Firmy odliczą stratę jednorazowo, ale tylko do 5 mln zł

Przedsiębiorcy będą mogli wybrać, czy od razu pomniejszą swój dochód o ujemny wynik z poprzedniego roku, czy rozłożą to w czasie.

Publikacja: 10.12.2018 05:40

Firmy odliczą stratę jednorazowo, ale tylko do 5 mln zł

Foto: Adobe Stock

Obecne przepisy dają prawo do rozliczenia straty podatkowej z danego źródła przychodów w okresie nie dłuższym niż pięć lat, ale nie krótszym niż dwa lata. W jednym roku nie można bowiem rozliczyć więcej niż 50 proc. straty z danego roku.

Z początkiem 2019 r. wejdą w życie oczekiwane przez podatników zmiany przepisów o podatkach dochodowych, które pozwolą im wybrać korzystniejszy dla nich model rozliczenia. Przedsiębiorcy nie będą już musieli dzielić straty na pół. Jednak będzie ich obowiązywać limit: 5 mln zł.

– Skorzystają przede wszystkim małe i średnie firmy, które dużo inwestują. Szybsze rozliczenie pozwoli w wielu przypadkach odroczyć zapłatę podatku dochodowego – mówi doradca podatkowy Andrzej Sadowski.

Zmiany zostaną wprowadzone w art. 9 ust. 3 ustawy o PIT i art. 7 ust. 5 ustawy o CIT. Zgodnie z tymi przepisami od 2019 r. stratę z danego źródła – jeśli nie przekroczy 5 mln zł – będzie można rozliczyć jednorazowo, w jedynym z pięciu kolejnych lat. Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2018 r. obowiązuje już w ustawie o CIT zakaz łączenia strat z kapitałów pieniężnych z dochodami z działalności gospodarczej oraz – odwrotnie strat z działalności gospodarczej z dochodami z kapitałów pieniężnych.

Co będzie w przypadku gdy strata przekroczy 5 mln zł? Nowe przepisy stanowią, że podatnik może o wysokość straty ze źródła przychodów, poniesionej w roku podatkowym, obniżyć jednorazowo dochód uzyskany z tego źródła w jednym z najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu lat podatkowych, o kwotę nieprzekraczającą 5 mln zł. Nieodliczona kwota podlega rozliczeniu w pozostałych latach tego pięcioletniego okresu. Z tym że kwota obniżenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć 50 proc. wysokości tej straty.

Co ważne, przedsiębiorca będzie mógł wybrać rozwiązanie, które okaże się dla niego bardziej korzystne. Przepisy pozostawiają mu swobodę w tym zakresie. Będzie więc mógł rozliczyć stratę według dotychczasowych zasad albo jednorazowo.

Andrzej Sadowski wyjaśnia, że dotychczas przedsiębiorca, który podniósł w danym roku 5 mln zł straty, mógł w następnym odliczyć tylko 2,5 mln zł. Dopiero w kolejnym roku miał możliwość odliczenia kolejnego 2,5 mln zł. Problem powstawał jednak w sytuacji, gdy w następnym roku przedsiębiorca nie miał już dochodu, bo znów poniósł stratę lub jego dochód był zbyt niski.

– Zdarzało się, że połowa straty pozostawała nierozliczona. Teraz takich sytuacji będzie mniej. Przedsiębiorca będzie mógł w większym zakresie sterować swoimi rozliczeniami, by wybrać bardziej korzystny model. Nie bez znaczenie będzie też uproszczenie rozliczeń i ograniczenie biurokracji – mówi Sadowski.

Jak to będzie wyglądało w praktyce? Najprościej przedstawić to na przykładach.

Przykład

Spółka ABC zakończy 2019 r. stratą podatkową w wysokości 4 mln zł. W 2020 r. uzyska z kolei dochód wynoszący 4,5 mln zł. Jednak w kolejnych czterech latach znów poniesie stratę. W rozliczeniu za 2020 r. będzie mogła odjąć od dochodu całą stratę z 2019 r. Zapłaci więc podatek od 500 tys. zł.

Podatek wyniesie 95 tys. zł (500 tys. x 19 proc.).

Jak wyglądałoby rozliczenie spółki, gdyby nie zmiana przepisów? W rozliczeniu za 2020 r. spółka mogłaby odjąć od dochodu tylko połowę straty, czyli 2 mln zł: 4,5 mln zł – 2 mln zł = 2,5 mln zł.

Podatek wyniósłby 475 tys. zł (2,5 mln zł x 19 proc.).

Druga połowa straty pozostałaby w ogóle nierozliczona, ponieważ spółka nie miałaby od czego jej odjąć w kolejnych latach.

Zmiana przepisów pozwoli też przedsiębiorcom ustalać, kiedy chcą zapłacić podatek.

Przykład

Spółka XYZ będzie miała na koniec 2019 r. 6 mln zł straty. W 2020 r. osiągnie natomiast 5 mln zł dochodu, w 2021 r. – 7 mln zł dochodu, a w 2022 r. – 7 mln zł dochodu.

W zeznaniu za 2020 r. odliczy całą stratę do limitu 5 mln zł. W ten sposób nie będzie musiała płacić żadnego podatku. Pozostały 1 mln zł rozliczy w ciągu dwóch kolejnych lat.

W rozliczeniu za 2021 r. odejmie od dochodu 0,5 mln zł (czyli 50 proc. z 1 mln zł). Zapłaci podatek od 6,5 mln zł (7 mln – 0,5 mln zł). Podatek wyniesie 1,235 mln zł.

W rozliczeniu za 2022 r. odejmie od dochodu kolejne 0,5 mln zł i także zapłaci 1,235 mln zł podatku.

W ciągu trzech lat zapłaci w sumie 2,47 mln zł podatku.

Gdyby spółka rozliczała się na starych zasadach, mogłaby odjąć w dwóch latach po 3 mln zł.

W 2020 r. zapłaciłaby 380 tys. zł (2 mln zł x 19 proc.).

W 2021 r. zapłaciłaby 760 tys. zł (4 mln zł x 19 proc.)

W 2022 r. zapłaciłaby 1,33 mln zł (7 mln zł x19 proc.)

W sumie w ciągu trzech lat zapłaciłaby 2,47 mln zł.

Zgodnie z intencją Ministerstwa Finansów, możliwość jednorazowego rozliczenia straty do limitu 5 mln zł ma ułatwić przedsiębiorcom szybszą poprawę ich sytuacji finansowej. Pozwoli bowiem na obniżenie podatku w znacznym wymiarze już w kolejnym roku podatkowym. Straty nie trzeba już będzie rozbijać na mniejsze kwoty i rozciągać odliczeń w czasie. Zmiana zwiększy również pewność przedsiębiorców, także tych początkujących, co do „odzyskania" zainwestowanych wcześniej środków. „Tym bardziej, że nie mają przecież gwarancji, że w kolejnych kilku latach podatkowych uda im się osiągnąć dochody pozwalające na pełne rozliczenie straty lub w skrajnych przypadkach – nawet, że ich przedsiębiorstwo będzie dalej trwać". – napisał resort w uzasadnieniu.

Podstawa prawna: art. 7 pkt 3 oraz art. 8 pkt 2 ustawy z 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (DzU z 2018 r. poz. 2244)

art. 7 ust. 5 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. DzU z 2018 r. poz. 1036 ze zm.)

art. 9 ust. 3 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2018 r. poz. 1509 ze zm.)

Obecne przepisy dają prawo do rozliczenia straty podatkowej z danego źródła przychodów w okresie nie dłuższym niż pięć lat, ale nie krótszym niż dwa lata. W jednym roku nie można bowiem rozliczyć więcej niż 50 proc. straty z danego roku.

Z początkiem 2019 r. wejdą w życie oczekiwane przez podatników zmiany przepisów o podatkach dochodowych, które pozwolą im wybrać korzystniejszy dla nich model rozliczenia. Przedsiębiorcy nie będą już musieli dzielić straty na pół. Jednak będzie ich obowiązywać limit: 5 mln zł.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP