Mandat także dla rowerzysty

Zaczęła się jesień. Powoli zbliża się koniec sezonu rowerowego. Coraz więcej miłośników dwóch kółek korzysta jednak z rowerowych wycieczek aż do pierwszych śniegów. Warto więc poznać prawa uczestników ruchu na dwóch kółkach.

Kodeks drogowy definiuje rower jako „pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem”. Nie są to zatem tylko dwukołowce. Wśród rowerów są także rzadkie rowery trójkołowe, np. z montowanym fabrycznie tylnym koszem lub produkowane z myślą o osobach niepełnosprawnych.

[srodtytul]Chodnik lub pobocze[/srodtytul]

Na drogach rowerowych często dochodzi do konfliktów pomiędzy rowerzystami i pieszymi. Ci ostatni powinni pamiętać, że mogą poruszać się drogą dla rowerów tylko w sytuacji, gdy nie ma chodnika lub pobocza albo nie ma szansy na korzystanie z nich (np. są przebudowywane i wyłączone z ruchu). Wtedy jednak pierwszeństwo mają rowerzyści.

Kodeks drogowy przewiduje wyjątek od tej zasady – kiedy pieszym jest osoba niepełnosprawna, rowerzysta musi ustąpić mu pierwszeństwa.

Rowerzysta ma obowiązek korzystać z istniejącej drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych. Jeśli jedzie po wspólnej (przeznaczonej dla jednych i drugich), musi ustąpić miejsca pieszym.

Jeśli nie ma drogi dla rowerów, powinien korzystać przede wszystkim z pobocza. Miłośnicy dwóch kółek muszą jednak pamiętać o obowiązującej zasadzie – zrezygnować z jazdy poboczem, jeśli utrudniałaby ona poruszanie się pieszym lub jeżeli pobocze nie nadaje się do jazdy.

Dopiero w ostateczności, gdy nie ma drogi rowerowej i gdy rowerzysta nie może skorzystać z pobocza, bo np. stoją na nim auta, wolno mu korzystać z jezdni. Jest na niej dla niego zarezerwowana prawa strona.

[b]Pamiętaj! Jeśli podróżujecie w grupie, nie wolno jechać obok siebie, tylko jeden za drugim.[/b]

Rowerzysta poruszający się po drodze dla rowerów ma na niej pierwszeństwo przed pieszymi. Nie dotyczy to osób niepełnosprawnych.

Rowerzysta może korzystać z chodnika w wyjątkowych wypadkach, gdy:

– opiekuje się dzieckiem do lat dziesięciu lub

– dozwolona prędkość dla pojazdów na jezdni przekracza 50 km/godz., a szerokość chodnika wynosi minimum 2 m. Na trotuarze rowerzysta powinien jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym, zapewniając im swobodę korzystania z chodnika.

Jazda po poboczu również ma swoje ograniczenia. Wjazd z drogi rowerowej na pobocze jest włączaniem się do ruchu. Dlatego wykonując ten manewr, rowerzysta musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa uczestnikom ruchu poruszającym się po poboczu.

Jadąc w kolumnie rowerzystów, należy pamiętać, że nie powinno ich być więcej niż 15. Odległość między poszczególnymi kolumnami nie może być zaś mniejsza niż 200 m.

Całkiem niedawno, 22 lipca tego roku, weszły w życie regulacje poprawiające bezpieczeństwo rowerzystów, którzy jednośladem poruszać się będą zimą. Teraz, kiedy przyjdą niskie temperatury, podczas jazdy po zaśnieżonych i oblodzonych ulicach będą mogli korzystać z opon wyposażonych w kolce. Do tej pory było to niedozwolone.

To dobra wiadomość np. dla kurierów, którzy przez cały rok poruszają się po drogach rowerem. Zimą jest szczególnie niebezpiecznie.

Małe dziecko – do lat siedmiu – może być przewożone na rowerze tylko w dodatkowym, specjalnie do tego przeznaczonym siodełku (nie ma więc mowy o podróży np. na ramie czy bagażniku).

Kodeks drogowy nie przewiduje zakazu jeżdżenia dla osób małoletnich bez rodziców (opiekunów). Podróż taka wymaga jednak zgody rodziców (o samotnych wyprawach dzieci powyżej dziesiątego roku życia czytaj obok).

[b]Nie wszystko wolno[/b]

Tak jak innych uczestników ruchu również rowerzystów dotyczą nie tylko kodeksowe prawa i obowiązki, ale także zakazy. Kierującemu rowerem zabrania się mianowicie:

- jazdy obok innego uczestnika ruchu,

- jazdy bez trzymania rąk na kierownicy,

- czepiania się innych pojazdów (to wykroczenie popełniane głównie przez dzieci na wsi),

- wjazdu na autostrady, drogi ekspresowe,

- wjazdu na drogi, na których postawiono znaki: „Zakaz wjazdu rowerów”, „Zakaz ruchu wszelkich pojazdów” lub znak „Zakaz wjazdu wszelkich pojazdów”.

I kolejna przestroga. Nie wsiadaj na rower po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu (dopuszczalne parametry – ramka obok).

Jeśli cokolwiek się stanie lub zostaniesz zatrzymany przez policyjny patrol, możesz stracić nawet prawo jazdy. Wyrokując w sprawie pijanych kierowców, sądy często orzekają zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Tak więc i aut. Niebawem ma się to zmienić. Sąd nie będzie musiał orzekać aż tak drakońskiej kary.

W Sejmie trwają też prace nad nowelą kodeksu drogowego (projekt jest po pierwszym czytaniu). Ma być przyjaźniej dla cyklistów i ich rodzin. Przewiduje się wprowadzenie m.in. legalnego wyprzedzania z prawej strony pojazdów jadących wolniej od cyklisty oraz pierwszeństwo jadących ścieżką rowerową.

Kiedy będzie brzydka pogoda – śnieg, silny wiatr – rowerzysta będzie mógł skorzystać z chodnika.

Nowe przepisy pozwolą też rowerzystom na jazdę środkiem pasa jezdni przed skrzyżowaniem, na którym jest prawoskręt. Chodzi o to, aby nie dochodziło do sytuacji, w których auto szybko wyprzedza rower z lewej strony, po czym gwałtownie skręca w prawo, a rowerzysta uderza w pojazd.

[srodtytul]Przyczepki i kaski[/srodtytul]