Reklama

Osoby z niepełnosprawnościami domagają się ustawy o asystencji. Padła data

Środowiska osób z niepełnosprawnościami z niepokojem przyglądają się burzliwym losom rządowego projektu ustawy o asystencji osobistej. We wtorek protestowały przed siedzibą premiera i doczekały się deklaracji, że prace nad nią w Sejmie ruszyć mają na jesieni.

Publikacja: 06.08.2025 10:50

Osoby z niepełnosprawnościami domagają się ustawy o asystencji. Padła data

Foto: Adobe Stock

– Niestety po wyborach zapał osłabł – tak w poniedziałek kwestię przeciągających się prac komentował dla „Rzeczpospolitej” dr Krzysztof Kurowski, przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.

Jego zdaniem forsowany przez resort rodziny projekt, który potrzebującym miał zapewniać stałe i profesjonalne wsparcie (tak, aby nie byli oni zdani sami na siebie lub na członków swoich rodzin), utknął na drodze do europejskich standardów (jak mówi: „jest on blokowany głównie przez ciągłe uwagi Ministerstwa Finansów”).

Czytaj więcej

Osoby z niepełnosprawnością dostaną asystentów. Jest projekt ustawy

– Część tych uwag wskazuje na niezrozumienie istoty usługi asystencji osobistej, m.in. ogranicza osobie z niepełnosprawnością wybór realizatora usługi. Mamy zatem próbę dostosowania nowoczesnej usługi do starego myślenia, a nie odwrotnie. Nie sposób też nie oprzeć się wrażeniu, że Ministerstwo Finansów robi wszystko, żeby opóźnić albo całkowicie uniemożliwić wprowadzenie tego projektu – oceniał ekspert.

Od obietnicy wyborczej koalicji rządzącej, po słowa Donalda Tuska w Pabianicach, czyli burzliwe losy ustawy o asystencji osobistej

Przewodniczący Forum przyznał, że obawy te potwierdziła lipcowa wypowiedź premiera Donalda Tuska, który w kontekście finansowania usługi asystencji podkreślał, jak wielkie nakłady Polska przeznacza obecnie na zbrojenia. Później jednak próbował on – jak sam określił – „rozbroić bombę”, przekonując, że prace nad rządowym projektem trwają.

Reklama
Reklama

– Ja tylko chciałbym przypomnieć, że w 2023 r., wtedy gdy premier osobiście obiecywał przyjęcie tej ustawy, wojna w Ukrainie już trwała – komentuje dr Kurowski.

We wtorek przed kancelarią premiera odbył się jednak protest pod hasłem walki o prawo do asystencji. Resort rodziny poinformował, że ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk skierowała projekt na stały komitet Rady Ministrów. Ona sama zadeklarowała zaś, że zrobi wszystko, aby jesienią projekt był już w Sejmie. 

Pełnomocniczka prezydenta: nasz projekt byłby mniej obciążający dla budżetu państwa i bardziej realny do wdrożenia 

Swój pomysł na asystencję miał też prezydent Andrzej Duda, jednak szans na rychły koniec prac nad jego projektem ustawy w Sejmie również nie widać.

– Czerwcowe spotkanie komisji w jego sprawie polegało jedynie na porównywaniu go z założeniami projektu rządowego, którego przecież jeszcze nie ma. Ostatecznie nie wiadomo więc, co się w nim znajdzie – mówiła nam w poniedziałek Paulina Malinowska-Kowalczyk, ustępująca doradczyni prezydenta ds. osób z niepełnosprawnościami.

Czytaj więcej

Dwa projekty w sprawie asystentów osób z niepełnosprawnościami. Czym się różnią?

Jak wskazała, zastrzeżenia ministra finansów nie dotyczą tylko kwestii pieniędzy, bo problemem jest też „niespójność i możliwe trudności w jego wdrożeniu”.

Reklama
Reklama

– Oczywiście mówię o wersji projektu, którą znam, bo nie wiem, jakie zmiany są w nim wprowadzane obecnie w toku prac rządowych – zastrzegła.

W jej ocenie sytuacja ta jest bardzo niekorzystna dla środowiska osób z niepełnosprawnościami, które czuje się bezsilne.

– To nie jest grupa, która setkami tysięcy wyjdzie na ulice i krzykiem będzie domagała się swoich praw – podkreślała Paulina Malinowska-Kowalczyk.

– Dlatego dla mnie najważniejsze jest, żeby usługa asystencji była rozwiązaniem systemowym, by w ogóle weszła w życie i stała się dostępna dla potrzebujących. Wiem jednak, że projekt prezydencki byłby mniej obciążający dla budżetu państwa, a przez to bardziej realny do wdrożenia. Można było już od dawna nad nim pracować – konkludowała.

Głównym mankamentem projektu głowy państwa – jak podnoszono m.in. podczas sejmowej debaty jego dotyczącej, w której udział wzięły również osoby z niepełnosprawnościami – jest mniejsza liczba godzin wsparcia niż zapowiadał rząd oraz uniemożliwienie korzystania z asystencji, przynajmniej na pierwszym etapie, osobom niepełnoletnim.

Przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami: środowisko z wielką nadzieją przyjmowało wyborcze deklaracje przyjęcia ustawy o asystencji osobistej 

W kontekście postulatów środowiska przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami przypominał, że uruchomione kilka lat temu programy o asystencji osobistej, finansowane z Funduszu Solidarnościowego, nie odpowiadają na rzeczywiste potrzeby tych, do których są kierowane. W praktyce korzystający z nich nie mają gwarancji ich ciągłości, dostępności na terenie całego kraju, a także swobodnego wyboru asystenta oraz – wspomnianego już przez dr. Kurowskiego – realizatora usługi, czyli w praktyce np. gminy lub organizacji pozarządowej.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prawa osób niepełnosprawnych łamane za pieniądze z UE? Alarmujący raport

– Dlatego środowisko osób z niepełnosprawnościami z wielką nadzieją przyjmowało fakt, że większość komitetów wyborczych, w tym wszystkie, które utworzyły obecną koalicję, deklarowały w kampanii wyborczej w 2023 r. przyjęcie ustawy o asystencji osobistej – wyjaśniał ekspert.

Szefa Forum nie przekonał również argument, jakoby sytuację miało poprawić przyjęcie ustawy wprowadzającej dodatek dopełniający.

– W tym kontekście muszę zauważyć, że oczywiście jest to wsparcie ważne dla pewnej grupy osób, jednak ustawa w sposób arbitralny, niezgodnie z konstytucją, określiła kryteria dostępu do tego dodatku, co bardzo podzieliło środowisko osób z niepełnosprawnościami – podsumował.

– Niestety po wyborach zapał osłabł – tak w poniedziałek kwestię przeciągających się prac komentował dla „Rzeczpospolitej” dr Krzysztof Kurowski, przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.

Jego zdaniem forsowany przez resort rodziny projekt, który potrzebującym miał zapewniać stałe i profesjonalne wsparcie (tak, aby nie byli oni zdani sami na siebie lub na członków swoich rodzin), utknął na drodze do europejskich standardów (jak mówi: „jest on blokowany głównie przez ciągłe uwagi Ministerstwa Finansów”).

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawnicy
Zbigniew Ziobro krytykuje decyzję Andrzeja Dudy. Pisze o „notariuszu"
Sądy i trybunały
Porażka Waldemara Żurka. Kolegium sądu mówi „nie" odwołaniu prezesów
Praca, Emerytury i renty
Wiadomo, o ile mogą wzrosnąć emerytury w 2026 roku. Rząd przyjął rozporządzenie
Praca, Emerytury i renty
Wcześniejsze wypłaty i podwójne świadczenia. 800 plus w sierpniu
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama