Złożony w Sejmie przez kluby Polski 2050 i Lewicy projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, to trzecia z kolei propozycja legislacyjna, której celem jest przeforsowanie obiecanych już dawno rozwiązań pozwalających takim osobom na godne życie. O tych próbach wprowadzenia zmian wielokrotnie pisaliśmy już na łamach „Rzeczpospolitej”.
Można powiedzieć, że mamy do czynienia z klęską urodzaju, bo do izby niższej parlamentu lada dzień trafić ma również zapowiadany od miesięcy projekt rządowy, a w sejmowej komisji utknął dodatkowo ten prezydencki, przygotowany jeszcze za czasów urzędowania Andrzeja Dudy.
Jednak zdaniem przewodniczącego Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami dr. Krzysztofa Kurowskiego, projekt rządowy w toku podjętych nad nim prac został już tak "poszkodowany", że to w tym poselskim – bazującym na poprzedniku, ale o pełniejszym zakresie – widzi on realną szansę na realizację postulatów gabinetu Donalda Tuska.
– W związku z tym osobiście bardzo się cieszę, że projekt poselski, który będzie musiał stać się przedmiotem poselskich prac, został zgłoszony. Daje to bowiem szansę na prawdziwą ustawę o asystencji osobistej, zgodną z Konwencją ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami, a nie wydmuszkę, która najprawdopodobniej wyjdzie jako projekt rządowy – komentuje przewodniczący.
Czytaj więcej
Środowiska osób z niepełnosprawnościami z niepokojem przyglądają się burzliwym losom rządowego pr...