Frankową ugodę kredytową z bankiem można podważyć

Konsument może żądać unieważnienia porozumienia, gdy nie miał świadomości co do jego wad.

Publikacja: 20.02.2023 02:00

Frankową ugodę kredytową z bankiem można podważyć

Foto: Adobe Stock

W ostatnich miesiącach rosła liczba ugód kredytobiorców z bankami. Jednak po korzystnej dla konsumentów opinii rzecznika TSUE wielu pyta o możliwość wycofania się z ugody.

Nie mówimy tu o renegocjowaniu ugody, co jest możliwe w ramach porozumienia, ale o jej unieważnieniu, co może nastąpić przed sądem. Zwykle jest to trudniejsze niż doprowadzenie do unieważnienia umowy kredytu. Bywały już takie przypadki, ale dotyczyły zawartych starszych ugód.

Kluczowa świadomość klienta

Jako podstawę wzruszenia ugody frankowej prawnicy niemal zgodnie wskazują przede wszystkim na brak należytej informacji o wadach umowy oraz naprawiających skutkach ugody.

– Wiele ugód jest oferowanych bez takiej informacji, a ogólny przekaz medialny nie jest prawnie istotny. Banki często przemilczają, że ugoda nie obejmuje rozliczeń wstecz, a moim zdaniem rezygnacja np. z 90 proc. roszczeń w sytuacji, w której wygrana jest prawie pewna, wskazuje, że konsument działał pod wpływem błędu, bo jego decyzja wydaje się nieracjonalna – ocenia dr Mariusz Korpalski, radca prawny.

– Zgoda konsumenta na zawarcie ugody powinna być świadoma i dobrowolna, co oznacza, że konsument powinien uzyskać pełnię informacji o tym, że umowa zawiera abuzywne postanowienia, co dla niego z tego wynika oraz jaką dokładnie zmianę w jego sytuacji przyniesie ugoda. W przypadku ugody pozasądowej nieudzielenie konsumentowi tych informacji lub udzielenie nieprawdziwych przez bank może dawać podstawę do zakwestionowania ugody – wskazuje adwokat Marcin Szymański.

Czytaj więcej

TSUE wydał opinię w sprawie kredytów frankowych. Sądny dzień dla banków?

Stare i nowe

– Dopuszczam skuteczne podważenie ugody, odwołując się do wyroku TSUE w sprawie C-452/18 (Ibercaja Banco), który mówi, że konsument, zawierając ugodę, musi być w pełni świadomy korzyści, z których rezygnuje, oraz świadomy wszelkich ryzyk związanych z zawartą ugodą. Mamy takie sprawy o unieważnienie umowy kredytu włącznie z ugodą, ale dotyczą one dawnych ugód, kiedy frankowicze nieraz nie słyszeli wręcz o abuzywnych klauzulach. Ale po 2020 r. banki starannie w ugodzie zapisują obowiązki stron i ryzyka związane z ugodą – ocenia adwokat Szymon Kowalczyk, kancelaria Kowalczyk Jachira.

W ostatnich dwóch latach dużą część ugód zawarto przed Sądem Polubownym przy KNF.

– Znam tę procedurę, a zatem ugody, które zmieniają umowę kredytu walutowego w umowę kredytu złotowego z przeprowadzeniem odpowiednich przeliczeń. Jednym z celów tych ugód jest to, żeby ewentualny spór dotyczący umowy kredytu walutowego (kredytu frankowego) został definitywnie rozstrzygnięty. Kredytobiorca w ramach takiego procesu zawarcia ugody uzyskuje szczegółowe informacje i pouczenia. Stąd w mojej ocenie skuteczne podważanie takiej ugody winno być wykluczone – ocenia Wojciech Wandzel, adwokat Kacelaria Kubas, Kos, Gałkowski.

– Ugoda z uwagi na funkcję stabilizującą jest chyba najsilniejszą umową w prawie cywilnym. Są zatem bardzo wąskie możliwości uchylenia się od ugody z powodu błędu, tj. gdy błąd dotyczy niewątpliwych wedle treści ugody faktów, i gdyby strony w chwili zawarcia ugody wiedziały, jak jest naprawdę, toby jej nie zawarły (art. 918 kc). To raczej trudne do zastosowania w sprawach frankowych, bo tu jest pełen dostęp opinii publicznej do informacji i wszyscy wszystko wiedzą. A termin nieprzekraczalny do uchylenia się od skutków prawnych ugody to rok od wykrycia błędu – wskazuje prof. Maciej Gutowski, adwokat.

– Teoretycznie można ponownie użyć mechanizmu klauzul abuzywnych, gdyby takie były w ugodzie, co raczej przy profesjonalnej obsłudze banków wykluczam (raczej nikt już w niej nie zawrze zakwestionowanego przez TSUE w sprawie C-452/18 „odstąpienia od korzystania w przyszłości z ochrony sądowej i praw, które wywodzi z dyrektywy 93/13”). Ponadto strony ugody zwykle negocjują te klauzule indywidualnie, co wyklucza ochronę. W tym przypadku stosowałoby się ogólne zasady przedawnienia, czyli sześć lat – dodaje prof. Gutowski.

Czytaj więcej

Ważna opinia TSUE w sprawie kredytów frankowych. Bankowy wstrząs blisko

Pozew i koszty

Samo prawne obalenie ugody frankowej następuje tak samo jak umowy kredytowej, tj. z powództwa konsumenta albo z powództwa banku. Można żądać zarówno nieistnienia zobowiązań z umowy kredytowej oraz ugody, jak też zapłaty uiszczonych rat. Od pozwu konsumenta należy uiścić opłatę sądową (1000 zł).

To tylko część wydatków, jakie czekają wszczynającego sprawę kredytobiorcę. Jeśli wygra sprawę, sąd zasądza mu ich zwrot od banku, ale jeśli przegra, pokrywa koszty banku. Dobrze zatem ustalić z prawnikiem, ile one wyniosą.

Czytaj więcej

Ugody frankowiczów: Im więcej bank przemilczał, tym większa szansa klienta

W ostatnich miesiącach rosła liczba ugód kredytobiorców z bankami. Jednak po korzystnej dla konsumentów opinii rzecznika TSUE wielu pyta o możliwość wycofania się z ugody.

Nie mówimy tu o renegocjowaniu ugody, co jest możliwe w ramach porozumienia, ale o jej unieważnieniu, co może nastąpić przed sądem. Zwykle jest to trudniejsze niż doprowadzenie do unieważnienia umowy kredytu. Bywały już takie przypadki, ale dotyczyły zawartych starszych ugód.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów