Zwrot nadwyżki VAT: Urzędnik musi działać szybko i efektywnie

Gdy fiskus sprawdza zasadność zwrotu nadwyżki VAT, a jednocześnie go blokuje, to powinien szczególnie troszczyć się o sprawność postępowania.

Publikacja: 18.12.2020 07:25

VAT

VAT

Foto: AdobeStock

Przedłużające się zwroty VAT od lat są zmorą podatników, a mogą stać się jeszcze bardziej uciążliwe w pandemii. Niestety, nadal zdarza się, że firmy miesiącami czekają na pieniądze, bo fiskus sprawdza rzetelność rozliczenia i zasadność zwrotu. I choć oczywiście ma do tego prawo, to gdy z niego korzysta, musi działać sprawnie i bez zbędnej zwłoki. A przypomniał o tym urzędnikom niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Tysiące do zwrotu

Sprawa dotyczyła podatnika, który w deklaracji VAT-7 za czerwiec 2016 r. wykazał ponad 360 tys. zł nadwyżki podatku do zwrotu na rachunek bankowy w terminie 25 dni. Fiskus częściowo oddał pieniądze, a trochę rozliczył na poczet zaległości w zaliczce na liniowy PIT. Ale większość kwoty wstrzymał, bo postanowił skontrolować m.in. prawidłowość i rzetelność rozliczenia oraz zasadność zwrotu VAT za czerwiec 2016 r. w terminie 25 dni. Schody się zaczęły, gdy w kwietniu 2017 r. fiskus wszczął postępowanie podatkowe, a kolejnymi postanowieniami wyznaczał nowe terminy jego zakończenia.

Czytaj także: Nadpłata VAT, zwrot nadwyżki: przy naruszeniu prawa należą się odsetki

Cierpliwość podatnika skończyła się, gdy ostatnim z postanowień urzędnicy wyznaczyli nowy termin zakończenia postępowania podatkowego na wrzesień 2019 r. Najpierw w maju 2019 r. wniósł ponaglenie na przewlekłe działanie fiskusa, a gdy ten uznał je za nieuzasadnione, złożył skargę na przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawie zwrotu nadwyżki VAT m.in. za czerwiec 2016 r.

Zarzucił, że fiskus narusza obowiązek działania bez zbędnej zwłoki. Podejmuje czynności w znacznych odstępach czasu, opiera się na materiale dowodowym z innych postępowań i nie dokonuje własnych ustaleń. W opinii skarżącego po prawie trzech latach kontroli i postępowania podatkowego powinien posiadać już wystarczającą ilość informacji niezbędnych do odtworzenia stanu faktycznego, zakończenia postępowania i dokonania zwrotu nadwyżki VAT.

Czas na finał

Ostatecznie białostocki WSA potwierdził, że w sprawie wystąpiła przewlekłość, choć bez rażącego naruszenia prawa. Zwrócił uwagę na wymóg załatwiania spraw podatkowych wnikliwie i szybko, bez zbędnej zwłoki, czyli nie później niż we wskazanych terminach.

Jak tłumaczył bowiem sąd, zakończenie czynności sprawdzających postępowania kontrolnego czy podatkowego usuwa stan niepewności, jaka jest sytuacja prawna podatnika, a równocześnie może bezpośrednio wpływać na jego sytuację finansową, np. poprzez zwrot podatku.

Zdaniem sądu sprawność postępowania powinna być przedmiotem szczególnej troski organu, gdy prowadząc je co do zwrotu nadwyżki VAT, równocześnie blokuje ten zwrot w wysokości zadeklarowanej przez skarżącego. Wyrok nie jest prawomocny.

Sygnatura akt: I SAB/Bk 11/20

Michał Roszkowski radca prawny, doradca podatkowy, partner w Accreo

Przedłużenie zwrotu VAT od dawna stanowi bolączkę przedsiębiorców. W zasadzie im większa kwota, tym większe prawdopodobieństwo zablokowania zwrotu przez organy podatkowe w ramach weryfikacji jej zasadności i poprawności. O ile organy mają prawo do takich działań, o tyle bezzasadne przedłużanie terminu do zwrotu powinno być bezwzględnie piętnowane. Niestety, na porządku dziennym są postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu, w którym organ nawet nie podejmuje wysiłku, aby wskazać, jakie czynności muszą być przeprowadzone lub jakie kwestie wymagają wyjaśnienia. Co więcej, przy niektórych przedłużeniach organy nawet nie próbują zachowywać pozorów i wprost piszą, że potrzebują czasu na bliżej nieokreślone jeszcze czynności. Przedsiębiorca tymczasem walczy o płynność finansową. Wyrok sądu w Białymstoku jest z pewnością światełkiem w tunelu. Oby więcej takich orzeczeń.

Przedłużające się zwroty VAT od lat są zmorą podatników, a mogą stać się jeszcze bardziej uciążliwe w pandemii. Niestety, nadal zdarza się, że firmy miesiącami czekają na pieniądze, bo fiskus sprawdza rzetelność rozliczenia i zasadność zwrotu. I choć oczywiście ma do tego prawo, to gdy z niego korzysta, musi działać sprawnie i bez zbędnej zwłoki. A przypomniał o tym urzędnikom niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?