Reklama

NSA: nie można przeprowadzać referendum w sprawach planowania przestrzennego

Mieszkańcy nie mogą w drodze referendum lokalnego decydować o odległości farm wiatrowych od zabudowy, bo to wbrew procedurze planistycznej.

Publikacja: 21.09.2016 07:18

NSA: nie można przeprowadzać referendum w sprawach planowania przestrzennego

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Naczelny Sąd Administracyjny 20 września 2016 r. wydał ważny wyrok dla gmin i społeczności lokalnych. Uznał, że w sprawach planowania przestrzennego nie można przeprowadzać referendum.

NSA oddalił skargę kasacyjną mieszkańców Lwówka (woj. wielkopolskie), którzy domagali się przeprowadzenia referendum dotyczącego lokowania farm wiatrowych. NSA potwierdził, że referendum jest niedopuszczalne, bo prowadziłoby do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem.

Feralne pytanie

Mieszkańcy Lwówka wystąpili do władz lokalnych o zorganizowanie referendum. Chcieli zapytać: „Czy jest Pani/Pan za uchwaleniem zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy, których zapisy określają odległość poszczególnej budowli siłowni wiatrowej nie mniejszą niż 3 km od strefy zabudowy mieszkaniowej?". Wniosek spełniał wszystkie wymagania formalne.

Rada miejska odmówiła jednak przeprowadzenia referendum. Uznała, że gdyby większość mieszkańców odpowiedziała na pytanie twierdząco, to wiążący wynik referendum prowadziłby do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem. A w takich przypadkach ustawa o referendum lokalnym, a konkretnie art. 17 ust. 1, pozwala odmówić przeprowadzenia plebiscytu.

W ocenie radnych pozytywny i wiążący wynik referendum zobowiązałby władze gminy do uchwalenia studium i planu miejscowego o ściśle określonej treści, nawet w sytuacji, gdy co innego wynikałoby z przeprowadzonych w trakcie procedury planistycznej uzgodnień z właścicielami nieruchomości czy podmiotami publicznoprawnymi.

Reklama
Reklama

Radni mają rację

Stanowisko radnych Lwówka podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. W uzasadnieniu wyroku z 16 września 2015 r. podkreślił, że uznanie dopuszczalności wniosku referendalnego odnoszącego się do formułowania założeń planistycznych sprzeciwiałoby się obowiązującym przepisom ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Ustawa bowiem w szczegółowej procedurze przyznaje uprawnienie do rozstrzygania tej kwestii organowi uchwałodawczemu, a lokalnemu społeczeństwu gwarantuje udział w procedurze w ściśle określonych formach. Wśród nich jednak nie wymienia się referendum lokalnego (sygn. II SA/Po 731/15).

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji.

– Pozytywne i wiążące rozstrzygnięcie referendum oznaczałoby nakaz dla organów Lwówka do dążenia, aby w dokumentach planistycznych znalazł się zakaz lokowania wiatraków w odległości 3 km od zabudowy mieszkaniowej – mówił Zdzisław Kostka, sędzia NSA.

– To zaś mogłoby oznaczać konieczność zignorowania przez władze gminy stanowisk i ustaleń wypracowanych w ramach procedury planistycznej. Innymi słowy, udział uprawnionych w procedurze planistycznej byłby iluzoryczny – wskazywał sędzia. I podkreślił, że w orzecznictwie NSA rysuje się linia o niedopuszczalności referendum w sprawach planowania przestrzennego. – Tam, gdzie prawo określa ściśle procedurę uzgadniania rozstrzygnięć, referendum jest niedopuszczalne – wskazywał sędzia.

sygnatura akt: II OSK 1709/16

Reklama
Reklama

Opinia

Stanisław Bułajewski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

Referendum lokalne może być przeprowadzone we wszystkich sprawach mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji gminy. Społeczność lokalna może zatem w tym trybie rozstrzygnąć, czy farmy wiatrowe na terenie gminy będą lokowane, czy też nie. Dlatego w mojej ocenie brak wyraźnego upoważnienia w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do rozstrzygania spraw związanych z planowaniem miejscowym nie może stanowić przesłanki dla odrzucenia takiego wniosku. Zdaniem sądu pozytywny dla inicjatorów wynik referendum prowadziłaby do narzucenia organowi stanowiącemu ograniczenia w zakresie władztwa planistycznego. Uważam jednak, że pytanie referendalne może jak najbardziej służyć wyznaczeniu kierunków polityki rozwoju gminy.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama