Przyczepa bez rejestracji, to obiekt budowlany

Przyczepa kempingowa bez dowodu rejestracyjnego, jest obiektem budowlanym, na którego legalizację potrzebna jest pozwolenie na budowę – wynika z wyroku WSA w Gdańsku.

Publikacja: 24.09.2014 14:00

Przy legalizacji domku przyczepy liczy się aktualny plan zagospodarowania przestrzennego

Przy legalizacji domku przyczepy liczy się aktualny plan zagospodarowania przestrzennego

Foto: www.sxc.hu

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przeprowadził kontrolę zabudowy działki i ustalił, że znajduje się na niej obiekt budowlany - domek holenderski posadowiony tam w 2008 roku. Obiekt miał służyć wczasowiczom w okresie letnim. Właścicielka przyrzekła, że niezwłocznie przedstawi polski dowód rejestracyjny przyczepy, by potwierdzić, że ten tak naprawdę jest używanym pojazdem kempingowym.

Dowód co prawda się nie znalazł, ale PINB otrzymał kserokopię zaświadczenia wydanego przez Urząd Miejski, w którym stwierdzono, że w świetle przepisów Prawa budowlanego, ustawienie przyczepy gastronomicznej typ "601" produkcji SHL POLMO w Kielcach nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, nie wymaga również zgłoszenia o zamiarze jej ustawienia. W treści zaświadczenia zawarto również informację, że skoro przyczepa jest pojazdem, a nie obiektem budowlanym, nie podlega przepisom ustawy Prawo budowlane.

Organ instancji wszczął postępowania administracyjne z urzędu, a następnie, formalnie wstrzymał roboty budowlane przy budowie domku holenderskiego. Nałożył również na właścicielkę obowiązek przedstawienia, dokumentów technicznych oraz zaświadczenia o zgodności budowy z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, lub ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy działki.

Dokumentów w sprawie zabrakło, więc inspektor nakazał rozbiórkę przyczepy. Kobieta złożyła odwołanie do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego twierdząc, że sporny obiekt ma charakter tymczasowy i nie jest budynkiem. Poza tym nie należy do niej, tylko jej zmarłej córki i to ona powinna być brana pod uwagę jako inwestor. Inspektor jednak utrzymał w mocy decyzję PINB.

Stwierdził, że przez tymczasowy obiekt budowlany należy rozumieć taki, który jest przeznaczony do czasowego użytkowania w okresie krótszym od jego trwałości technicznej, przewidziany do przeniesienia w inne miejsce lub rozbiórki, a także obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem, jak: strzelnice, kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe, przekrycia namiotowe i powłoki pneumatyczne oraz barakowozy czy obiekty kontenerowe.

Inspektor dodał, że budowa tymczasowego obiektu budowlanego, niepołączonego trwale z gruntem i przewidzianego do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce nie wymaga uzyskana pozwolenia na budowę, ale zgłoszenia zamiaru budowy właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej, o ile inwestor określi w zgłoszeniu termin rozbiórki lub przeniesienia. Przy czym rozbiórka lub przeniesienie obiektu musi nastąpić nie później niż przed upływem stu dwudziestu dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu. Tymczasem domek holenderski został posadowiony w 2008 roku i nikt go do dnia dzisiejszego nie przenosił.

Organ stwierdził, iż charakter prawny przyczepy kempingowej w świetle przepisów Prawa budowlanego był wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa sądowoadministracyjnego, które jednoznacznie uznało ustawione na gruncie przyczepy kempingowe, nie spełniające w danej chwili swojej pierwotnej funkcji transportowo - komunikacyjnej, za obiekty budowlane. Jeżeli przyczepa kempingowa została ustawiona na działce i nie została także dopuszczona do ruchu drogowego, a ponadto pełni funkcję wynajmu dla wczasowiczów w okresie letnim, oznacza to, że jest to obiekt budowlany służący celom rekreacyjno-wypoczynkowym, na którego posadowienie wymagane jest uzyskanie pozwolenia na budowę.

Organ wyjaśnił przy tym, że legalizacja samowoli budowlanej jest uprawnieniem inwestora. Nadzór nie ma obowiązku legalizacji samowoli budowlanej wbrew woli strony. Nie ma też prawnej możliwości legalizacji robót budowlanych, w sytuacji gdy inwestor nie wykonuje swoich obowiązków przewidzianych w procedurze legalizacyjnej.

Sprawę rozpatrzył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. WSA 27 sierpnia 2014 roku oddalił skargę właścicielki, twierdząc, że postawione na gruncie przyczepy kempingowe, nie spełniające w danej chwili swojej pierwotnej funkcji transportowo - komunikacyjnej, stanowią obiekty budowlane, na których posadowienie potrzebne jest pozwolenie na budowę.

Zdaniem sądu, jeżeli przyczepa kempingowa została ustawiona na działce i nie została także dopuszczona do ruchu drogowego, na co wskazuje fakt braku dowodu rejestracyjnego, a ponadto pełni ona funkcję wynajmu dla wczasowiczów w okresie letnim, oznacza to, że jest to obiekt budowlany służący celom rekreacyjno-wypoczynkowym, czyli nie jest to pojazd w świetle ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wyjątek mógłby wchodzić w grę tylko, gdyby obiekt budowlany został zakwalifikowany jako tymczasowy, niepołączony trwale z gruntem i przewidziany do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce, w określonym terminie nie dłuższym jednak niż sto dwadzieścia dni (II SA/Gd 181/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przeprowadził kontrolę zabudowy działki i ustalił, że znajduje się na niej obiekt budowlany - domek holenderski posadowiony tam w 2008 roku. Obiekt miał służyć wczasowiczom w okresie letnim. Właścicielka przyrzekła, że niezwłocznie przedstawi polski dowód rejestracyjny przyczepy, by potwierdzić, że ten tak naprawdę jest używanym pojazdem kempingowym.

Dowód co prawda się nie znalazł, ale PINB otrzymał kserokopię zaświadczenia wydanego przez Urząd Miejski, w którym stwierdzono, że w świetle przepisów Prawa budowlanego, ustawienie przyczepy gastronomicznej typ "601" produkcji SHL POLMO w Kielcach nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, nie wymaga również zgłoszenia o zamiarze jej ustawienia. W treści zaświadczenia zawarto również informację, że skoro przyczepa jest pojazdem, a nie obiektem budowlanym, nie podlega przepisom ustawy Prawo budowlane.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów