Dowóz niepełnosprawnych przedszkolaków. Gmina nie zawsze zapłaci za wybór rodzica

Gmina nie musi zapewniać dowozu dziecka niepełnosprawnego do przedszkola wybranego przez rodzica, jeśli bliższa placówka jest w stanie zapewnić realizację wszystkich wymogów z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego.

Publikacja: 15.07.2025 15:07

Dowóz niepełnosprawnych przedszkolaków. Gmina nie zawsze zapłaci za wybór rodzica

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną matki, która spierała się z samorządowcami o bezpłatny dowóz niepełnosprawnego dziecka do przedszkola.

Zaczęło się od tego, że kobieta w grudniu 2019 r. wystąpiła do burmistrza o zorganizowanie bezpłatnego dowozu jej niepełnosprawnego dziecka do niepublicznego przedszkola specjalnego. Do wniosku dołączyła m.in. orzeczenie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej o potrzebie kształcenia specjalnego jej córki do czasu podjęcia nauki w szkole z uwagi na niepełnosprawność sprzężoną.

Czy gmina ma obowiązek opłacić dowóz niepełnosprawnych dzieci do przedszkoli? 

Włodarz odmówił. Zasłonił się treścią art. 32 ust. 6 ustawy Prawo oświatowe. Zauważył, że najbliższą placówką oświatową, spełniającą zalecenia określone w złożonym orzeczeniu jest inne przedszkole specjalne. I zapewnił, że gmina może zorganizować do niego bezpłatny transport i opiekę dla córki wnioskodawczyni.

Matka nie była zadowolona z takiej deklaracji. Upierała się przy swoim. Wyjaśniła, że wybrane przez nią przedszkole, do którego uczęszcza córka jako jedyne w najbliższej okolicy w najpełniejszym stopniu spełnia wymagania określone w orzeczeniu specjalistów. Dlatego była przekonana, że to ono jest placówką najbliższą w myśl art. 32 ust. 6 pkt 1 Prawa oświatowego. Matka przekonywała, że córka zaaklimatyzowała się w placówce, a podejmowane wobec niej działania terapeutyczne wpływają pozytywnie na jej rozwój. Na obecnym etapie kształcenia i rewalidacji przeniesienie córki do innego przedszkola byłoby dla niej niekorzystne.

Czytaj więcej

Niepelnosprawni: najbliższe przedszkole może być w innym województwie
Reklama
Reklama

Ta argumentacja nie przekonała samorządowców. Podkreślali, że w przedszkolu, do którego chcą zapewnić dowóz, dziecko może zostać objęte wszystkimi formami zajęć, które wynikają z zaleceń poradni. Nie kwestionowali, że obowiązkiem gminy jest zapewnienie m.in. niepełnosprawnym dzieciom pięcioletnim i sześcioletnim, bezpłatnego transportu do przedszkola, ale najbliższego.

A taką placówką spełniającą zalecenia określone w złożonym przez matkę orzeczeniu jest bliższe przedszkole. Zwłaszcza, że w skali miesiąca koszt wnioskowanego transportu wyniósłby około 3888 zł, co rocznie obciążyłoby budżet gminy dodatkowo na ponad 38 tys. zł. Taki wydatek nie będzie zaś potrzebny w drugiej placówce, bo gmina ma już zorganizowany dowóz dla innego dziecka. 

Czy samorząd może odmówić darmowego transportu do przedszkola specjalnego?

Zdeterminowana matka poszła do sądu. Przy pierwszym podejściu wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Szczecinie zarzucił, że urzędnicy niedostatecznie przyłożyli się do sprawy. Ten wyrok został jednak skasowany przez NSA. Sprawa wróciła do WSA, który tym razem oddalił skargę kobiety. Zgodził się, że gmina w spornym przypadku może odmówić zapewnienia dowozu, jeśli wybrane przez rodzica przedszkole nie jest najbliższe. A to wskazane przez samorząd w takim samym stopniu realizuje zalecenia zawarte w orzeczeniu jak ośrodek wskazany przez rodziców. 

Do podobnych wniosków ostatecznie doszedł NSA. Również podkreślił, że w spornej sprawie obowiązkiem gminy jest darmowy dowóz do najbliższej placówki. A jest nią ta, która spełnia dwa kryteria. Geograficzne odnoszące się do odległości i dotyczące możliwości realizacji wymagań wskazanych w orzeczeniu wydanym dla danego dziecka. 

Czytaj więcej

Kto płaci za dowóz niepełnosprawnego dziecka do przedszkola? Wyrok WSA

Jak tłumaczył sędzia sprawozdawca Kazimierz Bandarzewski, nie jest to dowolne przedszkole, ale takie, które jest najbliższe miejsca zamieszkania dziecka i najpełniej realizuje zalecenia wynikające z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. W konsekwencji, gmina nie może odmówić zapewnienia dowozu do innej, dalej położonej placówki, ale tylko jeśli przedszkole geograficznie najbliższe nie realizuje w pełni wymogów z orzeczenia. A w spornej sprawie bliższe przedszkole je zapewnia. 

Reklama
Reklama

NSA nie kwestionował, że rodzice mają prawo samodzielnie oceniać, które przedszkole jest najlepsze dla ich dziecka. Niemniej realizacja spornego obowiązku przez samorząd musi mieścić się w granicach prawa. A gdyby burmistrz przyznał rację skarżącej, to naruszyłby przepisy i wydałby publiczne pieniądze niezgodnie z prawem. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: III OSK 559/25

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną matki, która spierała się z samorządowcami o bezpłatny dowóz niepełnosprawnego dziecka do przedszkola.

Zaczęło się od tego, że kobieta w grudniu 2019 r. wystąpiła do burmistrza o zorganizowanie bezpłatnego dowozu jej niepełnosprawnego dziecka do niepublicznego przedszkola specjalnego. Do wniosku dołączyła m.in. orzeczenie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej o potrzebie kształcenia specjalnego jej córki do czasu podjęcia nauki w szkole z uwagi na niepełnosprawność sprzężoną.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Praca, Emerytury i renty
Rząd samodzielnie ustali wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2026 roku
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Praca, Emerytury i renty
Będzie więcej dni wolnych na opiekę nad dzieckiem? Minister odpowiada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama