Kraków, Wrocław i Warszawa – to trzy najważniejsze lokalne starcia tych wyborów. W każdym z nich kampania przed wyborami samorządowymi 2024 toczy się w zupełnie innej konfiguracji. I o inną stawkę.
Najważniejsze partie skupiają się teraz na swoich agendach programowych i tożsamościowych – mówi Jakub Banaszek, prezydent Chełma, najmłodszy prezydent miasta w Polsce.
Na kilka dni przed 100 dniami rządu Donalda Tuska nastroje w koalicji rządzącej nie są najlepsze. Jej samej nie grozi jednak szybki rozpad. Bardziej zmiana wewnętrznego układu sił.
Pomysł na Rzeszów to pokazanie naszej młodzieży, że nie musi wyjeżdżać, bo na miejscu może pracować w największych, dających szansę rozwoju zawodowego firmach – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, który ubiega się o reelekcję.
W niemal co piątej małej polskiej gminie czy mieście zgłoszono tylko jednego kandydata na wójta czy burmistrza. Kodeks wyborczy daje jeszcze komitetom z takich samorządów dodatkowy czas na zgłoszenie kandydatów.
Samorządowcy muszą porzucić podejście silosowe i patriarchalne, a nabyć zdolności do postrzegania rozwoju swoich „małych ojczyzn” w sposób całościowy, międzysektorowy i długofalowy. Stworzyć samorząd oparty na ludziach – ich energii, kreatywności i współodpowiedzialności. Na takich ludzi warto głosować w wyborach samorządowych 2024.
Korupcja, przekroczenia uprawnień, ale też kierowanie samochodem bez prawa jazdy czy pędzenie bimbru – takie zarzuty ciążą na niektórych kandydatach startujących w kwietniowych wyborach samorządowych.
Kampania wyborcza do samorządu nabiera tempa, a niektórzy kandydaci oraz radni zaczynają zaliczać wpadki. Ubiegająca się o reelekcję łódzka radna Koalicji Obywatelskiej uznała infrastrukturę za "temat zastępczy".
Koalicja Obywatelska nie wystawiła swojego kandydata na prezydenta Wrocławia. Nie udzieliła też poparcia dla starającego się o reelekcję Jackowi Sutrykowi.
Platforma Obywatelska przed wyborami samorządowymi musi się odróżnić od Trzeciej Drogi. Dlatego Donald Tusk i Robert Biedroń wbijają szpilę koalicjantowi. Ale Szymon Hołownia wie, że duża część wyborców koalicji 15 października chce realizacji obietnic wyborczych. Nie pozostaje więc w defensywie.