Jak czytamy w stanowisku, prawo sędziego do orzekania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej wynika z wydanego przez Prezydenta RP aktu powołania na urząd sędziego. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej nie przewiduje weryfikowania tej prerogatywy Prezydenta RP przez jakikolwiek organ państwa. Czynności zmierzające do negowania ważności aktu powołania godzą w fundamenty państwa prawnego. - W sytuacji, gdy działania takie podejmuje sędzia albo sędzia w stanie spoczynku, okazuje się być on niegodnym powierzonego mu przez Rzeczpospolitą Polską urzędu - pisze KRS.

Dalej wskazuje, że postanowienie wiceprezesa TSUE z 19 października 2018 r. "w przedmiocie środków tymczasowych nie jest aktem prawotwórczym i nie wywołuje bezpośredniego skutku prawnego w postaci przywrócenia sędziów w stanie spoczynku do służby czynnej, co wynika wprost z jego treści (pkt 1 tiret 3)". KRS podkreśla, że adresatem postanowienia jest Rzeczpospolita Polska, która została zobowiązana do podjęcia działań ustawodawczych. -Dopóki stan prawny nie ulegnie zmianie w mocy pozostają skutki wynikające z dotychczas obowiązującego prawa. Oznacza to, że SSN Stanisław Zabłocki pozostaje w stanie spoczynku i podobnie jak pozostali sędziowie SN, którzy przeszli w stan spoczynku, nie może podejmować żadnych czynności o charakterze administracyjnym lub orzeczniczym - zaznacza Rada.

Czytaj także: Co zrobi KRS z wakatami w Sądzie Najwyższym?

Przypomnijmy, iż w poniedziałek Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Karną - Stanisław Zabłocki - wydał zarządzenie, którym zdjęto z wokandy sprawy wyznaczone na posiedzenia w listopadzie i grudniu do rozpoznania przez Wojciecha Sycha oraz wstrzymano wyznaczanie Wojciecha Sycha do składów orzekających w Izbie Karnej.

W zarządzeniu Stanisław Zabłocki wskazuje, iż wstrzymanie się z wyznaczeniem Wojciecha Sycha do składów orzekających w Izbie Karnej ma potrwać do chwili wydania przez Naczelny Sąd Administracyjny orzeczeń w sprawach z odwołań wniesionych przez Rafała Skrzecza i Piotra Gąciarka od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa.