Klient może zaskarżyć program lojalnościowy

[b]Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku (sygnatura akt I CSK 218/10) uznał[/b], że sądy mogą badać zapisy wzorców tzw. programów lojalnościowych pod kątem ich zgodności z prawami konsumentów.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego oznacza w praktyce, że [b]klienci będą mogli skarżyć do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów warunki wszystkich programów lojalnościowych. Mogą też się zwrócić o to np. do powiatowego rzecznika praw konsumentów.[/b] Jeżeli sąd uzna jakieś postanowienia danego regulaminu za niedozwolone, będzie to równoznaczne z zakazem ich stosowania przez wszystkich przedsiębiorców.

W sprawie, której dotyczy wyrok SN, chodziło o regulamin programu Vitay dla klientów stacji benzynowych PKN Orlen SA. Z pozwem przeciwko tej firmie wystąpiło do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Stowarzyszenie Towarzystwo Lexus. Domagało się uznania licznych postanowień tego regulaminu za niedozwolone klauzule umowne.

Stowarzyszenie kwestionowało m.in. zastrzeżone w regulaminie Orlenu prawo firmy do zmiany regulaminu oraz katalogu programu Vitay w dowolnym momencie w czasie jego trwania, prawo wykluczenia z programu za naruszenie regulaminu i wstrzymania wymiany punktów na prezenty czy kupony w razie uzasadnionego podejrzenia, że punkty uczestnik otrzymał za zakupy towarów lub usług, do których w rzeczywistości nie doszło.

SOKiK uznał za niedozwolone 12 z kwestionowanych postanowień. Sąd II instancji tak samo ocenił tylko osiem z nich.

Sąd Najwyższy zaakceptował ten wyrok. Sędzia Zbigniew Kwaśniewski stwierdził, że [b]regulamin programu lojalnościowego nie jest umową – jak przyjęły to sądy. Jego postanowienia mogą jednak być uznane za niedozwolone.[/b] Tak zaś było w wypadku postanowień, których dotyczyła skarga kasacyjna.

SN nie miał wątpliwości, że ustalenia sądów w tym zakresie były prawidłowe.

[ramka]OPINIA

[b]Cezary Banasiński - Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego[/b]

Programy lojalnościowe mają duże znaczenie dla konsumentów. Przystępując do nich, oczekujemy określonych korzyści. Pozostawienie ich regulaminów poza kontrolą abstrakcyjną pozwoliłoby przedsiębiorcy wycofać się z takiego programu. Zgadzam się z Sądem Najwyższym, że po przystąpieniu do programu jego regulamin staje się częścią umowy, jaką zawieramy na zakup towarów czy usług. Wyrok ten ma przełomowe znaczenie. Będzie pełnił funkcję prewencyjną wobec innych przedsiębiorców, którzy posługują się takimi programami.[/ramka]

[ramka][b]Czytaj też [link=http://www.rp.pl/artykul/4,599823_Sad-moze-badac-zapisy--programu-lojalnosciowego.html]"Sąd może badać zapisy programu lojalnościowego"[/link][/b][/ramka]