Reklama

Spór o VAT od kradzieży kilku par butów do poprawki WSA

Warszawski Sąd Administracyjny będzie musiał jeszcze raz się zająć sprawą podatniczki, której pracownicy fałszowali faktury, żeby ukryć kradzież.

Publikacja: 03.06.2013 09:34

Fiskus uznał, że kobieta oszukała budżet, bo nie zaewidencjonowała w księgach podatkowych i nie wyka

Fiskus uznał, że kobieta oszukała budżet, bo nie zaewidencjonowała w księgach podatkowych i nie wykazała w deklaracjach VAT-7 kilku sprzedaży obuwia.

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną podatniczki, której fiskus zarzucił zaniżenie podatku należnego (Sygn. akt: I FSK 853/12).

W sprawie chodziło o VAT za kilka miesięcy 2007 r. Fiskus uznał, że kobieta oszukała budżet, bo nie zaewidencjonowała w księgach podatkowych i nie wykazała w deklaracjach VAT-7 kilku sprzedaży obuwia. Powołał się na cztery faktury VAT dokumentujące dostawę butów, wystawione w imieniu podatniczki.

Kobieta broniła się, że faktury zostały sfałszowane przez jej pracowników, którzy chcieli w ten sposób ukryć przywłaszczenie towaru.

Organy podatkowe były jednak nieugięte. Ich zdaniem okoliczności sprawy wskazują, że do tych dostaw rzeczywiście doszło. A konflikt, który wystąpił pomiędzy właścicielką zakładu produkującego buty a osobami działającymi w jej imieniu, nie ma żadnego znaczenia. Osoby te miały ustne upoważnienie do działania w imieniu i na rzecz podatniczki. Ponadto prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przywłaszczenia obuwia damskiego na jej szkodę oraz sfałszowania jej podpisów na spornych fakturach VAT.

Sprawa trafiła do sądu. W skardze podatniczka przekonywała, że organy podatkowe bezpodstawnie przypisały jej transakcje, których nigdy nie było. Ona sama nie wystawiała  spornych faktur. Nie dokonywała czynności wykazanych w ich treści. Nie upoważniła nikogo do ich wystawienia. Za faktury nie otrzymała żadnej kwoty ani gotówką, ani przelewem. W ocenie skarżącej nie dotrzymano wymogów cywilnoprawnych oraz nie zaszły okoliczności przesądzające o faktycznej realizacji obrotu podlegającego VAT.

Reklama
Reklama

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie był innego zdania. Fiskus trafnie przyjął, że faktury wystawione w imieniu skarżącej odzwierciedlają rzeczywistość, czyli dokumentują czynności podlegające VAT.

WSA zauważył, że zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o VAT określone czynności podlegają opodatkowaniu niezależnie od tego, czy zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form określonych przepisami prawa.

Kobieta zaskarżyła niekorzystny dla siebie wyrok do NSA i wygrała. W ocenie sądu uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia ma poważne braki. Nie wiadomo bowiem, jaki stan faktyczny został zaakceptowany przez WSA.

Jak podkreślał Arkadiusz Cudak, sędzia NSA, uzasadnienie wyroku ma bardzo istotne znaczenie nie tylko dla strony. Odgrywa też ważną rolę dla sądu kasacyjnego w toku kontroli instancyjnej. Zaskarżony wyrok tę kontrolę uniemożliwia.

NSA miał też duże wątpliwości, czy w sprawie można zastosować art. 5 ust. 2 ustawy o VAT, na który powołał się WSA. Wyrok jest prawomocny.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama