Reklama

Rosjanie testują pocisk o napędzie jądrowym. Gen. Bogusław Pacek: Od zastraszania do reagowania jeden krok

W niedzielę rosyjski przywódca Władimir Putin został poinformowany o udanym teście pocisku manewrującego o napędzie atomowym 9M730 Buriewiestnik. Pocisk miał spędzić w powietrzu 15 godzin i pokonać w trakcie testu 14 tys. km. - Nie należy panikować, ale traktować sprawę z całą powagą - komentuje były rektor Akademii Obrony Narodowej, obecnie dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, gen. Bogusław Pacek.

Publikacja: 27.10.2025 14:05

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: Kremlin.ru/Handout via REUTERS

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są potencjalne zagrożenia związane z rosyjską bronią o napędzie jądrowym?
  • W jaki sposób Rosja uzasadnia rozwijanie nowego systemu uzbrojenia?
  • Dlaczego, zdaniem gen. Packa, nie należy lekceważyć informacji o testach broni o napędzie jądrowym?

Buriewiestnik (dosł. Zwiastun burzy) jest rosyjskim doświadczalnym pociskiem manewrującym, zasilanym napędem jądrowym, który ma zapewnić mu „nieograniczony zasięg”. – To wyjątkowa broń, jakiej nie ma nikt inny na świecie – mówił Putin, który w niedzielę spotkał się z szefem Sztabu Generalnego gen. Walerijem Gierasimowem i dowódcami zgrupowań wojsk, które uczestniczą w działaniach wojennych przeciw Ukrainie.

Rzecznik Kremla mówi o histerii i rusofobii Europy, twierdzi, że Rosja potrzebuje nowego uzbrojenia, by się bronić

Gen. Gierasimow meldując Putinowi o teście eksperymentalnej broni podkreślał, że w ramach testu nie pokazano pełni możliwości pocisku. 

Test pocisku Buriewiestnik, o którym poinformowano w niedzielę, miał być „kluczowym” sprawdzianem nowej broni, po którym pocisk ma trafić do Wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego Federacji Rosyjskiej. Według analityków Buriewiestnik ma być przystosowany do przenoszenia głowicy termojądrowej. 

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, pytany w poniedziałek przez dziennikarzy, czy test pocisku Buriewiestnik może być interpretowany jako sygnał dla Zachodu, zwłaszcza dla Stanów Zjednoczonych i jako odpowiedź na presję ekonomiczną wywieraną przez Zachód na Rosję, po nałożeniu przez Donalda Trumpa sankcji na Łukoil i Rosnieft oraz po przyjęciu przez UE 19. pakietu sankcji odparł: – Rosja pozostaje zdeterminowana do zapewnienia swojego bezpieczeństwa. W związku z tym celem rozwijamy nowe systemy uzbrojenia, w tym ten wymieniony (pocisk Buriewiestnik). Zapewnienie bezpieczeństwa jest kluczowe dla Rosji, zwłaszcza biorąc pod uwagę militarystyczny sentyment, który słyszymy obecnie, zwłaszcza od Europejczyków. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Arsenał nuklearny Putina. Jak groźna jest taktyczna broń atomowa?

Pieskow mówił też o „histerii Europejczyków” oraz ich „rusofobii i agresji” oraz podżeganiu do wojny. – Oczywiście, w związku z tym, Rosja musi robić wszystko, co możliwe by zagwarantować sobie bezpieczeństwo. 

Gen. Bogusław Pacek: To zastraszanie, ale nie wykluczam, że Władimir Putin rozważał użycie taktycznej broni jądrowej

Gen. Pacek pytany przez „Rzeczpospolitą” o testowany przez Rosjan pocisk stwierdził, że broń ta jest niebezpieczna ze względu na zasięg, który pozwala atakować dowolne miejsce w Europie z dowolnego miejsca na terytorium Rosji. Drugim najpoważniejszym zagrożeniem związanym z Buriewiestnikiem jest – zdaniem gen. Packa – głowica termojądrowa, którą może przenosić. 

– Samo testowanie tej broni i zapowiedź, że ją będą posiadali, nie jest powodem do jakiegoś panikowania, ponieważ państwa mają taką możliwość i nikt im nie zabroni testowania broni – zaznaczył były rektor Akademii Obrony Narodowej. 

Nie wykluczam, że Władimir Putin rozważał możliwość użycia taktycznej broni jądrowej w czasie wojny na Ukrainie

Gen. Bogusław Pacek, były rektor Akademii Obrony Narodowej, obecnie dyrektor Muzeum Wojska Polskiego

– Gorsza sprawa jest taka, że informacja pojawia się w momencie dość dużego napięcia na świecie. To dotyczy Bliskiego Wschodu, Europy Wschodniej, to dotyczy też Dalekiego Wschodu, gdzie nie ma wojny, ale jest bardzo wysokie napięcie. Stąd ta informacja (o teście pocisku Buriewiestnik – red.), choć według mnie słusznie traktowana być może jako tylko zastraszanie, a nie realne zagrożenie, musi być traktowana w sposób poważny – dodał.

Reklama
Reklama

Czy to znaczy, że – zdaniem gen. Packa – Rosjanie mogliby użyć broni, którą testują? Mówimy potencjalnie o broni jądrowej o znaczeniu strategicznym, czyli o bardzo dużej sile rażenia. 

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1341 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1341 dniu wojny

Foto: PAP

– To rozmowa taka, jak z bronią nuklearną. Broni tej nie użyto od czasu zrzucenia bomby atomowej na Japonię. Ale kilka razy w historii powojennego świata, po 1945 roku podejmowano wstępne decyzje o jej użyciu – mówił rozmówca „Rzeczpospolitej”. Jak dodał, na Ukrainie odwiedził kiedyś instytut z czasów ZSRR, w którym zgromadzono materiały i dokumenty świadczące o wstępnych decyzjach o użyciu broni atomowej po stronie ZSRR. Jak mówił, czasami dochodziło do tego w wyniku błędów, np. złego odczytania sygnału radarowego. Gen. Pacek dodał, że oczywiście ostatecznie broni nie użyto, ponieważ istniały dodatkowe mechanizmy zabezpieczające. – Prasa pisała szeroko o możliwości użycia broni atomowej i takich planach w czasie kryzysu kubańskiego. Więc nie można takich sygnałów lekceważyć. Z mojego punktu widzenia najbardziej realne jest jednak użycie taktycznej broni jądrowej. Czyli takiej broni, która nie prowadzi do zagłady świata i która niekoniecznie wymusza na przeciwniku totalną odpowiedź – podkreślił 

– Sądzę, że to jest mało prawdopodobne, ale nie wykluczam, że Władimir Putin rozważał możliwość użycia taktycznej broni jądrowej w czasie wojny na Ukrainie – podsumował gen. Pacek. 

Na pytanie, jak w takim razie reagować na doniesienia o testach Buriewiestnika gen. Pacek odparł: „nie panikować, ale traktować z całą powagą”. – Każde pojawianie się tego typu broni jest zastraszaniem. Ale od zastraszania do reagowania jest już jeden krok – dodał. 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są potencjalne zagrożenia związane z rosyjską bronią o napędzie jądrowym?
  • W jaki sposób Rosja uzasadnia rozwijanie nowego systemu uzbrojenia?
  • Dlaczego, zdaniem gen. Packa, nie należy lekceważyć informacji o testach broni o napędzie jądrowym?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Buriewiestnik (dosł. Zwiastun burzy) jest rosyjskim doświadczalnym pociskiem manewrującym, zasilanym napędem jądrowym, który ma zapewnić mu „nieograniczony zasięg”. – To wyjątkowa broń, jakiej nie ma nikt inny na świecie – mówił Putin, który w niedzielę spotkał się z szefem Sztabu Generalnego gen. Walerijem Gierasimowem i dowódcami zgrupowań wojsk, które uczestniczą w działaniach wojennych przeciw Ukrainie.

Rzecznik Kremla mówi o histerii i rusofobii Europy, twierdzi, że Rosja potrzebuje nowego uzbrojenia, by się bronić

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
Dwa wypadki w ciągu pół godziny. Z lotniskowca USS „Nimitz” spadł śmigłowiec, potem rozbił się myśliwiec
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Konflikty zbrojne
Trump chce rozwiązać kolejny konflikt zbrojny. „Zrobię to bardzo szybko”
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1340
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone szykują kolejne sankcje wobec Rosji. Ale czekają na ruch Europy
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Konflikty zbrojne
Wysłannik Putina w Stanach Zjednoczonych. Rozmowy o relacjach USA-Rosja trwają
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama