Dom blisko poligonu

Budowa domu w pobliżu poligonu czołgowego może wpłynąć na ograniczenie szkoleń obronnych państwa, prowadzonych w tym rejonie oraz zagrażać bezpieczeństwu ludzi – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.

Publikacja: 07.11.2014 10:00

Żołnierz w momencie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego może zostać odwołany z misji zagranicznej

Żołnierz w momencie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego może zostać odwołany z misji zagranicznej

Foto: www.sxc.hu

Domek przy ścieżce dla czołgów

 

Małżeństwo zwróciło się do starosty o zatwierdzenie projektu budowlanego i udzielenie pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego na swojej działce. Urzędnik odmówił zabudowy, z uwagi na bliskie sąsiedztwo poligonu. Jego zdaniem, położenie działki objętej inwestycją znajdowało się w strefie ochronnej i na kierunku strzelań czołgów. Problemem był również brak dostępu do drogi publicznej.

Starosta zmienił jednak zdanie po tym jak interweniował wojewoda. Zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia.

O sprawie budowy blisko poligonu dowiedział się Rejonowy Zarząd Infrastruktury, będący jednostką organizacyjna podległą Ministrowi Obrony Narodowej. Chciał wznowienia postępowania, z uwagi na to, że bez własnej winy nie brał w nim udziału jako strona.

RZI dba o bezpieczeństwo

RZI był związany umową z Nadleśnictwem, którą przekazano w użytkowanie grunty leśne wokół spornej działki, na cele obronności i bezpieczeństwa państwa. Zarzucił staroście beztroskę przy wydawaniu pozwolenia na budowę oraz wyrażenie zgody na stałe przebywanie ludzi w obrębie poligonu i strefy strzelań czołgów oraz wozów opancerzonych, a także pominięcie faktu braku dostępu z działki do gminnej drogi publicznej. Jednostka dodała, że znajdująca się niedaleko nieruchomości inwestorów droga dojazdowa jest w wyłącznej dyspozycji wojska.

RZI zwrócił uwagę, że użytkowanie jest ograniczonym prawem rzeczowym, do którego stosuje się przepisy o ochronie własności, w związku z czym powinien być uznany za stronę w rozumieniu przepisów budowlanych, w postępowaniu o udzielenie pozwolenia na budowę.

Starosta odmówił uchylenia własnej, ostatecznej decyzji. Jego zdaniem stronami postępowania w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści i zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu, rozumianego jako teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego. Projekt budowlany obejmuje wyłącznie działkę inwestora, a jego oddziaływanie nie wykracza poza jej granice.

Urzędnik stwierdził, że podnoszona przez RZI beztroska przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę, wobec zagrożeń płynących z funkcjonowania poligonu wojskowego, była już poddana badaniu na etapie postępowania prowadzonego przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Organ oceniał czy małżeństwo ma być stroną postępowania o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla zadania polegającego na przebudowie kulochwytu na strzelnicy oraz budowie kompleksu ośrodka szkoleniowego dla potrzeb jednostek wojskowych.

Stwierdzono wtedy, że działka nie pozostaje w bliskiej odległości, czy w obszarze oddziaływania kulochwytu na strzelnicy. Nie jest również zlokalizowana na terenie zamkniętym. Skoro małżonkowie nie zostali uznani za stronę w tym postępowaniu, to zdaniem starosty, przez analogię RZI nie może być uznany za stronę postępowania przy wydaniu decyzji o pozwoleniu na budowę.

Urzędnik wyjaśnił, że usytuowanie obiektu określone w kwestionowanym pozwoleniu nie wprowadza jakichkolwiek ograniczeń w zagospodarowaniu działek sąsiednich. Realizacja inwestycji nie spowoduje też powstania dolegliwości dla otoczenia, które mogłyby zostać zakwalifikowane jako naruszające uzasadnione interesy osób trzecich.

Starosta podkreślił na koniec, że interes prawny ma wyłącznie ten, komu przysługuje prawo chronione przepisem prawa materialnego, na które to prawo wpływa określone rozstrzygnięcie administracyjne – w tym przypadku rozstrzygnięcie w sprawie lokalizacji inwestycji celu publicznego.

RZI odwołał się do wojewody, twierdząc, że budowa budynku mieszkalnego oznacza narażenie mieszkańców na utratę życia i zdrowia ze strony wojsk ćwiczących na terenie poligonu i stanowi podstawę do uznania RZI za stronę postępowania.

Wojewoda stwierdził, że RZI mogą przysługiwać wyłącznie uprawnienia wynikające z ograniczonego prawa rzeczowego, a nie z prawa własności, użytkowania wieczystego czy też zarządu. W takiej sytuacji jednostka posiada niewątpliwie interes faktyczny, wynikający z prawa użytkowania nieruchomości, nie posiada natomiast interesu prawnego. Nie należy do kręgu wymienionych w przepisach prawa budowlanego.

Wojsko musi ćwiczyć

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim. WSA 22 października 2014 roku dostrzegł prymat bezpieczeństwa nad interesem inwestorów i uchylił obie decyzje administracji

Sąd stwierdził że nie można kierować się automatyzmem i z góry przesądzać, czy podmioty, którym przysługuje ograniczone prawo rzeczowe są albo nie są stroną w postępowaniu o pozwolenie na budowę. Należy raczej w każdym przypadku badać, czy inwestycja budowlana może bezpośrednio wpływać na interes prawny takiej osoby.

WSA wyraził pogląd, iż RZI, z uwagi na specyfikę władania nieruchomością na cele obronności państwa, dysponuje samodzielnym interesem prawnym w postępowaniu o pozwolenie budowlane, które potencjalnie może wywrzeć wpływ nie tyle na byt i treść prawa prawa własności, lecz na byt lub treść ograniczonego prawa rzeczowego. W tym wypadku organy powinny mieć na uwadze, że budowa budynku mieszkalnego w pobliżu, może ograniczyć wykorzystywanie terenów wojskowych na cele obronności państwa, mając również na uwadze konieczność zapewnienia ochrony bezpieczeństwa ludzi (II SA/Go 599/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Domek przy ścieżce dla czołgów

Małżeństwo zwróciło się do starosty o zatwierdzenie projektu budowlanego i udzielenie pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego na swojej działce. Urzędnik odmówił zabudowy, z uwagi na bliskie sąsiedztwo poligonu. Jego zdaniem, położenie działki objętej inwestycją znajdowało się w strefie ochronnej i na kierunku strzelań czołgów. Problemem był również brak dostępu do drogi publicznej.

Pozostało 91% artykułu
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów