– Przez rok przekonywałem prezydenta, by 1 września rano był w Wieluniu. Bo taka wizyta jest ważna z punktu widzenia polskiej racji stanu i polityki historycznej. W świat powinien pójść mocny komunikat, że 1 września 1939 roku Niemcy zbombardowali Wieluń, zaatakowali bezbronną ludność cywilną i zniszczyli ponad 75 proc. cywilnych obiektów – tłumaczy „Rzeczpospolitej" burmistrz Wielunia Paweł Okrasa. – Ponadto Andrzej Duda obiecał przyjechać do Wielunia jeszcze w kampanii wyborczej, jako kandydat na prezydenta – zaznacza.

Burmistrz podkreśla, że w przeszłości prezydenci dwukrotnie byli w Wieluniu w rocznicę wybuchu II wojny światowej. W 2004 r. przyjechał Aleksander Kwaśniewski, a w 2009 r. Lech Kaczyński. Obchody rocznicowe zaczęli jednak rano na Westerplatte, a do Wielunia przyjechali po południu. Andrzej Duda najpierw będzie zaś w Wieluniu.

Paweł Mucha, sekretarz stanu, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, na pytanie o obecność prezydenta Dudy w Wieluniu nie zaprzecza wizycie głowy państwa, zapowiada jednak, że oficjalny komunikat poda wkrótce biuro prasowe Kancelarii.

Jak ustaliła „Rzeczpospolita", 16 sierpnia w mieście pojawiło się Biuro Ochrony Rządu, które sprawdziło miejsca, w których pojawi się prezydent. Będzie towarzyszyło mu spore grono ministrów, bo obecność na uroczystościach potwierdzili m.in. Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego, Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska, Paweł Kukiz, lider Kukiz'15, Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.

Po uroczystościach prezydent Duda odwiedzi firmę Wielton (największego polskiego producenta naczep, przyczep i zabudów samochodowych, spółkę należącą do grona trzech największych producentów w swojej branży w Europie), która była laureatem XIV edycji Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP w kategorii Narodowy Sukces. Spotka się z pracownikami i zarządem firmy. Z Wielunia prezydent wyjedzie około 10.30, a burmistrz Okrasa liczy, że będzie przyjeżdżał do Wielunia każdego 1 września lub co dwa lata.