Reklama

Przedawnienie w postępowaniu podatkowym: sądy cywilne nie dla fiskusa

Fiskus nie może wykorzystywać instytucji prawa cywilnego, żeby obejść przedawnienie w podatkach.

Aktualizacja: 17.06.2016 07:39 Publikacja: 17.06.2016 06:45

Przedawnienie w postępowaniu podatkowym: sądy cywilne nie dla fiskusa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Skarbówka coraz śmielej sięga po prawo cywilne w walce z podatnikami. Na szczęście sądy uznają to za obchodzenie prawa.

Walka z czasem

Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał w środę precedensowy wyrok w sprawie, w której fiskus nie zawahał się wystąpić przeciwko podatnikowi z pozwem do... sądu cywilnego, gdy nie zdążył odzyskać pieniędzy przed upływem terminu przedawnienia z ordynacji podatkowej. Pozwana przez fikusa spółka w zeznaniu CIT-8 za 2001 r. i 2002 r. wykazała podatek i go zapłaciła. Tuż przed upływem terminu przedawnienia urzędnicy wydali jednak decyzje obniżające daninę. W wyniku tej operacji na konto firmy trafiło z powrotem ponad 1 mln zł. Potem fiskus zmienił zdanie i chciał odzyskać oddaną nadpłatę. Okazało się jednak, że zobowiązania, których dotyczyła, się przedawniły. Urzędnicy wpadli na pomysł, że pozwą spółkę do sądu cywilnego. Termin przedawnienia w podatkach to pięć lat, ale w kodeksie cywilnym aż dziesięć lat. Twierdzili bowiem, że to, co do przedawnienia w podatkach było nadpłatą, teraz stało się nienależnym świadczeniem i można go dochodzić w trybie art. 410 k.c. w zw. z 405.

Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo Skarbu Państwa – naczelnika Drugiego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Warszawie. W jego ocenie działania fiskusa zmierzały do obejścia przepisów ordynacji. Skarbówka nie dawała za wygraną. Wniosła apelację, ale przegrała.

– Uwzględnienie żądania powoda prowadziłoby do podważenia zasady sprawiedliwości i równości stanowiących fundament demokratycznego państwa prawa – tłumaczyła sędzia Małgorzata Góral.

Sąd podkreślał, że zaistniała sytuacja wynikała z opieszałości urzędników. Wskazał, że instytucja przedawnienia ma na celu stabilizowanie stosunków prawnych, przy czym jeśli chodzi o prawo podatkowe, jej skutki dotyczą zarówno uprawnień fiskusa, jak i podatnika. W ocenie sądu nie można się zgodzić, że organy podatkowe władne są wykorzystywać instrumenty prawa cywilnego.

Reklama
Reklama

Winne orzecznictwo

– To ważny wyrok dla wszystkich podatników, głównie dla firm. Będzie to precedens chroniący ich przed próbami wykorzystania instytucji prawa cywilnego w celu obejścia terminów przedawnienia przewidzianych w procedurze podatkowej – tłumaczy prof. Przemysław Drapała, który reprezentował przed sądem pozwaną.

W jego ocenie gdyby sąd przyznał rację fiskusowi, ten łatwo mógłby wykorzystać dłuższy, dziesięcioletni okres przedawnienia z prawa cywilnego do dochodzenia przedawnionych już danin.

Dorota Szubielska, radca prawny, partner w kancelarii Radzikowski, Szubielska i Wspólnicy, zauważa, że organy podatkowe chętnie sięgają po cywilistyczne instytucje: bezpodstawnego wzbogacenia, nienależnego świadczenia czy skargę pauliańską.

– Przyczyniło się do tego liberalne podejście Sądu Najwyższego do pojęcia sprawy cywilnej i dopuszczalności drogi sądowej. Wynika z niego, że sądy cywilne nie mogą odrzucać powództwa tylko dlatego, że pierwotnie roszczenie miało charakter publicznoprawny. To stanowi zachętę dla fiskusa do występowania z powództwami przeciwko podatnikom do sądów cywilnych – wyjaśnia mecenas Szubielska.

Sygn. akt: I ACa 1260/15

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama