Reklama

Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi

Sposób wykładni prawa, który naprawiłby ewidentne szkody wyrządzone podatnikom wskutek wcześniejszej, błędnej wykładni prawa, nie może się jakoś przyjąć.

Publikacja: 31.10.2025 04:50

Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

NSA podjął uchwałę (II FPS 3/25) wyjaśniającą, że wznowienie postępowania podatkowego w związku z ujawnieniem nowych dowodów w sprawie, nieznanych organowi podatkowemu, jest możliwe niezależnie od tego, czy podatnikowi ów dowód był znany.

Trudno dociec, dlaczego konieczna była aż uchwała poszerzonego składu siedmiu sędziów? Bo przecież sprawa jest oczywista. Zgodnie z art. 240 § 1 pkt 5 Ordynacji podatkowej wznawia się postępowanie, jeżeli „wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję”. Nieznane organowi! Co tu jest do „wyjaśniania”? Organ wydaje decyzje na podstawie całego materiału dowodowego.

Uchwała NSA. Czy podatnik musi wiedzieć, co może być dowodem w jego sprawie?

A podatnik nie ma obowiązku wiedzieć, co może być dowodem w jego sprawie. Zwłaszcza podatnik nieprowadzący działalności gospodarczej, a będący „ofiarą” systemu – w tym wypadku ofiarą tzw. ulgi meldunkowej, wprowadzonej przez PiS, nie wiedzieć czemu w miejsce ulgi mieszkaniowej, zniesionej po dwóch latach przez PO, ale w sposób urągający zasadom poprawnej legislacji z jednoczesnym pozbawieniem podatników, którzy nabyli mieszkania w okresie dwóch lat obowiązywania ulgi meldunkowej, prawa do przywróconej ulgi mieszkaniowej. A to głównie na kanwie spraw takich podatników NSA podejmował uchwałę. Jeżeli podatnik dowiedział się o tym, że coś może być dowodem w sprawie po wydaniu decyzji, to może wnosić o wznowienie postępowania. I psim obowiązkiem organu jest wznowienie takiego postępowania. A psim obowiązkiem sądu administracyjnego jest uchylenie z hukiem decyzji odmawiającej wznowienia.

Czytaj więcej

Robert Gwiazdowski: Naród nie ma żadnej władzy
Reklama
Reklama

Ważniejsze jest co innego: dlaczego organ podatkowy nie uwzględnił całego materiału dowodowego? Też nie wiedział o jego istnieniu? Czy może wiedział, ale celowo go nie uwzględnił? W pierwszym przypadku urzędnik powinien ponieść odpowiedzialność służbową. W drugim karną. Podatnik może nie wiedzieć, że poniesiony przez niego koszt jakiegoś zaświadczenia, czy aktu, może wpływać na wysokość zobowiązania podatkowego. Ale urzędnik musi to wiedzieć. A skoro wie, że koszt taki musiał zostać poniesiony, to powinien wezwać podatnika do złożenia wyjaśnień i przedstawienia dokumentów. A jeżeli urzędnik – tak samo jak podatnik – o tym jednak nie wiedział? To powinien wylecieć z roboty, bo się nie nadaje!

Organ podatkowy po wznowieniu postępowania powinien uchylić taką niezgodną z prawem decyzję i… umorzyć postępowanie

Ale najważniejsze jest to, co zrobić po wznowieniu postępowania? To może być przedmiot kolejnej uchwały. I chyba powinien być. Bo po wznowieniu postępowania organ najczęściej wydaje decyzję rozstrzygającą sprawę co do jej istoty, w taki sam sposób po uwzględnieniu jedynie nowych kosztów wskazanych przez podatnika, choć w tzw. międzyczasie zmieniła się linia orzecznicza NSA, który uznał, że zobowiązanie podatkowe na tych podatnikach jednak w ogóle nie ciążyło. Albo w ogóle odmawia uchylenia wcześniej wydanej, a niezgodnej z prawem decyzji, gdyż wydanie nowej decyzji co do istoty sprawy nie mogłoby nastąpić z uwagi na upływ terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.

Czytaj więcej

Milczenie urzędu będzie oznaczało dla obywatela zgodę. Jest ważny projekt

To pozwolę sobie coś podpowiedzieć: organ podatkowy po wznowieniu postępowania powinien uchylić taką niezgodną z prawem decyzję i… umorzyć postępowanie. Bo, po pierwsze, organ nie wydaje żadnej „nowej” decyzji, tylko uchyla starą! A, po drugie, nie upłynął termin przedawnienia zobowiązania podatkowego, gdyż go w ogóle nie było! Zobowiązanie nie wynika z decyzji określającej jego wysokość, tylko ze zdarzenia, z którym ustawa wiąże obowiązek podatkowy.

Ale taki sposób wykładni prawa w celu naprawienia ewidentnych szkód wyrządzonych podatnikom wskutek wcześniejszej, błędnej wykładni prawa, nie może się jakoś przyjąć.

NSA podjął uchwałę (II FPS 3/25) wyjaśniającą, że wznowienie postępowania podatkowego w związku z ujawnieniem nowych dowodów w sprawie, nieznanych organowi podatkowemu, jest możliwe niezależnie od tego, czy podatnikowi ów dowód był znany.

Trudno dociec, dlaczego konieczna była aż uchwała poszerzonego składu siedmiu sędziów? Bo przecież sprawa jest oczywista. Zgodnie z art. 240 § 1 pkt 5 Ordynacji podatkowej wznawia się postępowanie, jeżeli „wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję”. Nieznane organowi! Co tu jest do „wyjaśniania”? Organ wydaje decyzje na podstawie całego materiału dowodowego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Prawne
Andrzej Skowron: Kogo można oskarżyć o udział w zorganizowanej grupie przestępczej?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Opinie Prawne
Małgorzata Śledziewska: Local content to nie chwilowa moda
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Ray Charles też potrzebował asystenta
Opinie Prawne
Julian Pawlak: Ustawa cukrowa ponownie zagraża polskiej branży przetwórczej i sadowniczej
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Sceny w Sądzie Najwyższym, czyli zabawa w kotka i myszkę
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama