Fiskus twierdzi, że firma, która na własną rękę montuje nabyte środki trwałe, musi doliczyć do ich wartości wynagrodzenia zajmujących się tym pracowników. Nie zaliczy ich bezpośrednio do podatkowych kosztów, będą rozliczane przez odpisy amortyzacyjne. Tak też uważa Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
– Mocno to komplikuje rozliczenie pracowniczych wynagrodzeń – mówi Aleksandra Kasińska-Skiba, radca prawny i doradca podatkowy w kancelarii FL Tax.
Spór z fiskusem zaczął się od wniosku o interpretację spółki, która kupiła systemy zabezpieczeń. Są w nich m.in. sygnalizacja włamania i napadu, telewizja dozorowa czy kontrola dostępu. Spółka nabyła systemy bez usługi montażu, instalacją zajmują się jej pracownicy. Po zamontowaniu zamierza je amortyzować. Zastanawia się, jak obliczyć wartość zakupionego sprzętu (od której będzie dokonywać odpisów amortyzacyjnych zaliczanych do kosztów uzyskania przychodów).
Czy trzeba rozdzielać wynagrodzenie
Spółka twierdzi, że nie musi wydzielać z wynagrodzeń części odpowiadającej faktycznemu zaangażowaniu pracowników w montaż nabytych środków trwałych i doliczać jej do podstawy amortyzacji. Pensje powinny być rozliczane na ogólnych zasadach, czyli bezpośrednio wrzucane w koszty.
Ile czasu poświęcono na montaż
Skarbówka była jednak innego zdania. Podkreśliła, że zakupione systemy nie mogą być oddane do użytkowania bez montażu. Wynagrodzenia osób zaangażowanych w ten proces są więc częścią składową wartości początkowej środków trwałych. Ich proporcjonalna część (chodzi zarówno o miesięczne pensje, jak i premie oraz trzynastki) powinna zwiększyć podstawę amortyzacji i być rozliczana sukcesywnie poprzez odpisy. Nie można jej bezpośrednio rozliczać w kosztach.