Od 25 maja 2019 r., zgodnie z nowelą kodeksu karnego, cofanie liczników w pojazdach to przestępstwo zagrożone karą do lat pięciu lat więzienia. Ale od 1 stycznia 2020 r. dzięki noweli rozporządzenia policjanci spisują stan licznika w kontrolowanych pojazdach, a wskazania drogomierza przesyłają do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Jakie żniwo zebrali w trzy tygodnie? Wyniki nie cieszą. Złapali kilkudziesięciu kierowców. Są pierwsze rekordy.

W Krakowie policjanci drogówki podczas kontroli mercedesa sprinter ujawnili, że różnica między rzeczywistym przebiegiem licznika a informacjami z zaświadczenia o badaniu technicznym pojazdu, wynosi ponad milion kilometrów. Od 1 stycznia wymiana licznika winna być odpowiednio udokumentowana. Drogomierz można wymienić, ale tylko z powodu jego uszkodzenia lub konieczności wymiany elementu. Ważne, aby właściciel auta z wymienionym licznikiem stawił się w ciągu 14 dni na stacji kontroli w celu odczytu drogomierza. Diagnosta wprowadza dane do bazy CEP i wydaje zaświadczenie.

Czytaj także:

Policja sprawdza liczniki. Rekordziście „znikło" 185 tys. km