Korespondencja z Brukseli
World Justice Project co rok – dwa lata sporządza globalny ranking praworządności. To kompleksowe zestawienie nabiera wyjątkowego znaczenia teraz, gdy Komisja Europejska prowadzi przeciwko Polsce procedurę o naruszenie praworządności i zapowiada ograniczenie transferów z unijnego budżetu dla krajów, które mają problemy z jej przestrzeganiem. Komisja musi jednak opracować metodologię, która pozwoli jej w obiektywny i precyzyjny sposób ocenić praworządność państw członkowskich. Raport WJP gotowy jest już teraz.
Opiera się on na ocenach ekspertów oraz na wywiadach ze zwykłymi ludźmi. Chodzi o to, żeby mieć ocenę zarówno fachowców, jak i osób, które na co dzień mogą ocenić, jak funkcjonuje państwo prawa w ich życiu.
W ostatnim rankingu WJP Polska znalazła się na 25. miejscu na 113 sklasyfikowanych państw, co oznacza spadek o 3 lokaty w porównaniu z poprzednim zestawieniem. Spośród państw UE w zestawieniu ujęto 21, i w tej stawce Polska jest na 14. miejscu. Za nami znalazły się Słowenia, Rumunia, Włochy, Chorwacja, Węgry, Grecja i Bułgaria. Nasz ogólny wynik to 0,67 w skali od 0 do 1. Jest on średnią 44 wskaźników podzielonych na osiem kategorii: ograniczenia dla rządzących, brak korupcji, otwarty rząd, prawa podstawowe, porządek i bezpieczeństwo, egzekwowanie prawa, sprawiedliwość w sprawach cywilnych, sprawiedliwość w sprawach karnych.
W czterech tych kategoriach nasza pozycja uległa pogorszeniu. Są to: ograniczenia dla rządzących, otwarty rząd, prawa podstawowe oraz sprawiedliwość w sprawach karnych.