Kto następcą Kuchcińskiego? Wybór głównie symboliczny

W piątek Sejm wybierze następcę Marka Kuchcińskiego. Opozycja zapowiada, że nie odpuści sprawy podróży polityków PiS. A ci twierdzą, że trzeba też sprawdzić, ile razy latali poprzednicy.

Aktualizacja: 08.08.2019 20:53 Publikacja: 08.08.2019 18:55

Marek Kuchciński chwilę po ogłoszeniu rezygnacji

Marek Kuchciński chwilę po ogłoszeniu rezygnacji

Foto: reporter/ Tomasz Jastrzębowski

– Słuchamy Polaków, dlatego podjęliśmy taką decyzję – przekonywali w czwartek politycy PiS. To i wspominanie o nowych standardach jest próbą wytłumaczenia rezygnacji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i opowiedzenia tej historii wyborcom.

– To dowód postawy, która jest związana z naszym hasłem: „słuchać Polaków, służyć Polsce" – przekonywał Jarosław Kaczyński.

Opozycji to jednak nie przekonuje. Politycy zauważają, że jeszcze niedawno wicemarszałek Ryszard Terlecki przekonywał, że wyborców sprawa marszałka Kuchcińskiego nie interesuje, a teraz w PiS obowiązuje wersja, że to wszystko ze względu na wolę obywateli. Atmosfera w opozycji jest daleka od triumfalizmu, ale dymisja wyjątkowo nielubianego w jej ławach marszałka może w krótszej lub dłuższej perspektywie trafić do rdzeniowego elektoratu PiS. – Będzie jak z sondażowym spadkiem po wybuchu sprawy premii – twierdzi jeden z naszych rozmówców z PO.

Jak już pisaliśmy w czwartek na łamach „Rzeczpospolitej", w PiS panuje przekonanie, że ostatnie wydarzenia nie naruszają fundamentów poparcia dla partii, a obecna historia ze względu na sezon wakacyjny i jej (względnie) szybkie przecięcie nie będzie miała większego negatywnego efektu politycznego.

Wina Tuska

Prezes PiS Jarosław Kaczyński już w trakcie konferencji prasowej w czwartek zwrócił uwagę, że w ciągu 6 lat i 10 miesięcy były premier Donald Tusk odbył 281 lotów do Gdańska.

– Wszyscy dziennikarze powinni przyjmować zasadę obiektywizmu. Trzeba się tym bardzo poważnie zająć – mówił lider PiS. A wicerzecznik PiS Radosław Fogiel przypomniał też, że gdy Ewa Kopacz jeździła pociągami w trakcie kampanii wyborczej i dokonywała „inspekcji kotleta", podążał za nią pusty samolot rządowy.

– Jeszcze raz bardzo apelujemy o przykładanie równej miary do wszystkich – powiedział Fogiel.

Dowiedz się: Ile wylatał premier Donald Tusk

Przesłanie PiS poza wspominaniem lotów Donalda Tuska i podkreślaniem, że dymisja marszałka to efekt wysłuchania głosu wyborców opiera się też na podkreślaniu, że prawo nie zostało złamane. Tymczasem opozycja naciska.

– Pytamy, gdzie dymisja marszałka Stanisława Karczewskiego, który zaprzeczał, temu, by latał z rodziną, a potem okazało się, że latał. I to w dodatku z całą. Gdzie jest dymisja posła Stanisława Piotrowicza – pytał w Sejmie poseł Cezary Tomczyk z Platformy.

Opozycja ustawiła też w Sejmie specjalną tablicę z hasłem #AferaKuchcińskiego, wykazem lotów marszałka z politykami PiS i rodzinami oraz ich kosztem – 4 mln złotych. Przesłanie o lotach ma zostać włączone do ogólnej argumentacji dotyczącej konieczności zmiany władzy.

W partii rządzącej trwają spekulacje, czy rzeczywiście konsekwencje mogą być szersze. Marek Kuchciński jest „jedynką" w Krośnie. Ale w trakcie konferencji żadne decyzje dotyczące list nie zostały ogłoszone. Partia miała zrobić to w piątek, ale nie wiadomo czy tak się stanie. Być może ostatecznie Kuchciński na listach zostanie, ale na ostatnim miejscu.

Nowy marszałek uspokoi sytuację

Wicemarszałek Terlecki zapowiedział, że PiS w piątek zgłosi kandydata klubu na nowego marszałka. W PiS krąży kilka nazwisk, w tym Małgorzaty Wassermann i Małgorzaty Gosiewskiej, jak i wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. Wybór będzie miał głównie znaczenie symboliczne, bo do końca kadencji pozostało bardzo niewiele czasu.

Gdyby marszałkiem został Ryszard Terlecki, to zostałoby to odczytane jako kontynuacja twardego kursu wobec opozycji i mediów, którego symbolem stał się Kuchciński. Możliwe jednak, że aby ten wizerunek zmienić, PiS postawi na bardziej koncyliacyjnego kandydata. Posiedzenie Sejmu rozpocznie się o godz. 15.

Koalicja Obywatelska już zapowiedziała, że kandydatką klubu PO-KO będzie wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Opozycja szykowała się na debatę dotycząca odwołania marszałka Kuchcińskiego po wniosku Klubu PO-KO. Mówcą miał być poseł PO Sławomir Nitras, który ujawnił pod koniec lipca, że były loty marszałka Kuchcińskiego z rodziną. W czwartek na Twitterze skomentował decyzję Kuchcińskiego o rezygnacji: „Prawda jest taka, że wspólnie z J. Kaczyńskim tego dokonaliśmy" – stwierdził poseł, któremu marszałek Kuchciński wielokrotnie obniżał poselskie uposażenie w ramach kary.

– Słuchamy Polaków, dlatego podjęliśmy taką decyzję – przekonywali w czwartek politycy PiS. To i wspominanie o nowych standardach jest próbą wytłumaczenia rezygnacji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i opowiedzenia tej historii wyborcom.

– To dowód postawy, która jest związana z naszym hasłem: „słuchać Polaków, służyć Polsce" – przekonywał Jarosław Kaczyński.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Sondaż CBOS: Rośnie niezadowolenie Polaków z prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Na ratunek stadninom. To one mają odbudować reputację hodowli koni
Polityka
Znane nazwiska na listach PiS w wyborach do PE mają dać partii dziesiąte zwycięstwo
Polityka
Właściciel sieci aptek żąda odszkodowania. Pozew przeciw Polsce na miliardy dolarów