Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie wydarzenia przyczyniły się do zamknięcia lotniska w Wilnie?
- Jakie działania podjęły litewskie władze w odpowiedzi na incydent z balonami nad granicą?
- Jaki jest zasięg i wpływ działań przemytniczych na granicach z Białorusią?
- Jaką rolę mogą odgrywać rosyjskie służby w kontekście przemytniczych operacji z użyciem balonów?
- Jakie są szersze implikacje dla bezpieczeństwa wynikające z działań hybrydowych na granicach UE?
W nocy z wtorku na środę litewska policja poinformowała, że od strony Białorusi do kraju wleciało kilkadziesiąt balonów, przy pomocy których przemytnicy przerzucają papierosy przez granicę. Z tego powodu służby litewskie musiały zamknąć lotnisko i odwołać loty. Niektóre samoloty zostały przekierowane do Kowna i Warszawy. Z relacji litewskiej agencji Delfi wynika, że jeden z balonów doleciał do Wilna, a zawartość ładunku nawet została odebrana przez przestępców. Z powodu incydentu Litwa podjęła w nocy decyzję o zamknięciu jedynych dwóch działających przejść na granicy z Białorusią – w Miednikach i Solecznikach. Służbom (przynajmniej tak wynikało z informacji podanych w środę nad ranem) udało się zatrzymać jedną osobę, która miała przy sobie 7 tys. paczek papierosów, oraz przechwycić pięć balonów.
Balony z papierosami wlatują do UE. Białoruski dziennikarz śledczy: lwia część papierosów dociera zupełnie innym sposobem
Ruch na granicy z Białorusią nad ranem w środę został przywrócony, ale władze w Wilnie nie wykluczają długotrwałego zamknięcia przejść granicznych. – W tej sprawie uważam, że nasze służby powinny podjąć znacznie surowsze działania wobec władz Białorusi, jasno wyjaśniając, że jeśli to się powtórzy, możliwe będzie zamknięcie granicy na dłuższy czas – powiedział w środę w rozmowie z LRT Radijas Deividas Matulionis, główny doradca prezydenta Gitanasa Nausėdy.
Czytaj więcej
Wygląda na to, że białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko chce jak najszybciej porozumieć się z...