Produkcja przemysłowa wróciła na ścieżkę wzrostu

Produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wzrosła w październiku o 1,6 proc. rok do roku. To jej pierwsza zwyżka od stycznia br. Przyczynił się do tego korzystny układ kalendarza, ale w przemyśle widać też oznaki ożywienia.

Publikacja: 21.11.2023 10:33

Produkcja przemysłowa wróciła na ścieżkę wzrostu

Foto: Pixabay

Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku realnie (w cenach stałych) o 1,6 proc. rok do roku po zniżce o 3,3 proc. we wrześniu (po rewizji; miesiąc temu GUS informował o zniżce o 3,1 proc.). To wynik zgodny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”.

Pierwsza roczna zwyżka produkcji od stycznia sporo zawdzięcza efektom kalendarzowym. W tym roku październik liczył o jeden dzień roboczy więcej niż rok temu, podczas gdy wrzesień miał o jeden dzień mniej niż w 2023 r. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych produkcja sprzedana przemysłu zmalała w październiku realnie o 0,8 proc. rok do roku po zniżce o około 0,9 proc. we wrześniu. Zmalała też o 0,1 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, przerywając serię dwóch z rzędu zwyżek (łącznie o 1,5 proc.).

Czytaj więcej

GUS: Polak przeciętnie zarabia już 7544,98 zł brutto

Zwyżka produkcji rok do roku była też częściowo efektem tego, że ustąpiła wysoka baza odniesienia w energetyce i górnictwie. Sprzedaż w branży energetycznej wzrosła dzięki temu o 17,2 proc. rok do roku, najbardziej od kwietnia 2022 r., po zwyżce o 4,4 proc. we wrześniu. Sprzedaż w górnictwie zwiększyła się o 5,7 proc. rok do roku po zniżce o 0,3 proc. we wrześniu.

Seria zniżek produkcji w ujęciu rok do roku, która trwała od lutego do września, była w dużej mierze spowodowana właśnie wysoką bazą odniesienia w energetyce i górnictwie, gdzie aktywność mocno podskoczyła po ataku Rosji na Ukrainę w 2022 r. Ten efekt wygasał już w sierpniu i wrześniu, a w październiku zniknął zupełnie. Równolegle w ostatnich miesiącach było widać osłabienie koniunktury w przemyśle przetwórczym. W październiku i tu jednak nastąpiła poprawa. Produkcja sprzedana w przetwórstwie wzrosła realnie o 0,3 proc. rok do roku po zniżce o 3,9 proc. miesiąc wcześniej (wstępnie GUS informował o zniżce o 3,7 proc.).

Te dane wpisują się w oczekiwania większości ekonomistów, że – abstrahując od efektów statystycznych i kalendarzowych – koniunktura w przemyśle będzie się stopniowo poprawiała. W pierwszej kolejności przyczyni się do tego odbicie popytu konsumpcyjnego w Polsce. - Do wyraźnej poprawy koniunktury w przemyśle niezbędna będzie jednak lepsza aktywność w strefie euro, u najważniejszego partnera handlowego Polski. O to może być trudno w 2024 r., gdy stopy procentowe Europejskiego Banku Centralnego zapewne będą pozostawały na wysokim poziomie – ocenia Andrzej Kamiński, ekonomista z Banku Millennium.

O tym, że póki co popyt na towary przemysłowe pozostaje słaby, świadczyć zdaje się kolejna zniżka ich cen. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w październiku zmalał o -4,1 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2006 r., po zniżce o 3,5 proc. we wrześniu. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie spodziewali się zniżki PPI o 3,5 proc. rok do roku, ale za punkt wyjścia przyjmowali wstępne dane z września, wedle których wtedy wskaźnik ten zmalał o 2,8 proc. rok do roku.

Do zniżki cen produktów przemysłowych przyczynia się też wygasanie zaburzeń w łańcuchach dostaw, które wcześniej skutkowały dużą presją na zwiększanie zapasów w firmach, a także normalizacja sytuacji na rynku surowców. Ekonomiści sądzą, że będzie to skutkowało dalszym hamowaniem wzrostu cen towarów konsumpcyjnych. Jednocześnie w sektorze usług inflacja konsumencka będzie się prawdopodobnie utrzymywała na wysokim poziomie za sprawą szybkiego wzrostu płac.

Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku realnie (w cenach stałych) o 1,6 proc. rok do roku po zniżce o 3,3 proc. we wrześniu (po rewizji; miesiąc temu GUS informował o zniżce o 3,1 proc.). To wynik zgodny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”.

Pierwsza roczna zwyżka produkcji od stycznia sporo zawdzięcza efektom kalendarzowym. W tym roku październik liczył o jeden dzień roboczy więcej niż rok temu, podczas gdy wrzesień miał o jeden dzień mniej niż w 2023 r. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych produkcja sprzedana przemysłu zmalała w październiku realnie o 0,8 proc. rok do roku po zniżce o około 0,9 proc. we wrześniu. Zmalała też o 0,1 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, przerywając serię dwóch z rzędu zwyżek (łącznie o 1,5 proc.).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Szwedzki bank centralny obniżył stopy. Pierwsza obniżka od ośmiu lat
Dane gospodarcze
Niemiecka gospodarka w nie najlepszej sytuacji
Dane gospodarcze
Niemcy zaskoczeni cenami pieczywa. Drożeje szokująco szybko
Dane gospodarcze
Strefa euro wróciła do wzrostów. Powiew optymizmu
Dane gospodarcze
Inflacja w kwietniu 2024 roku. GUS podał szybki szacunek