Na zabytki ponad pół miliona zł ulgi podatkowej

Wydatki na zakup pałacu bądź dworku można odliczyć od dochodu. Dodatkowo odpiszemy koszty ich renowacji.

Publikacja: 10.02.2022 17:07

Na zabytki ponad pół miliona zł ulgi podatkowej

Foto: AdobeStock

Skarbówka potwierdza, że osoba inwestująca w zabytki może odliczyć pół miliona zł na ich zakup oraz dodatkowo połowę wydatków na konserwację. Takie korzyści daje ulga wprowadzona przez Polski Ład.


O tym, że inwestujący w zabytki będą mogli odliczyć bardzo pokaźne kwoty, pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej” z 7 grudnia 2021 r. Pod koniec stycznia nową ulgę „odkryły” inne media. Zyskała ona nawet swoją nazwę: „Pałacyk Plus”.

Zgodnie z nowymi przepisami osoby inwestujące w zabytki nieruchome mogą odliczyć wydatki od dochodu.

Czytaj więcej

Dotacja do remontu obiektu zabytkowego

– Największe odliczenie jest dla tych, którzy kupią taki zabytek. Musi być wpisany do rejestru zabytków. Może to być pałac, dworek, zamek, kamienica, kopalnia czy fabryka. Warunkiem odliczenia jest przeprowadzenie w nim prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych – tłumaczy Mateusz Sudowski, adwokat w Kancelarii Adwokackiej Jarosława Klimonta.


Ile wolno odliczyć? Ulga na zakup zabytku nieruchomego nie może przekroczyć iloczynu kwoty 500 zł i liczby metrów kwadratowych jego powierzchni użytkowej. Górny limit to 500 tys. zł. Z kolei wydatki na konserwację, restaurację i roboty budowlane odliczymy w 50 proc.


Fiskus pozytywnie dla podatników


Załóżmy, że pan Kowalski kupi za 1 mln zł dworek o powierzchni 1000 mkw. Odliczy 500 tys. zł. Następnie zainwestuje 1 mln zł w konserwację dworku. Czy może odliczyć od dochodu 50 proc. tej kwoty, czyli kolejne 500 tys. zł, co w sumie daje 1 mln zł ulgi?

Wydaje się, że tak, choć przepisy są niejasne. Artykuł 26hb ust. 5 ustawy o PIT stanowi, że odliczenie wydatków, o których mowa w ust. 1 pkt 3, to nie więcej niż 500 tys. zł. W art. 26hb ust. 1 pkt 3 są wymienione wydatki na odpłatne nabycie zabytku nieruchomego, ale przepis ten mówi też, że warunkiem ich odpisania jest poniesienie wydatków na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane. Pojawia się więc pytanie: czy wydatki na nabycie i renowację mają jeden limit (500 tys. zł) czy odliczamy je oddzielnie?


Zapytaliśmy o to Krajową Informację Skarbową. Odpowiedź jest pozytywna dla podatników. Zakup zabytku i jego renowacja to dwie różne inwestycje. Rozliczamy je oddzielnie. Podatnikowi przysługuje więc 500 tys. zł ulgi na nabycie zabytku i odliczenie połowy wydatków na jego konserwację.

Wracając do naszego przykładu, oznacza to, że pan Kowalski odliczy od dochodu 1 mln zł.

Formalne warunki


– Z ulgi może też skorzystać osoba, która już w poprzednich latach kupiła zabytek, albo ma nieruchomość, która dopiero za jakiś czas, po przejściu odpowiedniej procedury, zostanie wpisana do rejestru. Oczywiście w takich sytuacjach nie odliczymy wydatków na zakup zabytku. Możemy jedynie odpisać połowę kosztów renowacji, konserwacji bądź innych robót budowlanych – wyjaśnia Mateusz Sudowski. 


Ekspert zwraca także uwagę na formalne warunki ulgi. Przykładowo, na prace trzeba mieć pozwolenie wojewódzkiego konserwatora bądź zalecenia konserwatorskie. W momencie poniesienia wydatku (za który uznaje się dzień wystawienia faktury) musimy być właścicielem bądź współwłaścicielem zabytku.

Ulga jest dla osób rozliczających się według skali, ryczałtowców, a także tych, którzy są na liniowym PIT. Wykazuje się ją w zeznaniu rocznym. Jeśli w tym zeznaniu nie mamy dochodu wystarczającego do jej skonsumowania, to odliczenia możemy dokonać w następnych (nie dłużej niż przez sześć lat).

Małżonkowie, między którymi jest wspólność majątkowa, mogą odpisać wydatki w dowolnej proporcji. Nie ma znaczenia, czy dokument potwierdzający ich poniesienie, np. faktura, został wystawiony na męża czy na żonę.

Fundusz remontowy w kamienicy

Z nowej ulgi skorzystają nie tylko ci, którzy po wejściu w życie Polskiego Ładu kupią i odrestaurują zabytek. Mają do niej prawo także osoby, które są współwłaścicielami, a zarazem mieszkańcami zabytkowej kamienicy. Z nowych przepisów wynika bowiem, że można odliczyć 50 proc. wpłat na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni mieszkaniowej utworzony dla zabytku nieruchomego. Potwierdza to Ministerstwo Finansów. W poradniku „Ulga na zabytki” podaje przykład pana Andrzeja, który jest właścicielem mieszkania w kamienicy wpisanej do rejestru zabytków. W 2022 r. wpłacił na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej 1 tys. zł. W zeznaniu PIT-37 wykazał dochód w kwocie 45 tys. zł. Może odliczyć od niego 500 zł. Zatem podatek będzie liczony 
od 44,5 tys. zł. Bez ulgi zapłaciłby 2550 zł. Z ulgą wyjdzie 2465 zł. Korzyść to 85 zł – wylicza Ministerstwo Finansów. 


Żeby skorzystać z odliczenia, pan Andrzej musi posiadać dowód wpłaty lub zaświadczenie o wysokości wydatków wydane przez wspólnotę mieszkaniową bądź spółdzielnię mieszkaniową.

Skarbówka potwierdza, że osoba inwestująca w zabytki może odliczyć pół miliona zł na ich zakup oraz dodatkowo połowę wydatków na konserwację. Takie korzyści daje ulga wprowadzona przez Polski Ład.


O tym, że inwestujący w zabytki będą mogli odliczyć bardzo pokaźne kwoty, pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej” z 7 grudnia 2021 r. Pod koniec stycznia nową ulgę „odkryły” inne media. Zyskała ona nawet swoją nazwę: „Pałacyk Plus”.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty