Jestem osoba bezrobotną bez prawa do zasiłku, a mój mąż jest emerytem pobierającym świadczenie z ZER. Czy możemy rozliczyć wspólnie PIT za 2011r. uwzględniając przy tym odliczenia np. ulgę na Internet? Czy coś się zmienia, jeśli pracowałam dwa miesiące na umowę jako pracownik sezonowy?
- pyta czytelniczka
Bezrobotny może, a nawet powinien rozliczyć podatek dochodowy wspólnie z małżonkiem-emerytem. Łączne opodatkowanie jest bowiem najkorzystniejsze, gdy między dochodami męża i żony jest duża różnica albo gdy jedno z nich nie ma żadnych. Podatek oblicza się bowiem w ten sposób, że sumuje się dochody męża i żony, a potem dzieli je na pół. Od tej kwoty oblicza się podatek według skali, a następnie mnoży razy dwa. Dzięki różnicy dochodów tak obliczony podatek będzie mniejszy niż gdyby zarabiający małżonek rozliczał się sam.
Nie ma przy tym znaczenia, czy emeryturę wypłaca małżonkowi ZUS czy Zakład Emerytalno-Rentowy (ZER) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, bo to on prawdopodobnie wypłaca świadczenie mężowi czytelniczki. Również praca sezonowa małżonka nie wpływa na możliwość wspólnego opodatkowania.
Jednak wspólne rozliczenie obwarowane jest pewnymi warunkami. Po pierwsze między małżonkami przez cały rok podatkowy (ten za który rozliczany jest podatek) musi istnieć wspólność majątkowa. Po drugie ani mąż ani żona nie mogą mieć dochodów wykluczających wspólne rozliczenie, tj. dochodów z działalności gospodarczej opodatkowanej podatkiem liniowym, ryczałtem czy w formie karty podatkowej. Po trzecie małżonkowie muszą wnioskować o opodatkowanie łączne. Wniosku nie trzeba składać oddzielnie, swoją wolę małżonkowie mogą wyrazić zaznaczając odpowiednie okienka we wspólnym zeznaniu rocznym pit-37.