Waldemar Gontarski: Jak odblokować KPO

W orzecznictwie TSUE znajdujemy sposób na odblokowanie wypłaty należnych Polsce funduszy unijnych – wystarczy dopisać opartą na tym orzecznictwie preambułę do kontrowersyjnego projektu zmiany ustawy o SN.

Publikacja: 27.12.2022 11:13

Waldemar Gontarski: Jak odblokować KPO

Foto: Adobe Stock

Państwo syte i Konstytucja cała

Wprowadzenie zmian do ustawy o Sądzie Najwyższym zostanie przyjęte przez Komisję Europejską jako wypełnienie tzw. kamieni milowych dotyczących wymiaru sprawiedliwości i pozwoli pokonać podstawową przeszkodę przed wypłatą pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, nie wywołując negatywnych konsekwencji dla statusu sędziów powoływanych przez Prezydenta RP – twierdzą optymiści o projekcie zmiany ustawy o SN datowanym na 13 grudnia 2022 r. Mijanie się z rzeczywistością z całą pewnością dotyczy drugiej części tego zdania (po przecinku), a i pierwsza część biorąc pod uwagę najnowszą historię relacji Warszawy z Brukselą wydaje się wątpliwa.

Konstytucyjna granica kompromisu

Nienaruszalność prerogatywy Prezydenta RP do powoływania sędziów – taka jest konstytucyjna granica kompromisu Polski z instytucjami Unii Europejskiej. Wszystko to, co idzie dalej, pozostaje w sprzeczności zarówno z polską Konstytucją, jak i z prawem Unii, czyli wymierzone byłoby w osławioną praworządność, rozumianą jako rządy prawa (art. 2 Traktatu o UE). Zamiast rządów prawa mielibyśmy rządy bezprawia oparte na arbitralności, niepewności prawa i naruszeniu zasady podziału władz – gdyby jeden sędzia mógł badać legalność wydanego przez Prezydenta RP powołania do sprawowania urzędu sędziowskiego przez innego sędziego w innych przypadkach niż czyn zabroniony, np. uzyskanie przez tego innego sędziego dyplomu magistra prawa w wyniku przestępstwa. Kwestionowanie mandatu sędziego dlatego, że został on powołany na wniosek nowej Krajowej Rady Sądownictwa, co już zdarza się w praktyce, oznacza paraliż sądownictwa i związane z tym naruszenie konstytucyjnego prawa do skutecznej ochrony sądowej.

Czytaj więcej

Gontarski: Zamiast skarżyć się do Luksemburga, trzeba renegocjować KPO

Opisanym rządom bezprawia przeciwstawia się utrwalone orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE. Dlatego, jak zwraca uwagę TSUE (na korzyść Polski), „decyzje Prezydenta RP w sprawach powołania sędziów Sądu Najwyższego nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej” – wyrok z dnia 19 listopada 2019 r., A.K. i in., C-585/18, C-624/18 i C-625/18, pkt 145. Jednak później ten sam Trybunał zakwestionował akty powołań sędziowskich wydane przez Prezydenta na wniosek nowej KRS (przede wszystkim ze względu na przewagę liczebną członków wybranych przez władzę ustawodawczą) – wyrok z dnia 15 lipca 2021 r., Komisja / Polska, C‑791/19, EU:C:2021:596, pkt 103 i n.; TSUE najwyraźniej (na niekorzyść Polski) nie wziął pod uwagę starszego orzecznictwa polskiego Trybunału Konstytucyjnego (wyroki: dnia 23 czerwca 2008 r., Kpt 1/08 i z dnia 5 czerwca 2012 r., K 18/09), w myśl którego Prezydent powołując sędziego nie jest związany wnioskiem KRS. Następnie TSUE, orzekając na wniosek sądów holenderskich w sprawie europejskich nakazów aresztowania wystawionych przez sędziów z Polski, stwierdził (na korzyść Polski) coś przeciwnego (wyrok z dnia 22 lutego 2022 r., Openbaar Ministerie, C‑562/21 PPU i C‑563/21 PPU, pkt 75 i n., w szczególności pkt 83). Trybunał (pkt 60 i n.) wyszedł z założenia, że skoro w trybie art. 7 ust. 2 TUE nie stwierdzono wobec Polski „poważnego i stałego naruszenia”, to wzgląd na ofiary przestępstw zakazuje kwestionowania powołań sędziowskich.

Trybunał w Luksemburgu swoim rozbieżnym orzecznictwem dotyczącym polskich powołań sędziowskich naruszył zasadę pewności prawa i zakazu arbitralności (arbitralność jest zaprzeczeniem sprawiedliwości).

Wchodzisz z Konstytucją, wychodzisz z euro

Komisja Europejska podczas negocjowanie z Polską zmian do ustawy o SN wymusiła stworzenie swoistego kantoru, do którego mamy wchodzić z Konstytucja RP, a wychodzić z euro. Wynegocjowane zmiany polegają m.in. na nowym brzmieniu następującego fragmentu art. 29 § 5:

„W uzupełnieniu możliwości badania przez Sąd Najwyższy z urzędu zapewnienia prawa do sądu niezależnego, bezstronnego i ustanowionego na podstawie ustawy, dopuszczalne jest również badanie spełnienia przez sędziego Sądu Najwyższego […] wymogów niezawisłości i bezstronności oraz ustanowienia na podstawie ustawy, z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu […]”.

Nawet w kontrowersyjnych kamieniach milowych, od spełnienia których uzależnione jest wypłacenie Polsce funduszy z KPO, wprost nie ma mowy o możliwości badania przez sędziego z urzędu (czyli z własnej inicjatywy sędziego) mandatu innego sędziego.

Preambuła do ustawy o SN

Sposobem prawnym na odblokowanie KPO jest dopisanie do ustawy o SN preambuły, wzorowanej na preambuły do słynnego rozporządzenia o funduszach za praworządność, przytaczającej orzecznictwo TSUE. Do tego należy dodać wyrok w sprawie niemieckiej z dnia 9 lipca 2020 r., Land Hessen, C‑272/19, pkt 55, 56:

„(sąd administracyjny w Wiesbaden) wydaje się jednak zastanawiać również nad zgodnością składu komisji ds. wyboru sędziów z zasadą niezawisłości, biorąc pod uwagę przewagę liczebną członków wybranych przez władzę ustawodawczą. Okoliczność ta nie może jednak sama w sobie prowadzić do powzięcia wątpliwości co do niezawisłości sądu odsyłającego”.

Piszący te słowa – jako pełnomocnik RP przed TSUE – kierując się trybem powołań sędziowskich w Niemczech – wnosił do Prezesa TSUE o połączenie tej niemieckiej sprawy ze sprawą polską dotyczącą reformy sądownictwa, co spotkało się z arbitralną odmową.

W preambule do ustawy o SN powinno znaleźć się sformułowanie zawężające stosowanie art. 29 § 5:

Ustawowy zwrot „z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego [sędziego] powołaniu” oznacza okoliczności związane z czynem zabronionym – tylko w tym zakresie mogą być badane przez Sąd Najwyższy decyzje Prezydenta RP w sprawach powołania sędziów.

Jednak ze strony KE chyba niczego dobrego nie możemy spodziewać się. Bez spełnienia wymogów zawartych w kamieniach milowych nie otrzymamy pieniędzy. Dlatego konieczna była zaliczka pozwalająca uzyskać środki finansowe od Unii bezwarunkowo – bez oglądania się na te wymogi – i następnie możliwa byłaby stopniowa adaptacja do tych wymogów, czego instytucje unijne w zeszłym roku pozbawiły Polskę bezprawnie, bowiem nie ma przepisu prawa pozwalającego na taką blokadę, jaką zastosowano wobec Polski.

Tak wygląda sprawiedliwość, ale nie według prawa UE, tylko według obecnego kierownictwa UE.

Preambuła ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw

Kierując się dobrem Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej stanowi się mając na uwadze, co następuje:

Zasada państwa prawnego wymaga, by wszystkie władze publiczne działały w granicach określonych przez prawo, zgodnie z wartościami, jakimi są demokracja i poszanowanie praw podstawowych oraz pod kontrolą niezawisłych i bezstronnych sądów. Zasada państwa prawnego wymaga w szczególności przestrzegania:

- pewności prawa – wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 12 listopada 1981 r., wyrok TS z dnia 12 listopada 1981 r., Meridionale Industria Salumi i in., od 212/80 do 217/80, EU:C:1981:270, pkt 10;

- zakazu arbitralności w działaniu władz publicznych – wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21 września 1989 r., Hoechst, sprawy połączone 46/87 i 227/88, EU:C:1989:337, pkt 19;

- zasady skutecznej ochrony sądowej, w tym dostępu do wymiaru sprawiedliwości, zapewnianej przez niezawisłe i bezstronne sądy – wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 27 lutego 2018 r., Associaęao Sindical dos Juízes Portugueses, C-64/16, EU:C:2018:117, pkt 31, 40-41; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 25 lipca 2018 r., LM, C-216/18 PPU, EU:C:2018:586, pkt 63-67;

- zasady podziału władz – Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 listopada 2016 r., Kovalkovas, C-477/16, EU:C:2016:861, pkt 36; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 listopada 2016 r., PPU Poltorak, C-452/16, EU:C:2016:858, pkt 35; oraz wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2010 r., DEB, C-279/09, EU:C:2010:811, pkt 58.

- W związku z powyższym „decyzje Prezydenta RP w sprawach powołania sędziów Sądu Najwyższego nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej” – wyrok Trybunału4 Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 2019 r., A.K. i in., C-585/18, C-624/18 i C-625/18, EU:C:2019:982, pkt 145.

- Mając na względzie wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 9 lipca 2020 r., Land Hessen, C‑272/19, EU:C:2020:535, pkt 55, 56 [„Verwaltungsgericht Wiesbaden (sąd administracyjny w Wiesbaden) wydaje się jednak zastanawiać również nad zgodnością składu komisji ds. wyboru sędziów z zasadą niezawisłości, biorąc pod uwagę przewagę liczebną członków wybranych przez władzę ustawodawczą. Okoliczność ta nie może jednak sama w sobie prowadzić do powzięcia wątpliwości co do niezawisłości sądu odsyłającego”] oraz uwzględniając wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 28 czerwca 1984 r., Campbell i Fell przeciwko Wielkiej Brytanii skargi nr 7819/77 i 7878/77, § 79 zdanie drugie [sędziowie z tego tytułu, iż są „mianowani przez ministra lub za jego zgodą”, nie mogą być kwalifikowani do kategorii sędziów, którzy „nie byli <<niezawiśli>>”] oraz wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 lutego 2022 r., Openbaar Ministerie, C‑562/21 PPU i C‑563/21 PPU, EU:C:2022:100, pkt 75 i n., w szczególności pkt 83 [„Do osoby, której dotyczy europejski nakaz aresztowania, należy przedstawienie konkretnych okoliczności wykazujących […], że systemowe lub ogólne nieprawidłowości systemu sądownictwa wydającego nakaz państwa członkowskiego miały konkretny wpływ na sposób rozpatrzenia jej sprawy karnej”]

- ustawowy zwrot „z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego [sędziego] powołaniu” oznacza okoliczności związane z czynem zabronionym – tylko w tym zakresie mogą być badane przez Sąd Najwyższy decyzje Prezydenta RP w sprawach powołania sędziów.

Państwo syte i Konstytucja cała

Wprowadzenie zmian do ustawy o Sądzie Najwyższym zostanie przyjęte przez Komisję Europejską jako wypełnienie tzw. kamieni milowych dotyczących wymiaru sprawiedliwości i pozwoli pokonać podstawową przeszkodę przed wypłatą pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, nie wywołując negatywnych konsekwencji dla statusu sędziów powoływanych przez Prezydenta RP – twierdzą optymiści o projekcie zmiany ustawy o SN datowanym na 13 grudnia 2022 r. Mijanie się z rzeczywistością z całą pewnością dotyczy drugiej części tego zdania (po przecinku), a i pierwsza część biorąc pod uwagę najnowszą historię relacji Warszawy z Brukselą wydaje się wątpliwa.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem