Zadatek nie może być równy całości ceny za usługę

Hotelarz nie zatrzyma całej kwoty za pobyt, traktując ją jako zadatek.

Publikacja: 16.05.2023 07:05

Zadatek nie może być równy całości ceny za usługę

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Relacja między wysokością zadatku a wartością przedmiotu świadczenia umownego jest pozostawiona do uzgodnienia przez strony. Nie wynika z tego jednak, że może być to kwota całkowicie dowolna, np. przewyższająca wartość głównego świadczenia z umowy.

Zadatek ma być sankcją na wypadek niewykonania umowy. Nadmierny może uzasadnić uznanie go za mający na celu obejście ustawy. To teza wyroku Sądu Rejonowego w Tczewie.

Czytaj więcej

Przy uciążliwej umowie na kupno nieruchomości zadatek nie przepada - wyrok Sądu Najwyższego

Rozpatrywana sprawa dotyczyła kobiety, która zarezerwowała pobyt w hotelu. Warunkiem skutecznej rezerwacji było dokonanie ekspresowego przelewu. Wpłacona kwota – 2,2 tys. zł – stanowiła cenę za cały pobyt. Miał być on prezentem dla rodziców powódki.

Szybko okazało się, że rodzice nie mogą jechać. Już następnego dnia rano, niespełna 24 godziny od otrzymania potwierdzenia rezerwacji, powódka poinformowała pozwanego, że musi zrezygnować i prosi o zwrot wpłaconej kwoty. Pozwany w wiadomości esemesowej poinformował, że wpłacona kwota stanowi zadatek i nie podlega zwrotowi.

W odpowiedzi na kierowane przez powódkę do pozwanego wezwania do zapłaty na etapie przedsądowym hotelarz uznał roszczenie do kwoty 1,2 tys. zł stanowiącej zwrot za niewykorzystane śniadania (200 zł) i połowę za niewykorzystaną rezerwację. Uzasadniał, że w informacji kierowanej do klienta rezerwującego pobyt w hotelu oraz w zapisach regulaminu hotelu wskazano, że wszelkie wpłaty dokonywane przez gościa na rachunek bankowy hotelu będą traktowane jako zadatek i nie podlegają zwrotowi.

W przypadku odwołania rezerwacji po wpłaceniu zadatku może on zostać zwrócony tylko po wykupieniu zwolnionego pokoju w takim samym terminie przez innego gościa. W pozostałych przypadkach pieniądze nie podlegają zwrotowi. Gość natomiast jest obowiązany pod rygorem anulowania rezerwacji uiścić zadatek w wysokości minimum 30 proc. całej ustalonej ceny za pobyt.

Na pokój zamówiony przez powódkę nie znaleziono jednak chętnego.

Sąd Rejonowy w Tczewie, do którego ostatecznie trafił spór, podkreślił, że pozwany nie prowadzi działalności gospodarczej polegającej na produkcji poszczególnych przedmiotów, lecz na ciągłej gotowości do świadczenia usług hotelowych. Dokonanie rezerwacji stanowi zablokowanie skorzystania z usługi przez inną osobę. Zadatek jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wzmacniającym więź zobowiązaniową między stronami i pełniącym funkcje mobilizującą, dyscyplinującą oraz zabezpieczającą.

Skoro pozwany przyjął od kobiety całość kwoty za pobyt, tj. 2000 zł, powinien jej zwrócić 70 proc. kwoty, tj. 1400 zł.

Kwotą podlegającą zwrotowi jest także koszt śniadań – 200 zł, ponieważ usługę w tym zakresie świadczyła odrębna firma, a pozwany tę usługę jedynie zamawiał.

Relacja między wysokością zadatku a wartością przedmiotu świadczenia umownego jest pozostawiona do uzgodnienia przez strony. Nie wynika z tego jednak, że może być to kwota całkowicie dowolna, np. przewyższająca wartość głównego świadczenia z umowy.

Zadatek ma być sankcją na wypadek niewykonania umowy. Nadmierny może uzasadnić uznanie go za mający na celu obejście ustawy. To teza wyroku Sądu Rejonowego w Tczewie.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego