USA i Kanada wypowiadają wojnę morderczym szerszeniom

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady łączą siły w walce z szerszeniem azjatyckim, największym przedstawicielem tego gatunku. - Nie jest u nas mile widzianym gościem - twierdzą.

Aktualizacja: 18.03.2021 13:27 Publikacja: 18.03.2021 12:49

USA i Kanada wypowiadają wojnę morderczym szerszeniom

Foto: Wikimedia Commons, (CC BY-SA 4.0) , fot. Yasunori Koide

W Ameryce Północnej szerszenie azjatyckie (Vespa mandarinia), największa i najgroźniejsza odmiana tego gatunku, występuje w dwóch miejscach. Zauważono je po raz pierwszy w grudniu 2019 roku. Jesienią w ubiegłym roku zlokalizowano ich gniazda w  hrabstwie Whatcom w stanie Waszyngton w USA oraz w dolinie rzeki Fraser w kanadyjskiej  Kolumbii Brytyjskiej.

W tym roku naukowcy z USA i Kanady postanowili zlikwidować owady. Przystąpili do tego właśnie teraz, gdy szerszenie zaczynają zakładać gniazda.

W tym celu rozstawione zostaną tysiące pułapek - tam powinny trafić królowe rojów, które podejmują próby zakładania gniazd.

Pułapki rozmieszczają zarówno rządowe instytucje zajmujące się środowiskiem, jak i osoby prywatne.

Szerszeń azjatycki, nazywany też morderczym, jest największym przedstawicielem tego gatunku. Jego ciało może mieć nawet 5 cm długości.

Użądlenie tego owada jest dla człowieka bardzo bolesne, osoby uczulone na jad mogą je przypłacić życiem. Eksperci twierdzą jednak, że w krajach azjatyckich ginie rocznie z tego powodu tylko kilkadziesiąt osób, a najprawdopodobniej jeszcze mniej.

Tymczasem rodzime szerszenie, osy i pszczoły tylko w USA zabijają średnio 62 osoby rocznie.

Swój złowrogi przydomek szerszenie mordercze zawdzięczają więc głównie temu, że niewielki rój tych owadów w kilka godzin potrafi zabić wszystkie pszczoły miodne z jednego ula, a więc może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy owadów.

Nie wiadomo, jak gigantyczne szerszenie azjatyckie dotarły do Ameryki Północnej, przekraczając Ocean Spokojny. Jedna z teorii mówi, że dostały się tam na statkach.

Naukowcy przebadali schwytane w ubiegłym roku szerszenie i porównali ich DNA z osobnikami występującymi w Korei Południowej, Japonii i w Chinach.

Okazało się, że szerszenie ze stanu Waszyngton są spokrewnione z owadami z Korei Południowej, a te z Kanady - z szerszeniami z Japonii.

Nie jest jednak jasne, czy północnoamerykańskie szerszenie migrowały bezpośrednio z krajów swojego pochodzenia. Naukowcy wciąż pracują nad ustaleniem ich dokładnego pochodzenia.

W Ameryce Północnej szerszenie azjatyckie (Vespa mandarinia), największa i najgroźniejsza odmiana tego gatunku, występuje w dwóch miejscach. Zauważono je po raz pierwszy w grudniu 2019 roku. Jesienią w ubiegłym roku zlokalizowano ich gniazda w  hrabstwie Whatcom w stanie Waszyngton w USA oraz w dolinie rzeki Fraser w kanadyjskiej  Kolumbii Brytyjskiej.

W tym roku naukowcy z USA i Kanady postanowili zlikwidować owady. Przystąpili do tego właśnie teraz, gdy szerszenie zaczynają zakładać gniazda.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił