NSA podjął uchwałę (II FPS 3/25) wyjaśniającą, że wznowienie postępowania podatkowego w związku z ujawnieniem nowych dowodów w sprawie, nieznanych organowi podatkowemu, jest możliwe niezależnie od tego, czy podatnikowi ów dowód był znany.
Trudno dociec, dlaczego konieczna była aż uchwała poszerzonego składu siedmiu sędziów? Bo przecież sprawa jest oczywista. Zgodnie z art. 240 § 1 pkt 5 Ordynacji podatkowej wznawia się postępowanie, jeżeli „wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję”. Nieznane organowi! Co tu jest do „wyjaśniania”? Organ wydaje decyzje na podstawie całego materiału dowodowego.
Uchwała NSA. Czy podatnik musi wiedzieć, co może być dowodem w jego sprawie?
A podatnik nie ma obowiązku wiedzieć, co może być dowodem w jego sprawie. Zwłaszcza podatnik nieprowadzący działalności gospodarczej, a będący „ofiarą” systemu – w tym wypadku ofiarą tzw. ulgi meldunkowej, wprowadzonej przez PiS, nie wiedzieć czemu w miejsce ulgi mieszkaniowej, zniesionej po dwóch latach przez PO, ale w sposób urągający zasadom poprawnej legislacji z jednoczesnym pozbawieniem podatników, którzy nabyli mieszkania w okresie dwóch lat obowiązywania ulgi meldunkowej, prawa do przywróconej ulgi mieszkaniowej. A to głównie na kanwie spraw takich podatników NSA podejmował uchwałę. Jeżeli podatnik dowiedział się o tym, że coś może być dowodem w sprawie po wydaniu decyzji, to może wnosić o wznowienie postępowania. I psim obowiązkiem organu jest wznowienie takiego postępowania. A psim obowiązkiem sądu administracyjnego jest uchylenie z hukiem decyzji odmawiającej wznowienia.
Czytaj więcej
Sędziowie sami orzekli, że mają wyłączne prawo wybierania sędziów do KRS.