Reklama

Joanna Ćwiek-Świdecka: Najpierw nauczmy dzieci czytać, potem mówmy o kanonie lektur

Trudno uwierzyć w sukces reformy oświaty szykowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Choćby dlatego, że sama minister Barbara Nowacka błyskawicznie odcina się, pod presją krytyki, od propozycji ekspertów, by zmienić listę książek, które dzieci miałyby czytać w szkole podstawowej.

Publikacja: 02.08.2025 16:30

Joanna Ćwiek-Świdecka: Najpierw nauczmy dzieci czytać, potem mówmy o kanonie lektur

Foto: Adobe Stock

„To nie są lekcje języka polskiego, tylko historia literatury, jak na polonistyce”. „Podstawa programowa jest przeładowana”. „Egzaminy lepiej piszą ci, którzy nie czytają lektur, tylko opracowania”. „Wiele lektur szkolnych jest zbyt archaicznych”. „Dzieci nie chcą czytać” – to wszystko są zdania, które w ciągu ostatnich lat usłyszałam od nauczycieli języka polskiego. Jak kraj długi i szeroki utyskiwano, że od lat wśród lektur obowiązkowych nie ma żadnych książek współczesnych. A te, które są, często nie trafiają do młodych ludzi, są dla nich niezrozumiałe i nieciekawe.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Były szef Agencji Wywiadu: Pierwsza linia obrony przed dronami powinna być daleko od Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
analizy
Marek Kozubal: Alert RCB o zagrożeniu uderzeniem z powietrza. To dopiero początek
Reklama
Reklama