Minister Najib Balala powiedział, że uchwalona w 2013 roku ustawa o ochronie przyrody, która przewiduje wyrok dożywotniego więzienia lub grzywny w wysokości 200 tysięcy dolarów, jest niewystarczająca. 

Po zmianie prawa osoby, które polują na dzikie zwierzęta w Kenii będą mogły zostać skazane na karę śmierci. Balala zapowiedział, że zmiany zostaną szybko wprowadzone w życie. 

W parkach narodowych na terenie Kenii żyje wiele unikatowych gatunków zwierząt m.in. lwy, nosorożce, strusie, hipopotamy, bawoły, żyrafy i zebry. Część z nich jest zagrożona.

Tylko w ubiegłym roku z rąk kłusowników zginęło 69 z liczącej 34 tysiące sztuk populacji słoni. Zabito również dziewięć nosorożców. Liczba przedstawicieli tego gatunku spadła poniżej 1000 sztuk.

Wprowadzenie nowej ustawy może doprowadzić Kenię do konfliktu z ONZ, która sprzeciwia się karom śmierci.