Olechowski: PiS powtarza "uczciwość", bo ma problem

- Rozmiary nepotyzmu, takiej korupcji politycznej, płacenia posadami, są ogromne. To w tym 30-leciu tak powszechne nie było - mówił o rządach PiS w Polsce jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej i były polityk tego ugrupowania, Andrzej Olechowski.

Aktualizacja: 03.09.2018 07:02 Publikacja: 03.09.2018 06:48

Andrzej Olechowski

Andrzej Olechowski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Olechowski zwrócił uwagę, że w czasie konwencji PiS "najczęściej wymienianym słowem było: uczciwość". Stało się tak, zdaniem byłego szefa MSZ, m.in. ze względu na kampanię billboardową Koalicji Obywatelskiej (na billboardach przygotowanych przez PO i Nowoczesną pojawia się hasło "PiS wziął miliony" i zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego).

Były minister finansów ocenił, że PiS "ma problem wizerunkowy" w związku z kampanią opozycji nawiązującą do wypłacania wysokich nagród ministrom w rządzie premier Beaty Szydło.

- To, że ta kampania billboardowa trafiła, prorokuje nam kampanię brudną i brutalną - ocenił Olechowski.

Olechowski nawiązał też do wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego na konwencji PiS i przedstawienia przez niego programu PiS na wybory samorządowe składającego się z pięciu punktów (to kolejny pięciopunktowy program ogłoszony przez Morawieckiego odkąd w grudniu 2017 roku został premierem). - Morawiecki obudzony o każdej porze dnia i nocy gotowy jest dać taką "piątkę", pięć ofert, pięć propozycji - kpił Olechowski. Dodał, że wbrew zapewnieniom premiera rząd swoich "piątek" nie spełnia. - Oni ewentualnie jak coś się zrobi, to mówią, że to była obietnica - dodał.

Były kandydat na prezydenta zwrócił też uwagę, że premier i politycy PiS "dużo mówią o wolności". Jego zdaniem jest tak, ponieważ okrzyki "konstytucja, konstytucja" ze strony demonstrantów protestujących przeciwko obecnej władzy "robią na nich wrażenie".

- Jedyny, który nie mówił o wolności, to Jarosław Kaczyński, ale on był zawsze przeciwko nadmiernej wolności dla obywateli - dodał Olechowski.

Olechowski zwrócił uwagę, że w czasie konwencji PiS "najczęściej wymienianym słowem było: uczciwość". Stało się tak, zdaniem byłego szefa MSZ, m.in. ze względu na kampanię billboardową Koalicji Obywatelskiej (na billboardach przygotowanych przez PO i Nowoczesną pojawia się hasło "PiS wziął miliony" i zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego).

Były minister finansów ocenił, że PiS "ma problem wizerunkowy" w związku z kampanią opozycji nawiązującą do wypłacania wysokich nagród ministrom w rządzie premier Beaty Szydło.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces