Polska Sekcja Międzynarodowej Komisji Prawników zdecydowanie sprzeciwia się destrukcji prawa oraz podporządkowaniu sądownictwa władzy wykonawczej. Zmiany w prawie są sprzeczne z Konstytucją RP, naruszają zasadę trójpodziału władz oraz są istotnym zagrożeniem dla rządów prawa. To np.: siedem ustaw o Trybunale Konstytucyjnym w ciągu 12 miesięcy, zawsze przyjmowanych w trybie pozakonstytucyjnym; wprowadzenie przyjętej także w trybie pozakonstytucyjnym ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, a następnie w takim samym trybie ustawy o trybie wybierania członków KRS; wybór większości członków Rady przez Sejm, mimo że w konstytucji (art. 187) jest mowa o czterech posłach wybieranych do KRS przez tę izbę; zbiorowe usuwanie sędziów Sądu Najwyższego poprzez jawne pogwałcenie konstytucyjnego zakazu usuwania sędziów z urzędów inaczej niż prawomocnym wyrokiem sądu; skrócenie z mocą wsteczną do 65 lat ustawowego wieku przechodzenia ich w stan spoczynku; sprzeczna z konstytucją paraustawowa próba skrócenia kadencji pierwszego prezesa SN oznaczonej przez konstytucję na sześć lat; wprowadzenie do składu SN zgłaszających się dosłownie z ulicy i w żadnej mierze nieprzygotowanych do pełnienia funkcji orzeczniczych w sądzie kasacyjnym ławników wybieranych przez Senat będący emanacją władzy politycznej, co podważa konstytucyjnie gwarantowaną niezawisłość orzeczniczą SN; wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej, która godzi w pewność prawa; wprowadzenie dwóch nowych izb do struktury SN, z których żadna nie została pomyślana jako jego merytoryczne wzmocnienie, ale mają zapewnić kontrolę nad orzecznictwem SN, a poprzez nie nad całym wymiarem sprawiedliwości w Polsce.
Czytaj także: Dariusz Czajkowski: Czy sądy rzeczywiście wracają do PRL?
Dotkliwym ciosem dla rządów prawa, niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a co najważniejsze, dla poszanowania godności każdego człowieka oraz gwarantowanych mu praw i wolności, była ustawa z 27 lipca 2017 r. oddająca niekontrolowaną władzę nad sądami ministrowi sprawiedliwości.
Nieukrywanym celem tworzenia w trybie pozakonstytucyjnym kolejnych ustaw o SN jest zagwarantowanie partii rządzącej dominacji w życiu politycznym, gospodarczym i społecznym, z eliminacją gwarancji wolnych i rzetelnych wyborów.
Nasz sprzeciw budzą też zmiany wprowadzone w trybie sprzecznym z zasadą demokracji konstytucyjnej w wielu obszarach istotnych dla funkcjonowania państwa, narodu i każdego obywatela, godzące w prawa podstawowe, takie jak ograniczenie wolności zgromadzeń, prawa do prywatności, likwidacja korpusu służby cywilnej, przejęcie mediów finansowanych z budżetu, polityka eliminowania z życia społecznego instytucji społeczeństwa obywatelskiego.