Ministerstwo Finansów jeszcze w tym tygodniu ma przedstawić projekt zakładający wdrożenie Krajowego System e-Faktur (KSeF). To platforma, która będzie służyć do wystawiania i otrzymywania faktur za pośrednictwem nowej platformy ministerstwa. Mechanizm będzie wyglądał w ten sposób, że wystawiony przez przedsiębiorcę dokument trafi najpierw do bazy KSeF, tam otrzyma numer i zostanie przesłany do odbiorcy. Firmy będą mogły z niego korzystać już w IV kwartale 2021 r., a najpóźniej od 1 stycznia 2022 r. Obie strony transakcji będą musiały wyrazić na to zgodę.
„Już w momencie wystawienia faktury mogłyby być analizowane przez administrację podatkową. Zaś przedsiębiorca będzie miał pewność, czy i kiedy jego faktura dotarła do klienta" - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński
Według niego, na początku wystawianie faktur ustrukturyzowanych będzie dobrowolne. Przedsiębiorcy będą mieli do wyboru trzy możliwości: nowe faktury przesyłane do bazy KSeF, dokumenty papierowe oraz dotychczasowe e-faktury (zwykle są to pliki PDF przesyłane mailem). Jednak od 2023 r., po trwającym ponad rok okresie pilotażowym, system faktur ustrukturyzowanych ma być obowiązkowy dla wszystkich.
Nowy system ma być dostępny 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Faktury ustrukturyzowane będą miały określony format, co ułatwi ich wystawianie i zmniejszy liczbę błędów. Wyeliminowane zostanie też ryzyko ich zniszczenia lub zagubienia. Obie strony transakcji będą miały w każdym momencie dostęp do wystawionych dokumentów i będą mogły sprawdzić ich status. Taki dostęp zyskają też uprawnione podmioty, np. biura księgowe.
Według wiceministra Jana Sarnowskiego, rozwiązanie ma dwie podstawowe zalety. Po pierwsze, wielokrotnie przyspieszy wykrywanie karuzel podatkowych. To dlatego, że obecnie analitycy pracują na danych z JPK, które trafiają do administracji skarbowej po upływie około dwóch miesięcy od transakcji. Teraz dane te będą przesyłane w czasie rzeczywistym.