Reklama

Raport o represjach PiS, Żurek o zadośćuczynieniach dla ofiar

W Polsce budowano system autorytarny - powiedział w poniedziałek minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiadając prezentację raportu "w sprawie represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023". Do Prokuratury Krajowej trafiły wnioski z analizy działania mediów publicznych w tym okresie.

Publikacja: 22.09.2025 19:33

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek i mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek i mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram

Foto: PAP/Rafał Guz

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były działania państwa wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego w latach 2015-2023?
  • W jaki sposób media publiczne funkcjonowały w kontekście demokracji i praworządności?
  • Czy raport przedstawia konkretne przykłady presji wobec aktywistów społecznych?
  • Jakie były zalecenia Komisji dotyczące przyszłości mediów publicznych?
  • W jaki sposób planowane jest zadośćuczynienie dla ofiar działań państwa?
  • Na czym polegała rola Funduszu Sprawiedliwości w kontekście rekomendacji raportu?

- W latach 2015-2023 tysiące z nas stawało w obronie demokracji, praworządności i praw człowieka. W tym okresie media publiczne, zamiast stanąć po stronie społeczeństwa obywatelskiego, prowadziły przeciwko niemu regularne ataki i kampanię nienawiści, dezinformując i deprecjonując rolę aktywistów i aktywistek. Prezentowany, pierwszy raport Komisji to prawie 400 stron, na których poprzez konkretne ludzkie historie został pokazany cały wachlarz metod oszczerstw i propagandy, jakie stosowały media publiczne – podkreślił podczas konferencji minister Waldemar Żurek. 

Jak zaznaczył Minister Żurek, celem raportu jest pokazanie, w jaki sposób aktywiści, działacze społeczeństwa obywatelskiego byli poddawani "presji bądź też represji ze strony państwa", a także - w kolejnych odsłonach raportu – wskazanie winnych.  - Chciałbym, żeby to nie był tylko raport, ale żeby on się stał podstawą do działań organów, które reprezentują państwo, które stoją na straży praworządności, żebyśmy mogli także dać tym obywatelom jakiś rodzaj zadośćuczynienia za to, co spotkało ich ze strony państwa autorytarnego – wskazał minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Czytaj więcej

Prawomocny wyrok dla „Małej Emi” za hejt na Waldemara Żurka

Sylwia Gregorczyk-Abram: media publiczne sprzeniewierzyły się swojej roli za milczącą zgodą KRRiT

Raport w sprawie funkcjonowania mediów publicznych w latach 2015-2023 prezentowała Sylwia Gregorczyk-Abram, przewodnicząca Komisji ds. wyjaśnienia mechanizmów represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023. To znana z aktywności społecznej adwokatka, współtwórczyni inicjatywy „Wolne Sądy”. Jak podkreśliła, raport opisuje, jak media publiczne w latach 2015-2023 „sprzeniewierzyły się swojej roli”.

Reklama
Reklama

- Zamiast stanąć po stronie obywateli, zamiast rzetelnie informować społeczeństwo, stały się po prostu sojusznikiem ówczesnego rządu – stwierdziła. Podkreśliła, że publiczne media w czasach PiS „uruchomiły przeciwko aktywistom cały wachlarz mechanizmów:  nagonki, ośmieszanie, wzbudzanie paniki moralnej, kreowanie wroga w społeczeństwie, w zależności od tego, co akurat było potrzebne”. Podała przykłady materiałów w publicznym radiu i telewizji dotyczące społeczności LGBTQ+, a także zakończone tragicznie nagonki na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza czy sprawę syna posłanki KO Magdaleny Filiks. Publikacje takie nie spotykały się z reakcją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. 

- Mimo posiadanych kompetencji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie podejmowała skutecznych działań przeciwko naruszeniom standardów etycznych i prawnych, co umożliwiło eskalację negatywnych praktyk, jak ośmieszanie, stygmatyzacja, wykluczanie z debaty publicznej czy bagatelizowanie przemocy – zaznaczyła Sylwia Gregorczyk- Abram.

Czytaj więcej

Sąd o nazwaniu TVP "Gebelsowskimi mediami": krytyka ostra, ale usprawiedliwiona

Mikołaj Małecki: zadośćuczynienia dla pokrzywdzonych przez media PiS mógłby wypłacać Fundusz Sprawiedliwości 

Głos zabrał także członek komisji, która przygotowała raport – dr hab. Mikołaj Małecki, karnista z UJ. Jak mówił, raport zawiera rekomendacje w „trzech obszarach”. Pierwszy to zapewnienie mediom publicznym ram prawnych, organizacyjnych, finansowych, instytucjonalnych, związanych z przestrzeganiem standardów rzetelności dziennikarskiej. Drugi to "tarcza bezpieczeństwa" w celu blokowania hejtu i dezinformacji ze strony Rosji.  Trzeci obszar rekomendacji dotyczy „metod zadośćuczynienia” dla obywateli poszkodowanych działaniami mediów w czasach PiS. Komisja rekomenduje, by Fundusz Sprawiedliwości stał się funduszem również na rzecz pokrzywdzonych działaniami mediów publicznych. 

Raport trafi do Prokuratury Krajowej

Jak podkreślili przedstawiciele Komisji, działania opisane w Raporcie powinny spotkać się z adekwatną reakcją organów władzy publicznej. Raport zostanie wysłany do Prokuratury Krajowej, aby oceniła, czy istnieją podstawy do wszczęcia ewentualnych postępowań karnych. Komisja do spraw wyjaśnienia mechanizmów represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023 została powołana 10 kwietnia br. zarządzeniem Premiera Rady Ministrów.

W kolejnym raporcie przeanalizowane mają być informacje o postępowaniach administracyjnych, przygotowawczych i sądowych, które toczyły się albo wciąż toczą się wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych.

Reklama
Reklama

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były działania państwa wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego w latach 2015-2023?
  • W jaki sposób media publiczne funkcjonowały w kontekście demokracji i praworządności?
  • Czy raport przedstawia konkretne przykłady presji wobec aktywistów społecznych?
  • Jakie były zalecenia Komisji dotyczące przyszłości mediów publicznych?
  • W jaki sposób planowane jest zadośćuczynienie dla ofiar działań państwa?
  • Na czym polegała rola Funduszu Sprawiedliwości w kontekście rekomendacji raportu?
Pozostało jeszcze 90% artykułu

- W latach 2015-2023 tysiące z nas stawało w obronie demokracji, praworządności i praw człowieka. W tym okresie media publiczne, zamiast stanąć po stronie społeczeństwa obywatelskiego, prowadziły przeciwko niemu regularne ataki i kampanię nienawiści, dezinformując i deprecjonując rolę aktywistów i aktywistek. Prezentowany, pierwszy raport Komisji to prawie 400 stron, na których poprzez konkretne ludzkie historie został pokazany cały wachlarz metod oszczerstw i propagandy, jakie stosowały media publiczne – podkreślił podczas konferencji minister Waldemar Żurek. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Podatki
Kiedy spadkową nieruchomość można od razu sprzedać bez PIT? Ważny wyrok
Prawo w Polsce
Jak zabezpieczyć majątek na wypadek rozpadu konkubinatu? Prawniczka podpowiada
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama