Dwie bomby wybuchły w czasie porannej mszy niedzielnej, jedna wewnątrz świątyni, a druga na katedralnym parkingu. Miejscowe media podkreślają, że do ataku doszło tydzień po referendum, w którym mieszkańcy Sulu odrzucili niewielką większością głosów włączenie do nowego muzułmańskiego regionu autonomicznego Bangsamoro.

Na pozostałych wyspach, gdzie odbył się plebiscyt, ponad 90 proc. było za włączeniem.

Filipiny to w większości kraj katolicki, ale na południowym zachodzie dominują wyznawcy islamu, część walczy od czterech dekad zbrojnie o oderwanie tego terenu. Dotychczas autonomię posiadał region Muzułmańskie Mindanao. Teraz ma się zmienić jej status i nazwa (na Bangsamoro). Na razie nikt się nie przyznał do zamachu. Filipiński sekretarz obrony Delfin Lorenzana wydał wojsku rozkaz ochrony wszystkich miejsc publicznych i miejsc kultu religijnego w regionie.