Polskie Linie Lotnicze LOT za niecałe cztery lata będą obchodzić stulecie istnienia. Miały one różne wzloty i upadki, ale największe problemy i utratę prawie całego swego majątku, wypracowanego w czasach PRL, przeżyły podczas nieudanej prywatyzacji, zapoczątkowanej w 2000 r. i niechlubnie zakończonej powrotem na łono państwa w 2014 r.
W PRL przedsiębiorstwo państwowe PLL LOT prowadziło oprócz obecnej działalności przewozowej także działalności pomocnicze: usługi hotelarskie ([[50-proc.||50 proc.||konwencja redakcyjna||Zgodnie z zasadami skrót "proc." pisze się po spacji, a nie z łącznikiem.]) udział kapitałowy w Hotelu Marriott w Warszawie), techniczną obsługę samolotów, odprawę lotniskową pasażerów, obsługę lotniczego cargo, produkcję cateringową, sprzedaż paliwa do samolotów, rozbudowaną własną sieć sprzedaży biletów lotniczych. Zarządy LOT-u – już pod skrzydłami nadzoru właścicielskiego Ministerstwa Prywatyzacji czy Ministerstwa Skarbu Państwa (lata 1991-2015) – sprzedały wszystkie działalności pomocnicze, by finansowo zasilać rosnące nierentowne przewozy, i utraciły większość majątku firmy.
Czytaj więcej
Zmiany zwyczajów Polaków, rosnąca siatka oraz zmiany we flocie powodują, że LOT rośnie szybciej n...
Zmiany w nadzorze właścicielskim
Nadzór właścicielski był sprawowany przez Ministerstwo Finansów, a później przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, kiedy Mateusz Morawiecki awansował na premiera. Następnie nadzór został przeniesiony do Ministerstwa Aktywów Państwowych (lata 2018-2021) i wtedy również nie uzyskiwano trwałej dodatniej rentowności przewozów. Także nadzór właścicielski wykonywany przez Polską Grupę Lotniczą („pomocnik” Ministerstwa Aktywów Państwowych) nie wymusił uzyskania owej rentowności w 2022 r. Rok 2024 to przełom w historii nadzoru właścicielskiego i przejęcie go przez Ministerstwo Infrastruktury, które podobnie jak Ministerstwo Komunikacji w latach 80. ubiegłego wieku ma teraz pełny nadzór nad LOT tak po względem technicznym, jak i właścicielskim.
Finansowe zasilanie LOT-u
W 2014 r. za zgodą Komisji Europejskiej udzielono LOT-owi 600 mln zł pomocy publicznej. W grudniu 2020 r. Skarb Państwa, reprezentowany przez ministra aktywów państwowych, objął 1759 mln akcji imiennych serii G o wartości nominalnej 140,8 mln zł i zasilił LOT kwotą 112,6 mln zł. Na przełomie roku 2020/2021 LOT zaciągnął pożyczkę 1,8 mld zł od Polskiego Funduszu Rozwoju, gdyż firma nie miała zdolności kredytowej, a więc i możliwości uzyskania pieniędzy z banku. Firma nie uzyskiwała trwałej dodatniej rentowności przewozów przed pandemią, a w jej czasie poniosła ogromne straty, głównie na skutek dzierżawienia operacyjnie zbyt dużej liczby samolotów.