John Tyler, podobnie jak William Henry Harrison, jego poprzednik na urzędzie prezydenta USA, urodził się w hrabstwie Charles City we wspólnocie Wirginii. Obaj wywodzili się z zamożnych rodzin, których członkowie piastowali wysokie godności w Wirginii. Rodzina Tylerów przybyła do Williamsburga już w XVII wieku. Był to więc ród prawdziwie amerykański, oddany sprawie niepodległości Ameryki Północnej i zaangażowany we wszystkie sprawy publiczne kolonii. John Tyler senior, ojciec przyszłego prezydenta, był plantatorem, sędzią jednego z dystryktów Wirginii i przez trzy lata piastował urząd gubernatora tego stanu. Do udziału w życiu politycznym zachęcił go sam Thomas Jefferson, który był jego przyjacielem ze studiów i z którym w czasie nauki w College of William and Mary dzielił pokój. Do końca życia pozostali wiernymi przyjaciółmi. I z powodu tej przyjaźni John Tyler junior został wyznaczony do wygłoszenia przemowy na pogrzebie Thomasa Jeffersona. Wywiązał się z tego znakomicie. Jego mowa zwróciła uwagę zwolenników partii Jeffersona.
Syn zasłużonego gubernatora Wirginii
Ojciec Johna Tylera sam mógł być doskonałym kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Świetnie wykształcony prawnik był amerykańskim patriotą, który w czasie wojny o niepodległość służył w Armii Kontynentalnej w randze pierwszego porucznika 3. Regimentu Wirginii. Po proklamacji niepodległości przez wiele lat reprezentował swoje rodzinne hrabstwo w stanowej legislaturze. I to z jej ramienia został wyznaczony do udziału w debacie na temat kształtu konstytucji USA. Nie należał jednak do zwolenników stworzenia ustawy zasadniczej regulującej życie polityczne młodej republiki. Jako zdeklarowany antyfederalista zagłosował przeciw ratyfikacji tego dokumentu w czasie konwencji ratyfikacyjnej Wirginii, która odbyła się w lipcu 1788 r. w budynku Richmond Theater.
Niechęć Johna Tylera seniora do amerykańskiej ustawy zasadniczej i budowy państwa federacyjnego nie umniejsza zasług, jakie położył dla budowy amerykańskiej niepodległości i samej Wirginii. O szacunku, jakim się cieszył wśród obywateli tego stanu, świadczy fakt, że założone przez niego hrabstwo Ohio w Wirginii Zachodniej po jego śmierci zmieniło nazwę na Tyler County.
Urodzony 29 marca 1790 r. John Tyler junior był wychowywany w domu pełnym tradycji patriotycznych i gorących sporów politycznych. Tylerowie należeli do tzw. arystokracji plantatorskiej. Byli pochodzenia angielskiego, co wbrew gorącym nastrojom republikańskim panującym w społeczeństwie amerykańskim wcale nie stanowiło przeszkody w rozwoju kariery, wręcz nobilitowało ten ród na tle innych. Amerykańska rewolucja występowała przeciw królowi i postfeudalnemu brytyjskiemu porządkowi prawnemu, ale w żaden sposób nie odrzucała wartości i zwyczajów, które kształtowały kulturę anglosaską. Amerykańskie elity zawsze odczuwały tęsknotę do porządku, obyczajowości i tradycji Albionu. Nawet masowy napływ imigracji irlandzkiej, z gruntu wrogiej wszystkiemu, co angielskie, nie zmienił słabości amerykańskiej klasy politycznej do brytyjskiej kultury.
Kuźnia amerykańskiej klasy politycznej
John Tyler jr wychował się na 1200-akrowej plantacji Greenway zbudowanej przez jego ojca w 1776 r. Przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych miał dwóch braci i pięć sióstr. Nie była to jednak szczęśliwa rodzina. Jego matka zmarła, kiedy chłopiec miał zaledwie siedem lat, a ojciec wychowywał dzieci w surowej, niemal purytańskiej dyscyplinie. Ojciec zawsze stanowił dla Johna niedościgniony wzór. Z tego prawdopodobnie powodu już w wieku 12 lat został przyjęty do słynnego College of William and Mary w Williamsburgu, gdzie studiował jego ojciec i Thomas Jefferson. W przyszłości miał zostać rektorem tej uczelni.