Wystąpienie dotyczyło art. 129h ust. 5 pkt 3 Prawa o ruchu drogowym. Zgodnie z tym przepisem minister właściwy do spraw transportu ma określić w rozporządzeniu „sposób dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące, z uwzględnieniem progów prędkości dostosowanych do obowiązującego na drodze ograniczenia prędkości, oraz przetwarzania przez te urządzenia zarejestrowanych danych, a także biorąc pod uwagę możliwość błędu kierowcy do 10 km/h włącznie w utrzymaniu dopuszczalnej prędkości”.
W piśmie do Ministra Infrastruktury z 10 sierpnia 2018 r. rzecznik praw obywatelskich wskazał na brak odpowiednich przepisów wykonawczych. 1 stycznia 2016 r., uchylono bowiem poprzednie rozporządzenie, lecz nie wydano nowego. Rzecznik pytał, kiedy odpowiednie przepisy będą wydane. Od tego czasu nic się jednak w tym zakresie nie zmieniło.
Z uwagi na to, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego nadzoruje fotoradary oraz urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości, zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do GITD o wskazanie praktyki w tym zakresie, a także działań podjętych dla zapewnienia prawidłowej praktyki rejestrowania prędkości przez urządzenia stacjonarne.
Czytaj więcej
Należałoby racjonalnie sankcjonować przekroczenia dopuszczalnej prędkości w zakresie od 4 do 10 k...
GITD: bywa, że fotoradar pozostawia kierowcy większą tolerancję
W opublikowanej w poniedziałek odpowiedzi, Marek Konkolewski, p.o. zastępcy Głównego Inspektora Transportu Drogowego stwierdził, że brak rozporządzenia wykonawczego nie zwalnia z obowiązku stosowania ustawy, w takim zakresie, w jakim pozostający w obrocie prawnym zapis ustawy jasno precyzuje wolę ustawodawcy.