Reklama

Rusłan Szoszyn: Jak Aleksander Łukaszenko szantażuje Litwę

Wygląda na to, że Mińsk zamierza doprowadzić litewskie firmy transportowe do bankructwa oraz sparaliżować pracę lotniska w Wilnie. Chyba, że litewskie władze spełnią szereg jego warunków.

Publikacja: 10.12.2025 19:41

Rusłan Szoszyn: Jak Aleksander Łukaszenko szantażuje Litwę

Foto: Reuters

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie działania podejmuje Aleksander Łukaszenko wobec Litwy?
  • Dlaczego Mińsk skoncentrował się na litewskich firmach transportowych?
  • Jakie wyzwania stoją przed rządem litewskim w związku z sytuacją z Białorusią?
  • Jakie żądania stawia dyktator Białorusi wobec Litwy?
  • W jaki sposób Litwa stara się przeciwdziałać działaniom Białorusi?
  • Jakie mogą być konsekwencje spełnienia lub niespełnienia żądań Łukaszenki przez Litwę?

Rząd litewski we wtorek ogłosił stan wyjątkowy. Wszystko przez nieustannie nadlatujące balony z przemycanymi z Białorusi papierosami. To paraliżuje to pracę lotniska w Wilnie, które od października zamykano już kilkanaście razy. Urzędujący od ponad trzech dekad Aleksander Łukaszenko przekonuje, że nie ma z tym nic wspólnego, w co trudno uwierzyć, biorąc pod uwagę skalę inwigilacji i wszechobecnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa (również w świecie przemytniczym). To mało prawdopodobne, by dyktator, który za kraty wsadził wszystkich swoich przeciwników (a tysiące zmusił do emigracji), pozwalał na wysyłanie z terytorium kraju setek balonów z ładunkami o nieznanej mu zawartości. Zwłaszcza że Łukaszenko twierdzi, iż balony jakoby latają w obie strony. I nie obawia się, że tymi balonami „wrogie zachodnie siły” mogą przekazywać gotówkę jego przeciwnikom wewnątrz kraju? Najwyraźniej dyktator znalazł kolejne narzędzie hybrydowe, poprzez które wywiera presję na Litwę. Niejedyne.

Litwa została zakładnikiem Aleksandra Łukaszenki?

Łukaszenko nie wypuszcza też litewskich ciężarówek i przyczep, które utknęły na terytorium Białorusi pod koniec października. Wówczas Litwa całkowicie zamknęła granicę z Białorusią (właśnie z powodu balonów), ale już 20 listopada przejścia graniczne ponownie zostały otwarte. To jednak nie przekonało dyktatora. Skierował ciężarówki i przyczepy na płatne parkingi i pobiera od nich opłatę w wysokości 120 euro dziennie, uniemożliwiając wyjazd z kraju. Zagroził też, że po czterech miesiącach zostaną zarekwirowane. 

Czytaj więcej

Balony z papierosami nad Litwą. Przemytnicy czy służby Putina i Łukaszenki?

Litewscy celnicy twierdzą, że chodzi o 185 ciężarówek i przyczep, władze w Mińsku mówią o tysiącach, a litewscy przewoźnicy ze stowarzyszenia „Linava” mówią o niemal 1900 ciężarówkach i 2,5-3 tys. przyczep. W środę zorganizowali protest w centrum Wilna, domagając się od rządu litewskiego działań na rzecz sprowadzenia do kraju ciężarówek i wypłaty odszkodowań. Zaledwie 2,8-milionowa Litwa nie może zignorować głosu firm transportowych, ale wygląda na to, że rząd w Wilnie jest bezsilny w tej sprawie, bo również port lotniczy leży niespełna 30 km od granicy z Białorusią. Tamtejszy resort gospodarki i innowacji wyłożył milion euro i zaangażował firmy, które mają znaleźć sposoby na zwalczanie takich balonów.

Reklama
Reklama

W przeciwnym wypadku paraliż lotniska może doprowadzić do ucieczki pasażerów z Litwy do lotnisk pobliskich państw bałtyckich. Wiele wskazuje na to, że dyplomacja też jest bezsilna. Łukaszenko odparł, że nie będzie rozmawiał na ten temat z Amerykanami (a utrzymuje kontakt od miesięcy z administracją Donalda Trumpa) i innymi państwami trzecimi. Wystawił Litwinom warunki.

Długa lista żądań dyktatora. Co zrobi Litwa?

Łukaszenko domaga się zwrotu pieniędzy, które Białoruś zainwestowała w infrastrukturę portową w Kłajpedzie. Port ten przed wojną Rosji z Ukrainą był aktywnie wykorzystywany przez rządowe korporacje białoruskie m.in. do eksportu nawozów potasowych. Domaga się też zwrotu kilkunastu wozów strażackich, które miały trafić z Białorusi do Zimbabwe i utknęły na Litwie po wybuchu rosyjskiej inwazji nad Dnieprem. Zażądał też zwrotu sanatorium „Belorus” w Druskiennikach. Oczekuje również, że władze w Wilnie zaprzestaną wspierania białoruskiej opozycji demokratycznej. Z naszych.

Czytaj więcej

Swiatłana Cichanouska: Bez Moskwy Łukaszenko upadnie

Z naszych informacji wynika, że reżim w Mińsku naciska też Litwinów w sprawie całkowitej likwidacji działalności biura liderki wolnej Białorusi Swiatłany Cichanouskiej. Najważniejsza dla białoruskiego ruchu demokratycznego organizacja już od października ma kłopoty na Litwie po tym, jak tamtejszy rząd obniżył opozycjonistce poziom ochrony. Z kolei pracownicy biura przeszli też na zdalny tryb pracy. W środę wiele niezależnych mediów białoruskich podało, że biuro Cichanouskiej już podjęło decyzję w sprawie przeprowadzki do Polski. Gdyby te informacje się potwierdziły w najbliższym czasie, oznaczałoby to, że szantażując Litwę, Łukaszenko przynajmniej w tej kwestii zaczyna odnosić sukces. I zapewne na tym nie zaprzestanie.

Czytaj więcej

Łukaszenko aresztuje ciężarówki

Reżim w Mińsku chce ośmieszyć państwo litewskie i domaga się powrotu do bezpośrednich kontaktów z rządem w Wilnie. Sęk w tym, że od sierpnia 2020 r. Litwa nie uznaje go za prezydenta i dotychczas w imieniu Białorusi przemawiała tam Cichanouska. Naiwnie byłoby też zakładać, że wyprowadzka liderki opozycji z Wilna zaspokoi Łukaszenkę. Niewykluczone, że zażąda też przywrócenia dostępu do portu litewskiego, bo boryka się z poważnymi problemami w portach rosyjskich, do których część swoich towarów po zamknięciu polsko-białoruskiej granicy przekierowali Chińczycy. W Mińsku nieustannie żądają też zniesienia sankcji. Spełnienie chociażby jednego warunku dyktatora otworzy puszkę Pandory, zachęci reżim do wysuwania nowych żądań. Niespełnienie zaś może skutkować koniecznością wypłacenia odszkodowania setek milionów euro (w zależności od dokładnej liczby ciężarówek i przyczep) litewskim firmom transportowym.

Polityka
Chaos rozmów o pokoju w Ukrainie
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
„Rzecz w tym”: Świat według Trumpa – Ameryka odizolowana, Europa na peryferiach, Rosja poza radarem
Polityka
W USA przestawiono projekt ustawy mającej doprowadzić do wycofania kraju z NATO
Polityka
Donald Trump dzieli europejską skrajną prawicę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Nieznana do tej pory strategia USA. Trump chce stworzyć z Chinami i Rosją grupę C5
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama