Niezwykła aukcja w Desie Unicum

Jedna z najbardziej oryginalnych kolekcji dzieł polskiej sztuki współczesnej trafi pod młotek warszawskiej Desy Unicum 22 listopada.

Aktualizacja: 17.11.2016 10:28 Publikacja: 16.11.2016 23:42

Foto: Desa Unicum

Jan Styczyński, znany i ceniony fotograf, przyjaciel artystów zgromadził prace mistrzów powojennego malarstwa wykonane na ceramicznych misach. Te okrągłe dzieła sztuki stworzyły takie znakomitości jak Tadeusz Kantor, Jan Lebenstein, Jerzy Nowosielski, Stefan Gierowski, Alfred Lenica, Kazimierz Mikulski, Jacek Sempoliński, Jan Tarasin i wielu innych. Do akcji włączyli się także Alfons Karny, Teresa Pągowska i inni.

W katalogu do wystawy Jan Styczyński pisze, że inspiracją do powstania tych prac była znakomita ceramika Pabla Picassa, którą podziwiał w warszawskim Muzeum Narodowym. - Tylko Tadeusza Brzozowskiego, Tadeusza Kantora, Zbigniewa Makowskiego i Jerzego Nowosielskiego prosiłem o podjęcie pewnych tematów, które urzekły mnie w ich twórczości. – pisał Styczyński. - Pozostałych twórców o nic nie prosiłem, zdając się na ich talent i inwencję. W kolekcji przeważają  – poza pewnymi wyjątkami – misy stworzone w latach 1973-1977. Ma to ten plus, że eksponowany jest pięcioletni okres naszej twórczości. Jest to oczywiście pewne uproszczenie sprawy, bo cały dorobek tego pięciolecia jest olbrzymi. W mojej kolekcji jest jakby synteza tego okresu.

O powstaniu tej kolekcji krążą już anegdoty. Jedna z nich mówi, że Jan Styczyński  w czasie spotkania z Janem Lebensteinem zapytał: czy obrazy zawsze muszą być prostokątne, lub kwadratowe? - Nie - odpowiedział Lebenstein i namalował swemu przyjacielowi obraz na ceramicznej misie. Pomysł tak się spodobał fotografowi, że namówił do podobnych działań swoich kolegów-artystów, ofiarując im za to często swe znakomite zdjęcia. Tak w duchu artystycznej zabawy powstał ten zbiór unikatowych talerzy.  

Talerze-misy stworzone w latach 1973-1977 reprezentują wszystkie kierunki i tendencje sztuki współczesnej tego pięciolecia.

- Trudno było ustalić ceny wywoławcze tych prac, bo są to zupełne unikaty – przyznała Izabella Rusiniak z Desy Unicum. Kształtują się one od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Cała ta kolekcja oprawiona w białe gabloty robi spore wrażenie. Można ją oglądać w salach Desy Unicum przy placu Konstytucji. Oglądając niektóre prace widać wyraźnie, że wielu artystów potraktowało je jako znak rozpoznawczy swej twórczości, czasem stanowią one rodzaj zabawnego komentarza. Na białym talerzu Tadeusza Kantora z Biednego Pokoiku Wyobraźni przycupnęła miniaturka jego Poetyckiego Ambalaża, czyli malutkiego parasola. Z daleka wygląda jak przyklejony nietoperz. To jedna z najdrożej wycenionych prac kolekcji. Cena wywoławcza wynosi 24 tysiące złotych. Podobnie jest z talerzem Jerzego Nowosielskiego. Widać w nim bardzo przewrotny podwójny akt kobiecy. Fragmenty dwóch ciał kobiet rozmieszczone po brzegach talerza wyglądają jak dłonie wyciągnięte do widza. Podwójny akt widać także w pracy Teresy Pągowskiej (18.000 zł).  Na talerzu Jana Dobkowskiego można odnaleźć dwie „Skompilowana siostry”. Z poczuciem humoru podszedł do zadania Jonasz Stern, często używane w jego kompozycjach kości i ości ułożone na talerzu wyglądają jak pozostałości wielkiej uczty. Półkolistość podłoża świetnie wykorzystał też Henryk Waniek w swoich pracach „Świątynia prawdy” oraz „Roszada”.  Talerze-misy nadały pewną trójwymiarowość  plastycznej abstrakcji Stefana Gierowskiego. Mamy więc sporą porcję erotyki, abstrakcji i tajemnicy istnienia podanej na talerzu.

Jan Styczyński, znany i ceniony fotograf, przyjaciel artystów zgromadził prace mistrzów powojennego malarstwa wykonane na ceramicznych misach. Te okrągłe dzieła sztuki stworzyły takie znakomitości jak Tadeusz Kantor, Jan Lebenstein, Jerzy Nowosielski, Stefan Gierowski, Alfred Lenica, Kazimierz Mikulski, Jacek Sempoliński, Jan Tarasin i wielu innych. Do akcji włączyli się także Alfons Karny, Teresa Pągowska i inni.

W katalogu do wystawy Jan Styczyński pisze, że inspiracją do powstania tych prac była znakomita ceramika Pabla Picassa, którą podziwiał w warszawskim Muzeum Narodowym. - Tylko Tadeusza Brzozowskiego, Tadeusza Kantora, Zbigniewa Makowskiego i Jerzego Nowosielskiego prosiłem o podjęcie pewnych tematów, które urzekły mnie w ich twórczości. – pisał Styczyński. - Pozostałych twórców o nic nie prosiłem, zdając się na ich talent i inwencję. W kolekcji przeważają  – poza pewnymi wyjątkami – misy stworzone w latach 1973-1977. Ma to ten plus, że eksponowany jest pięcioletni okres naszej twórczości. Jest to oczywiście pewne uproszczenie sprawy, bo cały dorobek tego pięciolecia jest olbrzymi. W mojej kolekcji jest jakby synteza tego okresu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce