Według najnowszego sondażu CBOS, tylko 34 proc. ankietowanych Polaków obecnie uważa, że ma wpływ na sprawy w kraju. W porównaniu z poprzednim badaniem, przeprowadzonym w listopadzie 2023 r., jest to spadek o 20 pkt. proc. Dla porównania, za pierwszym razem, kiedy CBOS zapytał o tę kwestię Polki i Polaków, tylko 7 proc. uznało się za sprawczych. Było to w 1992 r.
Co ciekawe, w swój wpływ na sprawy kraju najbardziej wierzą rolnicy (51 proc.) i najmłodsi badani (47 proc.). Może są niedoinformowani?
Obecne wyniki są zbliżone do 2021 r., kiedy 32 proc. respondentów uznało, że ma wpływ na sprawy kraju, w 2026 r. było to już tylko 26 proc. Ale po wyborach w 2023 r., wskaźnik wpływu przekroczył aż 50 proc., najwięcej od czasu sondażowego pomiaru. Jak widać – nie na długo.
Poczucie nieufności i braku wpływu na rzeczywistość
Na podobne zjawisko wskazuje także IBRIS, który w regularnie przeprowadzanych badaniach jakościowych wskazuje na trzy tendencje we wszystkich grupach elektoratu: nieufność wobec instytucji państwa i poczucie niedostatecznego wpływu na rzeczywistość, przy czym opisywane jest to jako „nic się nie zmienia”, „wszyscy kręcą” czy „to tylko teatr”. Ostatnia tendencja to „obawy związane z przyszłością”. Trudno odmówić tej triadzie logiki, zgodnie z którą obawy o przyszłość wynikają wprost z braku sprawczości i nieufności wobec instytucji państwa.