym uczestnikiem a bankiem. W żadnym razie nie można utożsamiać jej z pożyczką.

Publikacja: 01.12.2014 04:00

Cash pooling a ceny tnsferowe

Foto: materiały prasowe

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 22 października 2014 r. (III SA/Wa 1076/14).

Spółka planowała zawrzeć z bankiem mającym siedzibę w Polsce umowę zarządzania środkami pieniężnymi w grupie rachunków (tzw. cash pooling). Stronami tej umowy, oprócz spółki, miały być również podmioty, które wraz ze spółką wchodzą w skład jednej grupy kapitałowej oraz są polskimi rezydentami podatkowymi. Na podstawie umowy cash poolingu bank świadczy usługę polegającą na zarządzaniu płynnością finansową. W ramach tej usługi podmioty należące do tej samej grupy kapitałowej konsolidują swoje salda na jednym rachunku i dzięki temu mogą efektywniej zarządzać dostępnymi środkami pieniężnymi i limitami zadłużenia oraz korzystać ze wspólnej płynności finansowej całej grupy kapitałowej. We wniosku o wydanie interpretacji podatkowej spółka spytała, czy uczestnictwo w przedstawionej strukturze typu cash pooling będzie się dla niej wiązało z koniecznością sporządzenia dokumentacji cen transferowych, o której mowa w art. 9a ustawy o CIT.

Pozostało 81% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt