Reklama

Strzały przed budynkiem parlamentu Serbii. „Motywy polityczne”

Przed budynkiem parlamentu Serbii w Belgradzie postrzelono 57-letniego mężczyznę. - Nie ma wątpliwości, że za tym wszystkim stały motywy polityczne - zaznaczył prezydent Vuczić.

Publikacja: 22.10.2025 19:21

Strzały przed budynkiem parlamentu Serbii. „Motywy polityczne”

Foto: REUTERS/Marina Jankulovic

Do zdarzenia doszło w środę przed budynkiem parlamentu w Belgradzie, stolicy Serbii. Jak podają lokalne media, w miejscu, gdzie zbierają się zwolennicy prezydenta Serbii, postrzelono 57-letniego mężczyznę. Padło kilka strzałów, a chwilę później wybuchł pożar.  

Czytaj więcej

Protesty w Serbii: Prezydent Vučić traci kraj

Strzały na terenie miasteczka namiotowego przed serbskim parlamentem 

Serbskie media informują, że zatrzymano już mężczyznę, który podejrzany jest o atak. Z doniesień wynika, że 70-latek miał oddać strzały, a następnie podpalić namioty należące do zwolenników prezydenta Vuczicia.

Napastnik najpierw miał strzelić w nogę poszkodowanego 57-latka, a następnie wycelować w kierunku kanistra z benzyną. Podejrzany 70-latek, na którego powołuje się agencja Reutera, miał powiedzieć policji, że wniósł kanister z benzyną do jednego z namiotów, gdyż „namioty go irytowały”. – Zrobiłem to, żeby oni (policja – red.) mnie zabili. Nie znałem nikogo przebywającego w namiotach. Pochodzę z Belgradu i to (namioty – red.) mnie denerwuje, nie podoba mi się okupacja centrum miasta – stwierdził. 

Vuczić o strzelaninie przed parlamentem: Okrutny akt terroru 

Do sprawy odniósł się już prezydent Vuczić, który podkreślił, że „popełniono okrutny akt terroru wobec ludzi i mienia”. – Nie ma wątpliwości, że za tym wszystkim stały motywy polityczne – powiedział. – To cud że w ciągu ostatnich jedenastu miesięcy nie odnotowaliśmy żadnych ofiar śmiertelnych – powiedział, odnosząc się do trwających od roku protestów przeciwko jego rządom.

Reklama
Reklama

Zdarzenie skomentował także minister zdrowia Zlatibor Loncar, który poinformował, że postrzelony mężczyzna ma poważne obrażenia i wymaga pilnej operacji.

Czytaj więcej

Sowita zniżka Gazpromu dla Serbii. To nagroda za wierność

Demonstranci wychodzą na ulice serbskich miast

Od ponad pół roku demonstranci wychodzą na ulice serbskich miast, żądając przedterminowych wyborów. Masowe niezadowolenie z rządów Vuczicia i jego partii wylało się na ulice miast w listopadzie 2024 roku, po katastrofie budowlanej w Nowym Sadzie. Zawalił się tam świeżo zbudowany dach nad wejściem do budynku dworca kolejowego, w wyniku czego zginęło 15 osób.

W powszechnej opinii fuszerka chińskiej firmy budowlanej możliwa była z powodu korupcji rządzących. Od pierwszych manifestacji jesienią ubiegłego roku protestujący domagali się osądzenia winnych. Śledztwo trwa do tej pory, nikomu nie postawiono zarzutów.

Przeciąganie się śledztwa i starcia z policją na kolejnych demonstracjach zradykalizowały protest. Z początkiem wiosny demonstranci zaczęli żądać przedterminowych wyborów, przede wszystkim prezydenckich. Kadencja Vuczicia kończy się w 2027 r. wtedy też w Belgradzie odbędzie się wystawa Expo. prezydent chce, by jej sukces był ostatnim akordem prezydentury.

Przestępczość
W noc przed szturmem na Kapitol Waszyngtonem miały wstrząsnąć eksplozje. FBI dokonało aresztowania
Przestępczość
Brytyjski raport: Władimir Putin odpowiedzialny za śmierć 44-letniej Brytyjki
Przestępczość
Atak piratów na gazowiec. Dziewięciu marynarzy porwanych, wśród załogi Polak
Przestępczość
Była szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini zatrzymana
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przestępczość
Śledczy prowadzą przeszukanie u szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama