Młodzi Polacy to świadomi konsumenci

Sklepy specjalistyczne zyskują nie tylko w Polsce, widać to w wielu krajach – mówi Lara Koslow, partner i dyrektor zarządzający Boston Consulting Group w Los Angeles.

Publikacja: 11.04.2013 01:21

Lara Koslow, Boston Consulting Group

Lara Koslow, Boston Consulting Group

Foto: Rzeczpospolita

Sklepy specjalistyczne w Polsce kilka lat temu zostały skazane na zniknięcie z rynku, ale wracają. Z czego to wynika?

Lara Koslow: Ten trend jest widoczny nie tylko w Polsce, obserwujemy go na wielu rynkach. Jest on związany z pojawieniem się silnej grupy konsumentów, których nazwaliśmy konsumentami nowego milenium. To osoby w wieku 20-35 lat, które wciąż budują swoją pozycję zawodową. Wraz z zarobkami rośnie ich siła nabywcza, natomiast chcą wydawać pieniądze w inny sposób, niż starsi. Chcą, żeby zakupy były dla nich przeżyciem, okazją do interakcji, szansą,  by poznać coś nowego. Chętniej eksperymentują, sięgają po egzotyczne produkty albo po takie, które zostały zaprojektowane w krótkich seriach. Korzystają z poleceń i rekomendacji, szczególnie w mediach społecznościowych.

Czy klientów do sklepów specjalistycznych przyciągają ceny czy raczej szukają w nich produktów wysokiej jakości?

Konsumenci milenijni są nastawieni na zdobywanie informacji w sieci, dzielenie się opiniami, ocenianie produktów. Zwracają uwagę na jakość, jaką otrzymują za daną cenę.

Widać to w wynikach badań, które przeprowadził nasz zespół. Młodzi ludzie znacznie bardziej interesują się jakością i pochodzeniem różnych produktów. Dotyczy to w szczególności jedzenia: chętnie wybierają żywność pochodzącą z ekologicznych upraw i za zdrowe produkty są gotowi zapłacić więcej, niż osoby ze starszego pokolenia.

Co więcej, dla wielu konsumentów milenijnych gotowanie to sposób na spędzanie wolnego czasu. Dla nich zakupy to źródło inspiracji, część przeżycia związanego z ich pasją.

Mody pojawiają się i znikają. Czy w tym przypadku można mówić o trwałym trendzie?

Oczywiście gusty konsumentów się zmieniają, a nigdy te zmiany nie następowały szybciej niż teraz. Dlatego, zamiast zastanawiać się, czy moda się skończy, właściciele sklepów powinni raczej koncentrować się na tym, jak odczytać i spełnić oczekiwania swoich klientów.

Czy sklepy specjalistyczne w dłuższej perspektywie mają szansę na realną konkurencję z sieciami tzw. handlu nowoczesnego?

Sieci handlowe widzą, że potrzeby ich klientów się zmieniają i starają się również do nich dostosować. Ich przewagą są niższe koszty oraz skala działania, dzięki której mogą pozwolić sobie na eksperymenty z aranżacjami wnętrz, stylem obsługi, a przede wszystkim kampaniami wizerunkowymi. Sklepy specjalistyczne mogą bazować przede wszystkim na rekomendacjach i poleceniach zadowolonych klientów, ale te nigdy nie były tak cenne, jak dziś, w dobie mediów społecznościowych.

Sklepy specjalistyczne w Polsce kilka lat temu zostały skazane na zniknięcie z rynku, ale wracają. Z czego to wynika?

Lara Koslow: Ten trend jest widoczny nie tylko w Polsce, obserwujemy go na wielu rynkach. Jest on związany z pojawieniem się silnej grupy konsumentów, których nazwaliśmy konsumentami nowego milenium. To osoby w wieku 20-35 lat, które wciąż budują swoją pozycję zawodową. Wraz z zarobkami rośnie ich siła nabywcza, natomiast chcą wydawać pieniądze w inny sposób, niż starsi. Chcą, żeby zakupy były dla nich przeżyciem, okazją do interakcji, szansą,  by poznać coś nowego. Chętniej eksperymentują, sięgają po egzotyczne produkty albo po takie, które zostały zaprojektowane w krótkich seriach. Korzystają z poleceń i rekomendacji, szczególnie w mediach społecznościowych.

Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Qui pro quo, czyli awantura o składkę
Opinie Ekonomiczne
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nie należało ciąć stóp przed wyborami
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem