Naczelny Sąd Administracyjny nie wyjaśnił, czy prywatne bocznice kolejowe mogą korzystać ze zwolnienia z podatku od nieruchomości. Zdecydował, że polskimi przepisami powinien się zająć Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sprawa dotyczy spółki, która ma własną bocznicę kolejową. Wykorzystuje ją do prowadzonej działalności. Może ją także udostępniać licencjonowanym przewoźnikom.
Ulga z wątpliwościami
Chciała skorzystać ze zwolnienia z podatku od nieruchomości. Powołała się na art. 7 ust. 1 pkt 1 lit. a) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (w brzmieniu obowiązującym do końca 2022 r.). Z przepisu tego wynika, że z daniny zwolnione są grunty, budynki i budowle wchodzące w skład infrastruktury kolejowej w rozumieniu przepisów o transporcie kolejowym, która jest udostępniana przewoźnikom kolejowym.
– Zwolnienie w tym kształcie obowiązuje od 1 stycznia 2017 r. i od początku były spory o jego zakres. Chodziło o to, czy cała działka jest zwolniona z podatku, jeśli infrastruktura kolejowa zajmuje tylko jej część. Fiskus twierdził, że nie. Po tym, jak sądy zaczęły orzekać na korzyść podatników, znalazł sobie inny argument – tłumaczy Rafał Kran, doradca podatkowy w MDDP, pełnomocnik spółki.
Czytaj więcej
Czy konieczna jest zmiana zasad obowiązywania znowelizowanych przepisów o zwolnieniu infrastruktury kolejowej z podatku od nieruchomości?