We wtorek Trybunał Konstytucyjny (TK) uznał, że przepisy ordynacji podatkowej przewidujące zawieszenie przedawnienia w podatkach w związku z zaskarżeniem decyzji do sądu administracyjnego nie narusza ustawy zasadniczej.
Konkretnie chodziło o art. 70 § 6 pkt 2 i § 7 pkt 2 ordynacji podatkowej. Zgodnie z tym pierwszym termin przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu z dniem wniesienia skargi do sądu administracyjnego, która go dotyczy. Drugi określa moment odwieszenia biegu przedawnienia po prawomocnym zakończeniu sporu sądowego.
Konstytucyjność takiego unormowania zakwestionowała spółka. Uważała, że stosowanie go, gdy ostatecznie sąd administracyjny prawomocnie stwierdzi nieważność zaskarżonej decyzji, bo fiskus wydał ją z rażącym naruszeniem prawa, tj. decyzja została podpisana przez osobę nieuprawnioną, narusza art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 konstytucji.
TK naruszenia ustawy zasadniczej się jednak nie dopatrzył. Zauważył, że w spółce dzięki zaskarżonym przepisom – po stwierdzeniu nieważności decyzji wymiarowej określającej kwotę zaległego CIT – możliwe było wydanie nowej decyzji i w konsekwencji wyegzekwowanie zobowiązania. Ich brak doprowadziłby zaś do przedawnienia zobowiązania, a w efekcie do jego nieefektywnego wygaśnięcia, tj. bez zaspokojenia wierzyciela publicznego.
Czytaj więcej
Aby nie dopuścić do sytuacji, w której podatnik mógłby podnieść zarzut przedawnienia zobowiązania podatkowego, organy w dalszym ciągu wszczynają postępowania karne skarbowe, co prowadzi do zawieszenia biegu terminu przedawnienia.