Dariusz Maciej Grabowski: O pierwszeństwie strategii nad polityką

Polska potrzebuje strategii społeczno-gospodarczej na pokolenia. Umacnianie niepodległości państwa, bezpieczeństwo i wolność obywateli, odwrócenie trendu demograficznego ze spadkowego na wzrostowy, szybki rozwój gospodarczy – oto nakazy czasu.

Publikacja: 23.11.2023 03:00

Polska potrzebuje strategii społeczno-gospodarczej na pokolenia

Polska potrzebuje strategii społeczno-gospodarczej na pokolenia

Foto: Bloomberg

Celem strategii powinno być przywrócenie wysokiej dynamiki przyrostu naturalnego oraz wywalczenie Polakom godnego miejsca w międzynarodowym podziale pracy. W społeczeństwie rośnie świadomość zagrożeń wynikających z rozwoju sytuacji międzynarodowej. Wyborcy rozliczyli PiS z błędów i zaniechań: konfliktowania społeczeństwa, zapaści demograficznej, postępującej utraty podmiotowości polskiej gospodarki.

Strategię należy rozpisać na trzy okresy: długi – w perspektywie co najmniej pokolenia, średni – na około cztery lata korespondujący z wyborami parlamentarnymi i krótki – dotyczący działań bezzwłocznych, w umownym terminie stu dni. Działania doraźne i średniookresowe powinny być składową długoterminowych, a jednocześnie być sygnałem dla elektoratu, że władza ma program, realizuje go, oczekuje oceny w kolejnych wyborach.

Upodmiotowić przedsiębiorców

Obywatele powiedzieli „basta” podejmowaniu najważniejszych decyzji ekonomicznych przez grono „historyków z wykształcenia” i ludzi z partyjnego rozdania. By dokonać przełomu, należy poważnie potraktować prawa ekonomii, ale przede wszystkim upodmiotowić polskich przedsiębiorców. Polegać to powinno na utworzeniu mocą ustawy Powszechnego Samorządu Gospodarczego (PSG) – organizacji reprezentującej interesy polskich przedsiębiorców, w tym ponad dwumilionową grupę małych i średnich oraz samozatrudnionych.

Czytaj więcej

Dariusz Maciej Grabowski: Samorząd potrzebny od zaraz

Choć w tym sektorze pracuje ponad 7 mln obywateli, to nie mają oni wpływu na decyzje gospodarcze. W wyborach przedsiębiorcy upomnieli się o podmiotowość głosując z reguły przeciw PiS. W ostatnich ośmiu latach o ponad 20 proc. wzrosła liczba samozatrudnionych, a o 10 proc. spadła liczba firm małych i średnich zatrudniających 10-200 osób. Zwłoka we wprowadzeniu Powszechnego Samorządu Gospodarczego, oznaczać będzie porażkę rządzących, pokaże uległość wobec monopoli, kapitału zagranicznego, politycznych doktrynerów uzurpujących sobie prawo do reprezentowania polskiej przedsiębiorczości.

Należy nadać PSG uprawnienia w prowadzeniu ewidencji firm, sądownictwie gospodarczym, szkolnictwie zawodowym, a przede wszystkim we współtworzeniu polityki gospodarczej w skali państwa. Powodzenie tej strategii to szansa na budowę silnej klasy średniej, tej części społeczeństwa, która ze względu na poziom zamożności – wybicie się na własność, poziom intelektualny – weźmie odpowiedzialność za naszą przyszłość.

Postawmy na inwestycje

Należy zerwać z doktryną wzrostu gospodarczego poprzez stymulowanie konsumpcji, a przeciwstawić jej oparcie rozwoju gospodarczego na zachętach do oszczędzania i inwestowania. Strategia gospodarcza ma wiązać poziom i dynamikę dochodów z poziomem i dynamiką wydajności pracy.

Dochody z pracy, kapitału i polityki socjalnej powinny stymulować skłonność do oszczędzania i inwestowania, przy czym dochody z pracy mają dominować nad dochodami z polityki socjalnej, która nie może być oderwana od strategii gospodarczej. Stymulowanie oszczędności i inwestowania wymaga całościowego podejścia do bez mała wszystkich dziedzin polityki gospodarczej. Stąd konieczność wypracowania w wąskim gronie fachowców podstawowych rozwiązań.

Potrzebny nam przemysł

Polska potrzebuje strategii rozwoju przemysłu, którego właścicielem będą rodzimi przedsiębiorcy. Jego zacofanie polega na tym, że stał się on zapleczem dla dużych koncernów, głównie niemieckich. Przyjęliśmy na siebie rolę wykonawcy części i podzespołów, gdzie udział pracy żywej jest wysoki, a wydajność niska. Jak wielka to dysproporcja niech świadczy fakt sześciokrotnie większej ilości automatów przypadających na 10 tys. pracowników w Niemczech w stosunku do Polski.

Czytaj więcej

Produkcja przemysłowa wróciła na ścieżkę wzrostu

Tworząc własny przemysł musimy uwzględnić potencjał i perspektywę demograficzną. Wybierać trzeba gałęzie, gdzie postęp techniczny, nowoczesność, automatyzacja są na najwyższym poziomie: przemysł zbrojeniowy, elektroniczny, elektrotechniczny, farmaceutyczny, budowy pojazdów, maszyn i automatów. Priorytetem powinna być odbudowa branż związanych z gospodarką morską. Polska nie może dać się odepchnąć od morza. Testem dla nowej koalicji i jej strategii przemysłowej będzie choćby decyzja o ratowaniu firmy Ursus, która konsekwentnie jest niszczona przez funkcjonariuszy i urzędników obecnej władzy.

Energetyczne wyzwanie

Energetyka jest gwarantem suwerenności i zdolności do decydowania o egzystencji narodu i państwa. Znalazła się w punkcie zwrotnym ze względu na niedoinwestowanie i wyzwania ekologiczne narzucone przez UE. Modernizacja energetyki powinna uczynić z niej własność obywateli, polskich przedsiębiorstw i samorządów terytorialnych. Decyzje inwestycyjne i o cenach powinni podejmować udziałowcy. Należy rozwijać energetykę odnawialną, zainteresować nią obywateli i firmy, a z budżetu państwa sfinansować energetykę atomową.

Czytaj więcej

Ekonomiści o projektach PiS-u: Atom – tak, CPK – nie

W najbliższym czasie rząd stanie przed decyzją o uwolnieniu cen prądu dla konsumentów i przedsiębiorstw. Słowo „uwolnić” jest niestosowne, bo ceny energii są narzucane przez koncerny energetyczne. Jedyną mądrą decyzją będzie zgoda Urzędu Regulacji Energetyki na ograniczoną, kroczącą podwyżkę cen energii skoordynowaną ze wzrostem dochodów obywateli i firm.

Czytaj więcej

Jak ma wyglądać transformacja energetyczna w Polsce? Debata TEP i „Rzeczpospolitej”

Przyszłość rolnictwa

Należy dokonać przyspieszonej modernizacji polskiego rolnictwa. Konkurencja taniej żywności z Ukrainy i Rosji z rosnącą siłą oddziaływać będzie na rynek wewnętrzny i eksport. Obowiązkiem jest zachowanie polskiego rolnictwa jako gwaranta bezpieczeństwa żywnościowego. Powinno być to rolnictwo o wysokiej jakości, wydajności, niskich kosztach produkcji. Tylko takie wytrzyma konkurencję na rynku UE.

Czytaj więcej

Jak się przygotować do konkurencji z rolnictwem Ukrainy? Debata TEP i „Rzeczpospolitej”

Rolnictwo samo się nie zmodernizuje. Powinny tego dokonać: otoczenie gospodarcze, przemysł, usługi oraz państwo. Tworzenie wysokopłatnych i wysokowydajnych miejsc pracy w przemyśle i usługach powinno ułatwić likwidację najmniejszych gospodarstw rolnych. Atrakcyjność ekonomiczna i intelektualna powinna zdecydować o wyborze zawodu poza rolnictwem i awansie społecznym. Migracja z małych gospodarstw, łączenie ich w większe to zwielokrotnienie wydajności pracy i spadek kosztów produkcji żywności, a więc korzyść dla pracownika i przedsiębiorcy w mieście. Należy przy tym ukrócić monopolistyczne praktyki otoczenia rolnictwa, szczególnie pośredników handlowych zarabiających krocie kosztem rolników i konsumentów. To zadanie dla instytucji państwa, w tym UOKiK.

Nowy system podatkowy

System podatkowy trzeba skonstruować na nowo, skoordynować podatki bezpośrednie i pośrednie, spiąć politykę ekonomiczną, finansową, kredytową z polityką socjalną i systemem emerytalnym. Na koniec wszystkie te składowe powiązać z budżetem państwa. Obciążenia podatkowe powinny być minimalne w przypadku polskich małych i średnich firm oraz obywateli o niskich dochodach, a rosnące dla firm i obywateli o dużych przychodach, osiągających zyski monopolowe bądź nadzwyczajne niewynikające z poniesionych nakładów. Dziś polskie małe i średnie firmy są najwyżej obciążone podatkami, a monopole i korporacje, głównie zagraniczne, płacą symbolicznie.

Czytaj więcej

Proste podatki – jak do nich dojść? Debata TEP i „Rzeczpospolitej”

Dla części firm kurs walutowy, stopa procentowa, opłaty manipulacyjne to parapodatki. Należy zadbać, by negatywne skutki parapodatków były niwelowane. System podatkowy musi sprzyjać jawności działalności gospodarczej. Przykładem jest dokumentowanie wydatków na remonty domów i mieszkań, ochronę zdrowia, oświatę i naukę. Należy uprościć podatki dla firm o niskich przychodach. Podatek dochodowy zastąpić przychodowym bądź liniowym, zgodnie z decyzją płatnika. Nowa doktryna podatkowa powinna akcentować, że dochody i wydatki budżetu państwa muszą korzystnie wpływać na zamożność obywateli i polskich firm oraz ich udział w tworzeniu PKB.

Samorząd do przebudowy

Polska samorządna – ten slogan stracił na aktualności pod rządami PiS. Postępowała centralizacja władzy, odbierane były prawa do współdecydowania, ograniczana swoboda dysponowania funduszami, rozrastała się biurokracja. Samorząd terytorialny wymaga przebudowy. To zadanie o ogromnym ciężarze i dla obecnej większości parlamentarnej – niewykonalne. Przykładem niech będzie ustawa warszawska, z której wynika, że miasto ma ponad 450 radnych, podczas kiedy dziewięciomilionowy Nowy Jork – 51. Co zrobić? Należy zmienić zasady udziału samorządów w dochodach podatkowych. Wprowadzić udział w VAT, na nowo napisać ustawę o podatku majątkowym, w tym od nieruchomości i gruntów rolnych. Zbliżające się wybory samorządowe to szansa na zmiany.

Czytaj więcej

Prezes WiseEuropa: Samorządy są za mało samorządne, bo nie mają własnych podatków

Urzędnicy

Zadania spisane w strategii wymagają sprawnej kadry urzędniczej. Dziś urzędy i stanowiska są łupem partyjnym. Miast profesjonalizmu obowiązuje zasada zatrudniania i sowitego wynagradzania „krewnych i przyjaciół królika”. Powodzenie polskiej strategii gospodarczej zależy w dużej mierze od odbudowy Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, kształcącej urzędników państwowych o najwyższych kwalifikacjach. KSAP za rządów PiS został praktyczne zlikwidowany. Musimy bezzwłocznie zacząć kształcić urzędników państwowców, którzy swoją pracę potraktują jak służbę.

O autorze

Dariusz Maciej Grabowski

Dr Dariusz Maciej Grabowski był doradcą ekonomicznym premiera Jana Olszewskiego, autorem programu gospodarczego Ruchu Odbudowy Polski. Jest jednym z liderów Ruchu Społecznego Powszechnego Samorządu Gospodarczego.

Opinie publikowane w „Rzeczpospolitej” są elementem debaty publicznej i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji.

Celem strategii powinno być przywrócenie wysokiej dynamiki przyrostu naturalnego oraz wywalczenie Polakom godnego miejsca w międzynarodowym podziale pracy. W społeczeństwie rośnie świadomość zagrożeń wynikających z rozwoju sytuacji międzynarodowej. Wyborcy rozliczyli PiS z błędów i zaniechań: konfliktowania społeczeństwa, zapaści demograficznej, postępującej utraty podmiotowości polskiej gospodarki.

Strategię należy rozpisać na trzy okresy: długi – w perspektywie co najmniej pokolenia, średni – na około cztery lata korespondujący z wyborami parlamentarnymi i krótki – dotyczący działań bezzwłocznych, w umownym terminie stu dni. Działania doraźne i średniookresowe powinny być składową długoterminowych, a jednocześnie być sygnałem dla elektoratu, że władza ma program, realizuje go, oczekuje oceny w kolejnych wyborach.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację